|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:52, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aniu, najważniejsze jest to, co mówią lekarze. Żadnego szumu nie ma, przynajmniej ja go nie dostrzegam. Każdy z nas ma prawo do swojego zdania, opinii, porady, ale my nie jesteśmy lekarzami.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 10:54, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:54, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | m3onika napisał: | Dwóch lekarzy potwierdziło, że Maja już nie zaraża i może trafić do domu ze zwierzętami. |
Przyznam, że jestem mocno zaskoczona takim stwierdzeniem, w świetle tego, co wiem z doświadczeń psiarzy i kociarzy, czego naczytałam się i dowiedziałam od zaprzyjaźnionych wetów o grzybicy.
Nie nam dyskutować z weterynarzami, ale przyznam, że mimo wszystko podchodzę z rezerwą do tej wiadomości. |
Zgadzam się z Tobą.
Rozmawiałam ostatnio z weterynarzem, który ma spore doświadczenie jeżeli chodzi o grzybicę u psów. Powiedział mi wiele istotnych rzeczy (nie będę ich opisywać, nie o to chodzi żebym robiła z siebie kolejnego "domorosłego" specjalistę
Może warto skonsultować z nim przypadek Majki:
Lekarz weterynarii Jarosław Orzeł - specjalista chorób psów i kotów, specjalista chirurg.
tel. 501-420-620
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:21, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Maja wygląda coraz lepiej Sierść jej odrasta. Skóra jest gładsza. Miejscami robią się jaśniejsze i różowe plamy-to efekt zdrowienia. Maja dziś wieczorem inaczej się zachowywała tzn nie podbiegała pewnie do wszystkiego co się rusza ale stawała nastawiała uszy i delikatnie machała ogonem. Nie było w tym tej wylewnej radości co wcześniej. Może dlatego, że było już ciemno?? Maja spotkała się dziś z kotem, który mieszka w lecznicy, grzecznie go obwąchała i odeszła. Pytałam czy jak zostaje to szczeka czy piszczy ale nic takiego. Wącha tylko pod drzwiami jak ktoś przechodzi No i jak pisałam, że nie skacze i nie staje na dwóch łapach to już to robi Witała się tak ze mną-stała na dwóch łapach i piszczała i tak samo się żegnała. Kochana sunia...A i pytałam kolejną p doktor o zarażanie i powiedziała, że jest taka możliwość u osób o obniżonej odporności , czy u małych dzieci ale ogólnie zdarza się to rzadko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że codziennie oglądam filmiki ze spacerków i stwierdzam za każdym razem, że Majka składa się prawie wyłącznie z ogona:) ona jest niesamowicie kochana:) cieszę się, że mała już dochodzi do życia i mimo tych wszystkich dolegliwości nie ubyło jej ani trochę radości z życia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:07, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Widać że Majka wygląda lepiej ;D bardzo mnie to cieszy! Jest niezwykle radosna, miło patrzeć na tą dziewczynkę. Monika, czy ja dobrze widzę, że zaczyna porastać już nowa sierść ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:18, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam.
Przeczytałam cały wątek Majki. Wierzę gorąco, ze sunia wyjdzie z tego. Miałam psa, goldenopodobnego kundelka o imieniu Tofi. Miał okropną grzybicę. Wygryzał sobie skórę na grzbiecie, krew się lała i co? Mój szwagier jest pielęgniarzem. Jak zobaczył psa to od razu kazał go uśpić, że niby się od niego zarazimy. Do dziś mój syn nie lubi tego wujka. Razem z kochanym panem weterynarzem w ciągu trzech miesięcy wyciągneliśmy Tofika z tego. Gdyby nie choroba mojej mamy i dość trudne warunki lokalowe, nawet chwili bym się nie zastanawiała nad adopcją. I teraz apel. Ludzie, nie bójcie się grzybicy. To jest do wyleczenia a Majeczka jest przepiękna i potrzebuje swojego domu i swojej rodziny. Pozdrawiam wszystkie osoby na tym forum a zwłaszcza osoby dbające o Maję. Małgosia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:57, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
żałuję, że nie mogłam uczestniczyć w tych "majowych" spacerkach... Majka wygląda naprawdę na bardzo towarzyską dziewczynkę. I ze zdjęć widać, że faktycznie robi się coraz bardziej puchata:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:24, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czy wiadomo jak długo powinna trwać terapia Majki? Bo to, że skóra się regeneruje i widać poprawę to oczywiście dobra oznaka ale czy mała będzie musiała przyjować długookresowo jakieś leki?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:49, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Majka to sama radość Monika z filmików słychać że sobie kondycję wyrabiasz kobieto
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:28, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | Czy wiadomo jak długo powinna trwać terapia Majki? Bo to, że skóra się regeneruje i widać poprawę to oczywiście dobra oznaka ale czy mała będzie musiała przyjować długookresowo jakieś leki? |
nie wiadomo :-(, wszystko zależy od tego jaką Majka będzie miała odporność podczas leczenia, czy leki zadziałają w 100%, jest to też uzależnione od osobniczej reakcji na chorobę i leki, a także warunków w jakich będzie przebywała itp, itd..
Na pewno trzeba się liczyć, że upłyną jeszcze długie tygodnie, a niewykluczone, że nawet miesiące, zanim Majka odzyska pełnię zdrowia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:52, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Agatko
Być może przeoczyłam na forum ale mam pytanko, Majeczka zostaje w Łodzi czy będziecie ją przewozić do Lublina?
Jesteśmy chwilowo w Lublinie i dlatego nasuneło mi się pytanie? no i może w transporcie będziemy mogli pomóc?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:08, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś przyszły wyniki badania zeskrobiny i grzyba nie ma, wynik ujemny. Jeszcze czekamy na wyniki posiewu (ok 30 dni). Pani weterynarz powiedziała, że Maja spokojnie może zamieszkać już w domu. Moim zdaniem nie czuć już tego grzyba, może tylko trochę. Bardziej czuć ogólny brud sierści, maści itp. Trzeba w pierwszej kolejności ja wykąpać, wyczesać. Pytałam o małe dzieci, powiedziała, że nie widzi problemu tylko oczywiście trzeba przestrzegać mycia rąk, itp ale to chyba wiadomo Dziś Maja zaczepiała do zabawy psa a ten jak zaczął się z nią bawić to Maja juz nie chciała i wchodziła mi dosłownie na ręce, najpierw przednie łapy a potem tylną zarzucała. Jest odważna i ciągnie do psa z daleka ale jak pies się zbliży to się cieszy ale piszczy i ucieka do mnie. Nie ruszyła leżącego chleba, bułek dla gołębi. Odpoczywając leżała "na żabę" i w tej pozycji czołgała się. Kiedy się z nią dłużej pobiega to nie ciągnie tak bardzo, uspokaja się i idzie w miarę normalnie Pani weterynarz mówiła, że bardzo się jej słucha w lecznicy, wraca kiedy ją zawoła. Maja pięknieje z dnia na dzień. Odrasta jej sierść. Skóra jest sucha. Jutro zdejmą jej szwy. I w tym tygodniu kończą przemywanie Imaverolem, bo to silny lek a ona już długo jest nim leczona. Zostanie ten preparat w sprayu derma...znów zapomniałam nazwy.I jak przyjdą wyniki posiewu to się ewentualnie doda konkretny lek.
i filmik oczywiście http://www.youtube.com/watch?v=2Ycptwi-yfE
Ostatnio zmieniony przez m3onika dnia Sob 23:44, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:24, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
m3oniko to cudowne wiesci, kamien z serca
Czy to oznacza, ze grzybica zostala wyleczona, czy moze nigdy jej nie bylo
Nero, nasz labiszon zawsze lezy "na zabe", slodki widok
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:43, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o mnie to mogłabym od razu przygarnąć ten jeden wielki ogon, bez względu na to czy jest chora czy nie:) ta dziewczyna robi ogromne wrażenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|