|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:05, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Maje znam wylacznie z opisow osob, ktore w mniejszym czy wiekszym stopniu mialy z nia kontakt i opisaly ja na forum czy innych stronach. Wynika z tego ze jest psem, ktory potrzebuje towarzystwa czlowieka i potrafi wypelnic jego czas. Dotychczas mialam dobermana, strasznie ciapowatego, ktory jednak urzadzal z mojego ogrodu wielka pardubicka ale potrzebowal rowniez spacerow a raczej wybiegow. jestem zdania, ze jak sie lubi psy i chce je miec to ma sie tez przyjemnosc z przebywania z nimi. mysle, ze poswiecanie mu czasu nie byloby problemem, wrecz przeciwnie. owszem przez wieksza czesc dnia jestem nieobecna stad moje wczesniejsze pytanie w rozmowie tel. o zachowanie Mai, czy jest psem, ktoremu nie przeszkadzaloby pozostawanie samemu na wlosciach:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 21:14, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | owszem przez wieksza czesc dnia jestem nieobecna |
Jaką część dnia masz na myśli? Ile to mniej-więcej godzin...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:16, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
pracuje zwykle 8-16
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 21:20, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Piszesz, że w chwili obecnej mieszkasz sama... Jak wyobrażasz sobie sytuację, gdybyś z jakiś powodów nie mogła wrócić z pracy do domu, gdybyś np. musiała zostać w pracy dodatkowe 2, 3 godziny...? Co wtedy z Majką...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:28, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
szczerze mowiac mam raczej staly tryb dnia i nie zdarzaja mi sie wieksze, nieoczekiwane nieobecnosci. wczesniej, jak bylam nieobecna (np jak wyjezdzalam, bo niestety nie zawsze mozna to robic z psem) to psem zawsze ktos z rodziny sie opiekowal i karmil. a dober to nie byl akurat maly pies, ktorego moznaby zabrac do lozka na noc albo w ciagu dnia trzymac na kolanach. wiec zawsze mozna bylo tak zorganizowac czas, ze pies nie zostawal przez dluzszy czas sam. bo wybieg dla psa to jedno ale towarzystwo dla psa to drugie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:32, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a czy wiadomo juz co Mai dolega? czy jest to grzybica czy jeszcze jakies dodatkowe schorzenia? z tego co przeczytalam na forum to podejrzewano np. problemy z tarczyca, miala tez zabieg. jak sie teraz mala czuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:41, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wszystko co wiemy, będziemy pisać tutaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:53, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
witam
nie odzywam się, bo mi czasu brakuje .Praca dom dziecko Luna i Maja Ale już nadrabiam zaległości. Jak pisała już Agata, Maja jest przewieziona do łódzkiej lecznicy CM-Vet i tam przebywa w szpitalu. Ma pokój jednoosobowy nie jest zamknięta w kojcu. Ma koc do spania, zabawki, kość z wapnem, karmę i wodę. Warunki super (nie mam porównania ale nie obawiałabym się zostawić tu swojego psa tfu tfu . Przy lecznicy jest mały ogródek i tu jest wypuszczana. Ja wychodzę z nią na spacer wieczorny a raczej biegnę Jak bardzo Maja chce biegać wolno to nawet sobie nie wyobrażacie. Wszystko ją ciekawi, wącha skacze ma głupawki wokół mnie i ciągnie strasznie!!!! ale myślę, że to z braku ruchu. Maja bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, dotyku, miziania, wtula się całym ciałem między nogi i czeka na dotyk...Każdego wita z machającym ogonem, do każdego chce dojść, piszczy macha ogonem. Od chłopców grających w pilkę nie chciała odejść-usiadła i wzrokiem wodziła za piłką. I do małego chłopca bardzo ciągnęła i piszczała...wogóle wszyscy to przyjaciele Nie boi się samochodów, nie goni ptaków, powąchała ale nie zjadła herbatników z chodnika, nie reaguje na przejeżdżający rower. Nie chce bawić się np patykiem, woli iść iść iść. Wystraszyła się tylko hydrantu jak próbowałam puścić wodę, odskoczyła ale zaraz z machającym ogonem próbowała go obwąchać. Jest ciągle radosna, uśmiechnięta. Je z ręki, można jej wybrać z pyska i nic ciągle ten merdający ogon i lizanie gdzie jęzor sięgnie
Rana po operacji goi się super. Oko już nie ropieje. Sierść zaczęła wypadać u nasady ogona, na tylnych łapach, i troszkę nad okiem. Brzydki zapach dalej jest. Sierść na grzbiecie według mnie odrasta ale pojedyńczymi włosami, wydaje mi się, że jest ich troszkę więcej. Nie drapie się przy mnie wogóle. Lekarz przy pierwszej wizycie wziął zeskrobinę, wyniki będą do 7 dni. Waży 24kg. Dostała Synolux, została przetarta Imaverolem. Inne leczenie po otrzymaniu wyników.
Jeszcze w schronisku:odrobaczona, zaszczepiona przeciw wściekliznie, chorobom zakaźnym i BIOCAN M x2(na grzyby). Wyniki: TT3-1,09 TT4-29,57 WBC-20,7 RBC-6,09 hemoglobina-15 hematokryt-45,5 płytki-286 glukoza-22,5 mocznik-45 kreatynina-0,7 ALT-20 AST-36. (jeśli ktoś chce mogę podać też rozmaz i inne).
Moim zdaniem suni najbardziej teraz potrzeba człowieka, jego miłości i opieki no i spacerów duuuuużo
Jeszcze tylko dodam, że jak wychodzę i zostawiam Maję to nie szczeka, nie szaleje, idzie na kocyk i się kładzie. Za to jak wchodzę to piszczy łapie mnie ząbkami i przytrzymuje ciesząc się całym ciałem. Ale nie skacze, wije się pomiędzy nogami siada daje łapę ale nie skacze. Jesli o czymś zapomniałam to pytajcie. Pozdrawiam i wymiziam od Was Majeczkę
A tu proszę sami zobaczcie Maję na spacerze:
http://www.youtube.com/watch?v=crksPoL2hr4
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:01, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Śledzę wątek Mai od jakiegoś czasu na form goldenów. NIe mogę o niej nie myśleć.
Mamy już z mężem sunię ( 1,5 roczna goldenka) i chętnie byśmy wzieli Majkę do siebie. Jednak chciałabym wiedzieć jak to realnie wygląda jeśli chodzi o sprawę jej grzybicy? Jak długo potrwa jeszcze leczenie i jakie są rokowania?
U nas Maja miałąby duży z ogrodem i długie spacery do lasu. JA pracuję w domu więc rzadko zdarzają się sytuacje że pies jest sam w domu. Naszej suni przydałoby się towarzystwo do kopania dołów w ogródku:)
chętnie odpowiem na wszelkie pytania
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:03, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:40, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że można już pomóc Majce finansowo. Dzisiaj wieczorem poszedł przelew na jej potrzeby.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:31, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
eewwaa napisał: | Jednak chciałabym wiedzieć jak to realnie wygląda jeśli chodzi o sprawę jej grzybicy? Jak długo potrwa jeszcze leczenie i jakie są rokowania? |
przeczytaj proszę cały wątek Majki u nas na forum, wiemy tyle, ile zostało napisane. O grzybicy można też znaleźć wiele informacji w necie.
Tutaj zapoznasz się z naszymi zasadami adopcji:
[link widoczny dla zalogowanych]
A to kilka pytań na początek:
- dlaczego chcecie drugiego psa? Dlaczego akurat Majkę? Jakie macie oczekiwania w stosunku do psa? Czy Wasza goldenka jest raczej zdrowym psem, jak z jej odpornością?
- skąd jesteście (miejscowość)?
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 8:36, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:28, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam,
dlaczego wyrzuciliście kilka stron postów o Majce ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:32, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wiola&bila napisał: | Witam,
dlaczego wyrzuciliście kilka stron postów o Majce ? |
ponieważ nie zawierały istotnych informacji a niepotrzebnie wydłużały wątek. Ludzie, którzy chcą adoptować psa muszą brnąć przez cały wątek i czytać wiele nieaktualnych lub niewnoszących do sprawy postów.
Jednym słowem wyczyściłam wątek dla lepszej czytelności.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 11:32, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:40, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z opisu zachowan Majki wydaje mi sie ze pieska bedzie latwo ulozyc, osoba ktora ja wyadoptuje zyska cudownego przyjaciela. Najwazniejsze, ze jest otwarta na ludzi i wspolprace, i za mizianki odda wszytsko. Juz nie moge doczekac sie chwili, jak zobaczymy zdjecia pieknej, zdrowej dziewczyny, u boku cudownych wlascicieli Tak czy siak, sprawa zyskala pozytywny obrot, i z pewnoscia Majka jest skazana na dozywotnie szczescie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|