Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radzymin/Łosie Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:43, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Ale Maks ma czyściutkie, gładziutkie i zarazem puszyste futerko! Matko, mój Axel przy nim to podwórkowy Burek ze swoim szarym futrem (miesiąc temu był kąpany ).
Angelika, czuję niedosyt Maksowych zdjęć! Poprosimy o więęęęęęęcej  |
Rewelacja- bielutki jak śnieg.
Markiz był kąpany 2 tygodnie temu a już upodabnia się do burka. Nic się nie poradzi jak codziennie turlanko po trawce i piasku jest odstawiane
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ach jaki on jest cudny chłopak!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:00, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za miłe słowa Jak patrzę teraz na te zdjęcia to myślę, że to jakiś Remkowy fotomontaż ew. zdjęcia prześwietlone dlatego taka jasność od Maksymilana bije ...
W rzeczywistości jest biszkoptowy ... a do tego przykurzony i śmierdzący Pierwszą i ostanią regularną kąpiel wannową (traumatyczne przeżycie) miał u nas w sierpniu ubiegłego roku Zamiast tego do listopada moczy się w każdym napotkanym bajorze, strumieniu itp
Ostatnio zmieniony przez Angelika Maksiowa dnia Sob 8:31, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:43, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
W ubiegłą niedzielę wybraliśmy się (w końcu z aparatem foto) na wyprawę na Wyspę Sobieszewską ...
Na koniec wyprawy, pomimo niezbyt sprzyjającej pogody, Maksior postanowił rozpocząć sezon kąpielowy
Na szczęście na wyposażeniu samochodu w standardzie jest ręcznik (który zwykle stanowi dodatkowe zabezpieczenie tapicerki przed Maksiowymi ślinotokami)
Zwierz szczęśliwy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:00, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Maksiu jak miło cię widzieć chłopaku Tak daleko mieszkamy, że chociaż na zdjęciach cie możemy podziwiać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:21, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ufff, niewiele brakowała a Maks spadłyby ... na drugą stronę
Jako, że człowieki Maksiowe na weekend majowy wyjechały "w świat ", Pan Pies zamieszkał na te kilka dni u rodziców Remka. Inne sierściuchy mogą mu pozazdrościć wywczasów ... Opcja Allinclusive: 5 spacerów dziennie każdy po min 1,5 godz , czesanko, mizanko i karmienie na żadanie Po przyjeździe niby się cieszył na widok ale jak w domu na kolację zapodałam mu sucha karmę "bez omasty" to minę strzelił jaby chciał się na powrót wyprowadzić ...
Poniżej zdjęcia tuż sprzed majówki ... w końcu i w trójmiejskich lasach zaczęło się zielenieć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Maksior zadowolony na spacerach prezentuje fundacyjną bandankę. Załączamy kilka zdjęć z weekendowej wyprawy za miasto.
A wszystkie te włości (wraz z dmuchawcami) mogłyby być moje ... gdyby tylko Pan na zakup działeczki dał się Pani skusić ...
W kaczeńcach też mi do twarzy (pyska)
smaczny (ale mało treściwy) ten kijaszek
a tego przerobię na wióry (może przy okazji trochę kamienia nazębnego zejdzie)
zaraz gdzieś tę piłkę schowam...
zając to czy kangur?
I na koniec lenistwo działkowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emi197
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 22:17, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no Maksiu wyglada cudownie!! widać, że mu bardzo dobrze u Was! Dagusia nasza córeczka jak tylko widzi białego pieska nie ważne czy goldi czy labek to krzyczy: popatrz mamo Maksiu !! uściskajcie białego przyjaciela do nas!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:51, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Maks i upolowana w sklepiku kanadyjska gęś migrująca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:56, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Angelika Maksiowa napisał: | Maks i upolowana w sklepiku kanadyjska gęś migrująca |
Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy bądź mi zawsze ku pomocy - tak zapewne modliła się ta gęś i Maksio jej wysłuchał - we dnie, w nocy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:31, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: |
Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy bądź mi zawsze ku pomocy - tak zapewne modliła się ta gęś |
W tym momencie gąska się żarliwie modliła co by diabeł wcielony życie jej darował
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:04, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Brudny golden to szczęsliwy pies
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:11, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Śpieszę donieść, że Maks jest to po kolejnym echu serca i konsultacji kardiologicznej, z wyniku której jesteśmy naprawdę zadowoleni (dumni?), jako że stan Maksiowego serca nie pogarsza się
Poza tym niedługo (za dwa tygodnie) Maks będzie miał piąte urodziny, a tuż potem minie rok odkąd jest u nas trochę się zmienił przez ten czas ... na przykład straszny na początku balkon jest teraz podstawowym miejscem wypoczynku (nie ma to jak obłaskawianie kostkami cielęcymi) Staramy się też umożliawić Maksowi realizację niektórych pragnień m.in. spławiamy go w kaszubskich jeziorkach ... jest "nie do zajeżdżenia" dwie godziny aportowania Aqua Toya to to co nasz tygrysek lubi najbardziej ... a jeśli do tego trafi się jakieś damsko-psie towarzystwo ... Maks wydaje się w pełni szczęsliwy Wykrótce wstawimy zdjęcia z kolejnych wodnych igraszek ...
A to że przy okazji przyplątała sie jakaś alergia (trawy, glony jezierne?) to drobny szczegół, który nie jest w stanie popsuć nam humorów ... przecież można regularnie łykać tabletki i drapać się w biegu do jeziora ... raz się żyje
Ostatnio zmieniony przez Angelika Maksiowa dnia Sob 7:26, 07 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:35, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dżetelmen użyczył zabawkę starszej damie ... wczesniej ukradł jej 9/10 rzucanych patyków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:06, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wow! Sama bym popływała z tym przystojniakiem w takich cudnych okolicznościach przyrody!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|