MARINO i KARMEL (*) mają już dom

Domi_Astkowo_Marinowa

No i minął nam 2gi tydzień z Marino Smile

Jest już naprawdę nieźle - Marino pod koniec tygodnia przestał wypluwać sobie płucka przy naszym wychodzeniu z domu. Wygląda na to że pogodził się z faktem, że nie zawsze jesteśmy w domu ale za to zawsze wracamy Smile

) Jak nas nie ma jest przez pierwsze dwie godziny jeszcze dosyć niespokojny, szczeka w reakcji na różne odgłosy z klatki, ale mamy nadzieję, że w końcu się do nich przyzwyczai...
A poza tym to mamy z nim ostatnio mnóstwo śmiechu i zabawy. Można powiedzieć, że uczestniczymy w małym serialu pt "Marino Kontra Świat". Przykłady ciekawszych odcinków to:
1. Marino Kontra Flexi - "A co to za goniący mnie, dziwny czerwony stwór uwiązany na tasiemce do moich pleców?? Muszę go zgubić! On ciągle za mną, raz bliżej raz dalej! Zaraz dam mu popalić! Ataaaak!"

2. Marino Kontra Kasztanek - "...świeży kasztanek z drzewka to świetna okazja do zabawy!! Można nim podrzucać, gryźć, tarzać się w nim... Tylko dlaczego tak kłuje w język???"

3. Marino Kontra Barierka - "...Mój człowiek mnie woła! Muszę do niego pędzić! O, barierka! Co to dla mnie, przeskoczę! Ups, a gdzie moje przednie łapy?! Zostały przed barierką! Pełno trawy i ziemi w pycholu... Chyba jednak za wysoka była... Co tam, trawa smaczna, ziemia smaczna, pędzę dalej!!!"

Szkoda tylko że nie udaje nam się tych jego przygód uwiecznić na fotografiach... Alę będziemy próbować! Póki co wrzucamy parę fotek z domu i spacerów.

"No choooodź już na spacer..."

"Ataaaaak!!"

"Zejdź ze mnie bo cię uduszę!!!"

"Z Pańcią fajnie się łazi po polach"

"... a na kanapie w domu jest kultowo Very Happy

"

"Asti to fajna psiapsióła, można się nawet poprzytulać!"

"...i grzeje w plecki..."

Agata_Emi_Lili

zdjęcia super, opowieści też (trochę wyobraźni i prawie to zobaczyłam

)
Z każdym dniem będzie coraz lepiej, zobaczycie.

Paula i Goldisia

Na tym ostatnim zdjęciu Marino wygląda jakby się odbijał w lustrze Smile

Zorkowa

nooo mamy kolejną parę klonów Smile

)

Basia Luiskowa

Ooo jak Marino pięknie butki przynosi:) Pozdrowienia od braciszka Smile

Domi_Astkowo_Marinowa

Marino również pozdrawia braciszka Smile

razem ze swoją nową przyszywaną siostrzyczką Very Happy

Domi_Astkowo_Marinowa

Witamy Wszystkich sobotnio Smile

,
powoli zbliżamy się do końca pierwszego wspólnego miesiąca z Marino. Jest super. Możemy z powodzeniem powiedzieć, że Marino postawił kropkę nad naszym rodzinnym "i" Laughing

Do pełni szczęścia brakowało nam tylko jego Smile

. Teraz widać, że nasza "pełna chata" zyje. Śmiechu z piesów mamy co nie miara i cały czas dzieje się coś ciekawego albo zabawnego.
Przywykliśmy do Marinowego dreptania - wie chłopak co robi, bo zawsze ma szansę, ze wpadnie mu coś dobrego Twisted Evil

Na oba psy aż miło się patrzy - Astka jest bardziej ruchliwa i chętna do zabawy, a Marino ma kumpelę do podgryzania Smile

dzięki niemu wszyscy jesteśmy jacyś tacy aktywniejsi

A dzisiaj Marino był na pierwszych gościnnych występach Smile

. Korzystając z pięknej - prawie letniej - pogody w środku jesieni, pojechaliśmy do naszych rodziców na działkę Smile

Wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa i jesienne porządki Wink

. W efekcie ciężkich psich prac rodzice mają wykopane dołki na nowe sadzonki (dosłownie wszędzie), sprzątnięte szyszeczki (a przynajmniej niezauważalne, bo zwiórowane przez piesy na miał), podlane grządki (nie tylko wodą Wink

) i użyźnioną glebę Wink

.
A poniżej zamieszczamy fotki z pierwszej Marinowej wizyty u dziadków Wink

Pobudka!

Poranna zabawa...

Działkowe porządki Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Wieczorny relaksik Smile

Agata_Emi_Lili

Wspaniale się czyta takie wiadomości i ogląda fotki. My też bazo cieszymy się Waszym szczęściem

aliceee1

cieszę się, że Marino znalazł taki cudowny dla siebie dom Smile

pozdrawiam Was

Domi_Astkowo_Marinowa

Witamy niedzielnie,

u nas wszystko w porządku Smile

w ten weekend skorzystaliśmy z ostatnich pięknych dni tej jesieni i Marino miał okazję zaliczyć małe pływanko w jeziorze i nawet w parkowym stawie Twisted Evil

. Aaa i musimy się jeszcze pochwalić, że Marianek nabiera boczków i waży już 30,5 kg Smile

.

A tu kilka zdjęć z weekendu:

Agunda

wow to gdzie otrzepuje się z wody jest boskie Smile

super tandem tworzą aż miło się patrzy

Aga i Bella

Patrzę... patrzę... i napatrzeć się nie mogę.
Piękny blondyn, urocza blondyna... ale Wam się duecik trafił

Bardzo proszę o wymizianie Marino i Asti po brzucholach

Pozdrawiamy cieplutko.

Baszka

Aż wierzyć się nie chce, że ten psiak był kiedyś w agonalnej sytuacji Confused

I dzięki wszystkim Heart

że dzisiaj jest jak jest

Domi_Astkowo_Marinowa

Witamy,

U Marianka wszystko w porządku. Jesień, spokój i nudy... Wink

Choć trzeba przyznać że jak spadło parę centymetrów śniegu to Marian przechodził sam siebie - skakał, tarzał się, gryzł śnieg, biegał w kółko... Już nie możemy doczekać się zimy Smile

Marino rośnie, przybywa mu masy i sierści a jego ogon wygląda już prawie tak jak na rasowego goldena przystało Wink

Kilka fotek z poprzedniego wypadu nad jezioro, których wcześniej nie było:

I jeszcze kilka z domowego zacisza

Kochamy się Smile

Patrzcie jak mi tu dobrze!

Paula i Goldisia

Ha ha ha Marinuś jaki masz zniewalający uśmiech

fantastyczne foto