|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:44, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Długo nie pisaliśmy bo i nic szczególnego się nie działo ... lecz dziś jest okazja specjalna Maksiu kończy 7-lat , a za 2 tygodnie miną nam wspólne 3 lata Przez ten czas niewiele się zmieniło, ot żyjemy sobie spokojnie. Ciągłe pobudki o świcie, ci sami przyjaciele (a właściwie głównie przyjaciółki), ci sami osiedlowi wrogowie, te same trasy spacerowe. Po chłopaku upływu czasu za bardzo nie widać - sylwetka potężna lecz szczupła (wagę ok. 40 kg), formę utrzymuje - uwielbia pływać, tarzać się i aportować jednostronnie ... może trochę rzadziej dostaje głupawki (czyli biega w kółko jak wariat). Tarczyca trochę szaleje, do tego ciągłe drapanko (tu pomaga calcort), problemy sercowe pod stałą kontrolą.
Życzymy sobie i naszemu Panu Psu kolejnych niegorszych 7 lat.
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:47, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka Maksiu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania,Wojtki,Jesse,Lula
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:08, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
My też życzymy duużo zdrowia i sił na długie, fajne psie życie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:23, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
A my życzymy 100 lat, 100 lat a nie tylko 7
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albisiowo-Lenkowe Marciny
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Górki Wielkie Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:44, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Duuużo zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:05, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Kochani!
Prosimy o trzymanie kciuków za Maksia. Chłopak ma niefajne wyniki krwi ...
Dziś rano: WBC 4,9*10^3/mm3 (norma od 7), nieco poniżej normy RBC i RDW, powyżej MCHC ... To WBC na przestrzeni tygodnia spadło o 1 (do wspomnianych 4,9) W USG dzisiaj wieczorem wszystkie narządy w najlepszym porządku, pobrano znowu krew - tym razem na rozmaz i w kierunku chorób odkleszczowych ... Jutro będziemy wiedzieć coś więcej ...
Poza tym Maks jest "prawie normalny" jeśli chodzi o zachowanie Nasz niepokój wzbudził widoczny dyskomfort objawiający się natrętnym drapaniem (mimo podawania calcortu w max dawce) i wygryzanie pomimo niezmienionej diety. Najpierw myśleliśmy, że to na tle nerwowym (trochę się u nas ostatnio działo - remont i chwilowe przeprowadzki), potem że tarczyca ... a teraz nie wiemy co z tym fantem (wynikami) zrobić Od kilku dni chłopak dostaje rutinosorbin i kefavet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:17, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Spacer noworoczny Maksiowych i spółki
Maks i Kluska, wychowana z laboradorami ... ta mała jest pewna swojego retriverowego pochodzenia
Nasz Maksio ... nieświadom swoich niejasnych wyników krwi ... Gamoń jeden ... biega, skacze, podskakuje
Ostatnio zmieniony przez Angelika Maksiowa dnia Pią 22:19, 02 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:20, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy Maksiolubnych
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:29, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Angelika, a jak zdrowie Maksia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:33, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Krótki meldunek o stanie zdrowia Maksia.
1. Serce - pod stała kontrolą kardiologiczną - niedomykalność zastawki pogłębia się (robimy echo co pół roku), ale nie ma tragedii.
2. Skóra - dużo lepiej - na skutek długokresowego podawania Tsefalenu udało się pozbyć kłopotliwego drapania i wygryzania. Nawet odstawiliśmy Calcort, który nie jest obojętny dla serca Maksiowego.
3. Tarczyca - wyniki nie są złe (-3,6) więc narazie nie podajemy Eutyroxu.
3. Krew - tu mamy pewien kłopot - przez 3 miesiące walczyliśmy ze zbyt małą liczbą białych krwinek, aktualnie jesteśmy z erytrocytami na granicy normy, ale mamy trochę mało hemoglobiny więc zaczęliśmy podawać preparat z żelazem - narazie ostrożnie żeby nie wywołać sensacji żołądkowych, szczególnie, że ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy.
4. Maks jest właśnie po świeżej dawce tabletek kastracyjnych, ale oczywiście ochotę ma zawsze
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:41, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Czemu nie podajecie euthyroxu narazie? Lekarze tłumaczą jakoś na co czekają z wdroźeniem hormonów?
I czy lekarze nie wiążą zlego stanu skóry i anemii z niedoczynnością tarczycy? Niedoczynność tarczycy też wpływa źle na pracę serca.
Ja bym nie zwlekała, bo jeśli Mals ma niedoczynność, a wyniki i objawy na to wskazują, to ona sama nie zniknie i nie ma na co czekać, bo wszystko będzie się tylko pogłębiać. Moze się okazać, ze problemy z ktorymi tak dlugo walczycie, miną jak ręką odjął po unormowaniu pracy tarczycy.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 12:45, 01 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:25, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Patrząc na zdjęcia Maksa i widząc jego niezbyt okazałe futro i czytając o dolegliwościach oraz wyniku badania tarczycy, mam dokładnie takie same przemyślenia jak Agata.
Trochę psów z niedoczynnością przeszło przez nasze ręce, a współpraca z doświadczonymi i dobrymi wetami czegoś nas nauczyła - mówiąc nieskromnie .
Jeżeli będziecie leczyć skutek, a nie przyczynę, to źle się to dla psa skończy.
Masz niepowtarzalną szansę sprawdzić stan zdrowia Maksa u najlepszych kardiologów. Za tydzień w Gdyni jest doktor Magda Garncarz: [link widoczny dla zalogowanych]
Również za tydzień jest w Tczewie doktor Niziołek, a potem jeszcze jest w Grudziądzu i w Bydgoszczy w następnych tygodniach: [link widoczny dla zalogowanych]
Tak, ze nie czekaj i skonsultuj z najlepszymi.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Nie 13:26, 01 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:49, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Maks brał już Eutyrox (dwie próby po 1-3 miesięcy) i reagował na niego bardzo specyficznie - wyniki tarczycowe ok.-36 ... stan skóry w ogóle się nie poprawiał, wręcz przeciwnie, nadal potrzebował dużych dawek Calcortu, po drodze przyplątały się problemy z białymi krwinkami, dopiero po Cefalestynie się poprawiły i wyniki i stan skóry.
Być może zgodnie z tym co Agata napisała mi na priva dawki Eutyroxu były zbyt małe. Napewno będziemy chcieli konsultować wyniki Maksia z innymi fachowcami.
Ciszę się, że ktoś czytam moje wpisy i jestem bardzo wdzięczna za wszelkie uwagi i dzielenie się doświadczeniem. Przecież chodzi o zdrowie naszego ukochanego psiura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:00, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Za małe dawki euthyroxu, to niestety kolejna bolączka .
Naprawdę nie rozumiem, skąd się to bierze. Psy, że względu na całkiem inny metabolizm niż ludzki powinny zazwyczaj dostawać 10 mikrogramów leku na 1 kg masy ciała. Jest to sporo, przeliczając na ludzkie dawki, ale tylko takie dawki mają wartość terapeutyczną.
Skąd się biorą częste zalecenia wetów typu 50-100, czy nawet 200 (no po prostu czyste szaleństwo już ze strony weta ) mikrogramów dziennie dla psa - nie rozumiem. Bo taka dawka to może najwyżej jakość włosa poprawić i nic więcej.
Komentarz mi się ciśnie na usta na temat takiego"leczenia", ale byłby lekko nieparlamentarny, więc go dla siebie zostawię.
Zresztą jak się wybierzesz czy do Garncarzowej, czy do Niziołka to po pierwsze przepytają Cię z wyniku badania tarczycy i sposobu leczenia.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pon 12:04, 02 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emi197
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 18:58, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Maksiu się nic nie zmienia. Jak to dobrze go widzieć choć na zdjęciach. Dziwnie się czyta że najukochańszy piesek ma takie problemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|