Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:39, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Emi197 napisał: | Witajcie ... Uściskajcie go mocno od nas!!!!!!!!!!!!! |
Cieszymy się, że śledzicie dalsze losy Maksa. Psiak został "w dwój nasób" wyściskany i wymiziany.
Emi197 napisał: | Fakt, że na spacerach potrafił łącznie zrobić 4 qpy albo i 5 .. |
I to zaniepokoiło nas i wetów ... którzy stwierdzili, że zazawyczaj wydalanie nadwyżek żywnieniowych w takich ilościach spowodowane jest nieodpowiednią karmą (stąd nasze kolejne próby - zawsze po konsultacji z wetem) lub zaburzeniami trawienia ... ale oczywiście wolelibyśmy aby to była po prostu taka cecha osobnicza Maksia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Emi197
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:52, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Śledzimy cały czas!!! No tak wet wiedzą najlepiej!! Ja trzymam mocno kciuki za zdrówko misia!!!!!!!
PS. przecudnie wygląda na nowym legowisku!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:39, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Angelika co u Was? Jak Maksior?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:22, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Maks ma się całkiem dobrze Przede wszystkim je, po drugie ślini się, a poza tym bawi się, biega, tropi dziki ... a w niedzielę to nawet wykąpał się w Raduni (pomimo mojego wyraźnego sprzeciwu )
Wczoraj byliśmy na szczepieniu - obowiązkowa wścieklizna + daliśmy się namówic na wirusówki.
Dostaliśmy też aniprazol na odrobaczenie (podobno super działa na lamblie). Podamy za tydzień.
Oczywiście zważyliśmy chudziaka - wyniki: 36, 2 kg Chociaż biorąc pod uwagę ile je powinien ważyć min 70 kg
I Maksio jesienny:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Miło się czyta gdy pozytywne wiadomości! Oby tak dalej
A na Maksymiliana to się patrzy jeszcze milej! Ale mam niedosyt ogona np. brak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:16, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Karolina Lankowa napisał: | Ale mam niedosyt ogona np. brak! |
Kurcze faktycznie brak
Proszę szybko nadrobić te braki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:23, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Angelika Maksiowa napisał: | Oczywiście zważyliśmy chudziaka - wyniki: 36, 2 kg |
akurat ... Gołym okiem widać, że pies się skurczył i jest wielkości borowika (czy podgrzybka?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:14, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Angelika Maksiowa napisał: | Oczywiście zważyliśmy chudziaka - wyniki: 36, 2 kg |
akurat ... Gołym okiem widać, że pies się skurczył i jest wielkości borowika (czy podgrzybka?) |
A piszą, że 36 kilo waży widział ktoś takiego grzyba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:24, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dorota Jenisiowa napisał: | Karolina Lankowa napisał: | ogona np. brak! |
Kurcze faktycznie brak |
No dobra Przypadkowo (?) odkryłyście prawdę: waga Maksa spadła bo został pozbawiony ogona aby nie okazywać radości na widok teściowej
|
|
Powrót do góry |
|
|
goldenek2
Gość
|
Wysłany: Śro 10:57, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Podglądam Maxa. Trzymam kciuki za zdrowie chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:47, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
goldenek2 napisał: | Podglądam Maxa. Trzymam kciuki za zdrowie chłopaka. |
Godenku2, dziękuję za pamięć, doping i trzymanie kciuków za nasze Złotko (a właściwie Biszkopta)
Zwierz ma się dobrze pod warunkiem, że dostarcza mu się żarło w porcjach jak dla słonia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emi197
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 21:28, 09 Gru 2011 Temat postu: Maksior |
|
|
Jak się Maksior czuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:58, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Maksymilian D. ma się bez zmian - tzn. dobrze Właśnie od dwóch godzin leży na balkonie i obgryza kości cielęce. Wygląda na zadowolonego
Psiur standardowo dużo je (na spacerze poszukuje przekąsek - zwykle mało apetycznych , na szczęście w domu nie podkrada nic ze stołu ale sępić się nauczył - jednak jesteśmy wytrwali i ze stołu nic mu nie skapnie), ślini się (ślady jego radosnych powitań mamy na lustrze, szafach i ścianach ) i zrzuca "dywany" sierści czyli klasyczny golden ...
A tak wogóle moje życie zasadniczo kręci się wokół Maksa (spacery, jedzienie, weterynarz), który jest nieszcześliwy jak na dłużej musi zostać w domu, więc ja swoje pobyty w pracy ograniczam do minimum Ale ten stan rzeczy nie martwi mnie za bardzo
Maks robi nam coraz wcześniejsze pobudki - dzięki niemu mam dłuższy dzień Dziś jednak po wczesnoporannym spacerze - dużo przed brzaskiem, a potem nakarmieniu Maksa postanowiłam wrócić do łóżka ... co to to nie -Maks przyszedł do syplaini i piszczał cobym wstała i się za jakąś pożyteczną robotę wzięła
Poza tym jest nadal karny, zwykle przychodzi na przywołania, nie pożera żadnych stworzeń ... no czasami zbyt nachalnie molestuje koleżanki
A poniżej przygotowania Maksia do Świąt ...
W wylicytowanym na aureowskiej aukcji szaliczku
A tu dodatkowo w mikołajowej czapce pożyczonej od Krystiana ... nie wygląda jednak na uszczęśliwionego więc nakrycie głowy szybko wróciło do właściciela.
No i przypominam, jeśli komuś umknęło, że nasz Maks będzie w fundacyjnym kalendarzu w lipcu (i na okładce pod grzybkiem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:25, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
haha! W tych gadżetach to nie ten sam Maks! Tutaj taki subtelny, grzeczniutki i drobniutki jakiś Uwielbiam Angelika Twoje opowieści o Waszym wspólnym życiu! Wymiziaj pieszczocha!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:28, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Angelika Maksiowa napisał: |
Psiur standardowo dużo je (na spacerze poszukuje przekąsek - zwykle mało apetycznych |
Mało apetyczne, to one są WYŁĄCZNIE z Twojego ludzkiego punktu widzenia - mniam
PASIO WSZYSTKOŻERCA
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Nie 16:30, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|