Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:37, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Angelika Maksiowa napisał: |
A to że przy okazji przyplątała sie jakaś alergia (trawy, glony jezierne?) to drobny szczegół, który nie jest w stanie popsuć nam humorów ... przecież można regularnie łykać tabletki i drapać się w biegu do jeziora ... raz się żyje |
A jednak problemy skórne Maksia popsuły mu "trochę" wakacje. Zaczęło od alergii kontakowej na trawy, potem przyplątało się grzybisko (łapy, pachy), a skończyło paskudnym ogonowym hotspotem W związku z tym od dwóch miesięcy zbiorniki wodne omijamy jednak z daleka, "lecząc rany". Ale już (tfu,tfu aby nie zapeszyć) wyszliśmy na prostą - o niedawnych problemach przypomina wygolony szczurzy ogon i dawki przypominające cefalosporyny.
Zdjęcia będą jak Pan Pies wypięknieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:55, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Podajecie mu coś na podniesienie odporności? Bo te wszystkie historie lubią się czepiać psa, który ma ją zbyt niską.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:07, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Podajecie mu coś na podniesienie odporności? |
Doktor zaleciła tylko 2 razy dziennie po 2 talbetki Rustinoscoribinu - podawaliśmy przez miesiąc + przez dwa tygodnie dostał doustnie wapno zastrzykowe (coby ukrócić drapanie). Zamówiłam teraz BIOWET Canifos Betaglukan (tabletki wzmacniające układ odpornościowy) powinny "przyjść" lada dzień... Możesz polecić coś szczególnego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Generalnie na odporność polecane są preparaty z betaglukanem więc zamówiony preparat będzie dobry.
Jeśli grzybica będzie powracać, możecie pokusić się o szczepionkę Biocan-M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Maksior - szczurzy ogon - w akcji.
Pozdrawiamy jesiennie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:40, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Przypominamy o swoim istnieniu
Poświąteczny wypoczynek czyli Maks i Jenga
Znęcanie się nad pocerowaną sznurko-kulką
i jeszcze zapodziane listopadowe latanie z koleżką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:46, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Maksiorkowscy pozdrawiają świątecznie
W tzw. miedzyczasie czas upłynął nam zwyczajnie ... na naszej pracy i maksiowych harcach.
Sierść - szczególnie na tym nieszczęsnym ogonie - pięknie odrosła dzięki paszy dla drobiu i zwierząt futertkowych Łokcie - pękające modzele - smarujemy dwa razy w tygodniu lekiem z enkortonem do stosowania zewnętrznego i sierściucha też tam powoli odrasta. Od dłuższego czasu Maks żywiony jest Royalem Canin Sensitivity Control, który mu bardzo smakuje nawet bez "polewki".
W połowie marca br Maks został czasowo, po raz pierwszy, wykastrowany chemicznie ... horomony mają uspokoić się po miesiącu. Jak narazie zmian w popędzie płciowym nie zauważyliśmy - nadal zachowuje tytuł naczelnego osiedlowego gwałciciela ... Zwiększyła mu się tylko ochota na śmieci, qpy itp. Komenda FEEEEE na odległość przestała działać Jak tak dalej pójdzie Maks będzie wyprowadzany tylko na sznurku ... lub w kagańcu ale w tym jest szczególnie nieszczęśliwy
Poniżej fotki z dzisiejszego wielkanocnego spaceru i prezentacja nowych wiosennych szeleczek
Ostatnio zmieniony przez Angelika Maksiowa dnia Pon 9:02, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:40, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Spacerowo-portretowo Maksiur to najdzielniejsza, ale jednocześnie najmniej konsekwentna wydra spośród spacerowej czwórki - jak tylko coś nowego leciało do wody, to psisko wypuszczało to co akurat było w pysku i zasuwało za nową zabawką
"Oooo!!! Nowe leci!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:13, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A my w Gdańsku mamy pierwszy śnieg tegorocznej jesieni. Maksior wielce zadowolony.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:56, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Śnieg?!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:11, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Joannas napisał: | Śnieg?!!!!!! |
To dobra może tylko śnieżek (z deszczem) ale biały efekt widać na zdjęciu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:53, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Śnieżek? jakaś okropna mokra breja i zimno brrrr.
Dobrze że chociaż Maksio szczęśliwy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:05, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy z Maksiogrodu
Za nam trzeci wspólny Sylwester. Z roku na rok Maks coraz lepiej znosi to wariactwo wystrzałowe. W 2011 było tragicznie strasznie i obłąkanie, w 2012 była nadzwyczajna ekscytacja, a 2013 prawie normalnie (wieczór spędzony pod nogami Pana - dosłownie - taką bezpieczną przystań wybrał sobie Maks) ... pewnie do pełnego lajtu brakuje nam jeszcze roczku.
Poza tym Maks się wcale nie starzeje Nikt z napotkanych na spacerów ludków nie daje mu więcej niż 4 lata (a ma przecież 6,5) - to przez tą jego wieczną radość, zabawowy charakter i mega skoczność ... zdarzyło się też kilkukrotnie, że ludzi uważali go szczeniaka "jakieś dużej rasy" bo ma takie wielkie łapy ("jak mały niedźwiadek") i pewnie jeszcze trochę urośnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:14, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy cieplutko z wiosennego (może to złudne, chwilowe wrażenie) Gdańska. Za chwilę postaram się wkleić kilka zdjęć, na dowód tego że pogoda u nas faktycznie ładna i że Maks żyje bo coś długo znowu się nie meldowaliśmy na forum ... ale regularnie poczytujemy i zazdrościmy pozostałym trójmiejskim Aureowiczom współlokatorów tymczasowych i stałych
Maksior ma się dobrze. Trzyma wagę, słuch wybiórczy, smakosz qp - głownie dziczych - niezmiennie.
W temacie zdrowia i leków: od wiosny ubiegłego roku z małymi przerwami Maks jest na calcortonie w związku z uciążliwym swędzeniem (ciagłe drapanie) i paskudnymi łokciami, od niedawna w związku ze stwierdzoną niedoczynnością tarczycy Maks pożera dwie tabletki dziennie eutyroxu, poza tym co pół roku chłopak dostaje kolejne dawki tabletek kastracyjnych - na początku marca trzecia porcja, a w maju zrobimy kolejne echo serca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:45, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Pan Pies kroczy ...
... szama nadpróchniałą gałązkę rozglądając się czy jednak ktoś nie ma czegoś konkretniejszego na ząb ...
zakopuje ...
i wącha ... doradźcie - obciąć mu te firnany czy nie?
ogon - też niezły pióropusz
DAWAJ!
baranek na rożen
głupek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|