Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MAJLO ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Czw 15:03, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Noooo fotki Majlusińskiego są KONKURSOWE!!!!!!!!!! Piękne, i nadają się do zrobienia nowych karteczek Very Happy Aniu prosimy o wiecej, więcej i jeszcze więcej!!!! :* Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania_W




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:06, 04 Wrz 2008    Temat postu:

KasiaJ napisał:
N! Piękne, i nadają się do zrobienia nowych karteczek Very Happy


hmm.. o czymś nie wiem? Rolling Eyes


a co do zdjęć - w takim razie musicie poczekać do jutra. Obiecałam, że od razu po powrocie z pracy pojedziemy nad wodę - co z tego że zaczyna padać Wink - więc jutro wrzucę sesje wodną bardzo mokrą Wink Wink Wink


Ostatnio zmieniony przez Ania_W dnia Czw 15:14, 04 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Czw 15:52, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Ha, no to taką dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugachną sesyjkę prosimy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:15, 04 Wrz 2008    Temat postu:

A ja mam do Ani prośbę. Nietypową.
Czy mogłabyś zrzucić kiedyś w przyszłości wszystkie swoje psie filmiki na płytę.
Mogłabym wtedy spokojnie odtwarzać sobie na DVD, bo tak, to przez mój archaiczny sprzęt jestem ciągle poszkodowana. Widzę tylko max. 30 sek z każdego filmiku. Mogłabyś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:31, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Przepraszam, ze wracam do tematu, ale razem z Agata ustaliłyśmy, że takie wytłumaczenie na forum powinno sie znaleźć.

Dlaczego nie bierzemy pod uwagę do przyszłej adopcji osoby o nicku nejt89?

1. Po pierwsze sam były właściciel nie oddał nejt89 psa. Oddał go fundacji. Nie możemy my wiedzieć lepiej od samego byłego właściciela, czy dana osoba się nadaje. On jej nie zawierzył.

2. nejt89 miała Majlo przez kilka dni u siebie i w tym czasie stan psa się nie polepszył. Majlo nie miał przeprowadzonej operacji.

3. O ile mi wiadomo, nejt89 jest jeszcze młodą osoba, którą nie trudni się pracą zarobkową. W przypadku Majlo jest to niezmiernie istotne, bo cały czas nie wiemy, jak będzie wyglądało jego życie. Może będzie musiał spożywać posiłki za co najmniej 20 złotych dziennie i dodatkowo brać kosztowne leki. Rodzice nejt89 nie wypowiadali sie na tym forum w sprawie adopcji Majlo.

4. Nigdzie nie jest powiedziane, ze fundacja MUSI szukać potencjalnych kandydatów na przyszłych właścicieli i przeprowadzać rozmowy kwalifikacyjne na forum. Może to robić poza forum. Kandydaci nie przechodzą konkursu pt: Kto jest lepszy? Szukamy dobrych przyszłych właścicieli naszych psów, w necie, na forum, wśród znajomych i znajomych znajomych. Im więcej osób poleci dana osobę, tym lepiej i pewniej dla psa. Opinia Dr. Parczyka jest dla nas w tej kwestii niezmiernie ważna, bo to właśnie ten lekarz i Ania uratowali tego psa przed śmiercią.

Pamiętajmy: wybór osoby adoptującej psa, to nie jest konkurs i tu się nie wygrywa. Adopcja psa to odpowiedzialność i ciężar, jaki na nas w tej sytuacji spada na całe życie psa. To nie są zawody, to jest życie na dobre i na złe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:35, 05 Wrz 2008    Temat postu:

wiem, że Majlo dziś znowu odwiedza swój przyszły domek. Dario, Elu - napiszcie jak Wam mija wspólny czas
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daria
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:29, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Tak, to prawda Majlo odwiedza swój przyszły domek Smile Razem z Anią i jej koleżanką byłyśmy z gromadką nad wodą, a teraz Majlo już po kolacji, leży spokojnie koło mnie i zdaje relację na forum Smile Dzisiaj czeka nas jeszcze spacer i spanko. Jutra napisze więcej jak Majlusińskiemu minął dzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daria
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:46, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Majlo właśnie szykuje się na wieczorny spacer Smile Dzisiaj był u lekarza na zaszczyku, a później spotkał sie z Lorką, Megan i Boni nad wodą. Nadal je tabletki, ale nie ma z tym jakiegoś problemu - na szczęście. Mailus już na dobre sie u nas zadomowił, a kupka była TWARDA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:56, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Baardzo się cieszymy, że u Was wszystko w porządku Ania mówiła, że nie dacie rady dojechać na zjazd, ale mam nadzieję, że Majlusiński zaszczyci nas swoją obecnością?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:33, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Bardzo się cieszymy \, że Majlusiński ma nowy kochający dom. Nie każdy znając historie naszej chudzinki miał by odwagę wziąć go pod swoją opiekę
Dlatego duże uznanie dla Nowych Właścicieli
My życzymy dużo zdrówka dla Majlusińskiego Oby o kłopotach ze szczenięcego życia bardzo szybko zapomniał i cieszył się życiem przez długie lata

Wielkie dla niego Mizianko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nejt89
Gość






PostWysłany: Pon 16:53, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź i też sama chciałabym udzielić jeszcze kilku odpowiedzi odnośnie punktów umieszczonych przez Panie.

Odpowiedź na 1 pkt:
Były właściciel Majla oddał psa do Fundacji, bo zależało mu żeby jak najszybciej psa stan się poprawił. Uznał, że jesteście w stanie szybciej Wy mu pomóc ponieważ napewno macie już sprawdzonych weterynarz-nie to co Sosnowieccy weterynarze ( a było ich kilku, bo nie tylko do jednego jeździliśmy).

Odpowiedź na 2 pkt:
Fakt Majlo był u mnie przez kilka ostatnich dni przed wyjazdem do Fundacji. Znaleźliśmy innego weterynarza, do którego zaczęłam z Majlem jeździć. Dopiero 4 weterynarz obeznał się w chorobie Majla. Gdyby wcześniejsi weterynarze obeznali się w chorobie nie doszłoby do takiej sytuacji jaka zaistniała, bo Majlo napewno byłby już pod specjalistyczną opieką dobrego lekarza.

Odpowiedź na 3 pkt:
Owszem jestem młodą osobą co nie zmienia faktu, że nie umiem zadbać np. o zwierzę czy jakąś osobę. Mam 19 lat i jestem odpowiedzialną osobą, która pracę zarobkową podjęła parę miesięcy temu. Jeżeli chodzi o rodziców może i nie koniecznie się wypowiadali, bo chyba nawet nie bardzo wiedzą jak coś tutaj dodać od siebie. Jednak to nie zmienia faktu, że każdego dnia odwiedzają tą stronę i interesują się bardzo losami Majlusińskiego. Nie będę ukrywać, że odbyłam rozmowę z rodzicami na temat adopcji Majla. Zgodzili się na adopcję ponieważ chcieliby by Majlo był Nasz i chcieliby mu pomóc razem ze mną.



Decyzja Fundacji jaka by nie była odnośnie adopcji Majla napewno będzie korzystna dla psiaka. Szkoda tylko, że nie było takiej możliwości byście poznali mnie osobiście i moją rodzinę. Możliwe, że wtedy Fundacja zmieniłaby zdanie ( co mogłoby się okazać dużym prawdopodobieństwem). Wiem, że to nie jest żaden konkurs ( bo ja tego tak nie traktuje), ale po prostu uważam, że byłabym dobrym właścicielem i szczęścia i kochanej rodziny by mu napewno w moim domu nie zabrakło.


Szanuję każdą Waszą decyzję, mimo że sprawiają mi one przykrość. Tylko dlatego, że nie potrafię pogodzić się z decyzją wykluczenia mnie w sprawie adopcji. Będę musiała się cieszyć zdrowiem Majla niestety na odległość.Sad

Pozdrawiam.
Powrót do góry
nejt89
Gość






PostWysłany: Pon 19:04, 08 Wrz 2008    Temat postu:

PS. odnośnie jeszcze punktu drugiego dotyczącego operacji chciałam dodać, że decyzja weterynarza odnośnie operacji zapadła w dniu odbioru Majla przez Fundację. Niestety nie jestem weterynarzem i nie znam się na medycynie tak abym to ja mogła decydować o operacji psa. Zawierzyliśmy weterynarzom, którzy zawiedli i nie sprawdzili się w swoim fachu.Sad Szkoda, że dopiero 4 lekarz postawił poprawną diagnozę i stwierdził, że konieczna jest operacja.
Powrót do góry
halbina




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:52, 08 Wrz 2008    Temat postu:

i co słychać u Majlusińskiego?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
Gość






PostWysłany: Pon 21:21, 08 Wrz 2008    Temat postu: Majluś

Dajcie już spokój z adopcją. Sentymenty sentymentami a tu chodzi o fachową opiekę nad pisnką. Nowi właściciele mają kontakta z wenterynarzem który uratował Majlusia , posięcał mu czas odwiedzając w domu Ani i jestem pewna że nie zostawi PSINKI w biedzie tulko dla tego żę np. nowe opiekunki nie będą miały pieniędzy na wizyty, które nie są refundowane przez NFZ. Stało się . Fundacja AUREA działa na rzecz pisaczków a nie człowieka. Dosyć tych pogaduszej co by było gdyby i wogóle co było. Majlek przeszedł drogę której nie jeden człowiek nie stwił by czyło. To silne psiątko i koooooochane. Dajcie żyć jemu, Ani i nowym opiekunom a nie właścicielom. Aniu . Postaraj się aby pojawiały się nowe jak najlesze informacje o Majlusiu i jego nowe zdjęcia. To bardzo cieszy, że już nie wygląda jak :zabiedzony: . To on jest tu najwazniejszy. Jest Młodziutki i wyjatkowy silny. Stworzony do dawania radości nam wszystkim. Kochamy cię Majlusiowaty. Nabieraj siły, kilogramów i satysfakcji OSOBOM które CI pomogły.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 22:01, 08 Wrz 2008    Temat postu:

podpisuje sie pod powyższą wypowiedzią obiema rękoma...
Nejt89 głowa do góry jesli naprawdę zależy Ci na pomocy goldenom to niestety niejeden jej będzie potrzebował jeszcze...
więc ochłoń i postaraj sie otworzyć serce przed potrzebującymi...
swoją drogą też troszkę nie rozumiem decyzji Fundacji tak nagłej dla nas ale szanuję ja bo wiem że słuszna jest i kierowana sercem...
bedzie dobrze wierzymy w niego...bo to pies który kocha życie jak widać...
życze najlepszego nowym włascicielom...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 30 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin