Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LUIS ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:24, 14 Sie 2012    Temat postu:

Bo ty jesteś piękny LU i kochany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:47, 14 Sie 2012    Temat postu:

Tamara Markizowa napisał:


Myślę,że jedzenie jeszcze mu nie zaszkodzi Karm go- karm


Nie no karmimy Smile Miałam na myśli mniejsze porcje ale częściej Wink

Właśnie zaliczyliśmy z Lu ponad 2 km w miarę płynnego spacerku... to nasz rekord jak na razie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:33, 15 Sie 2012    Temat postu:

Dzisiaj w nocy ktoś nam podmienił psa Shocked Shocked Shocked
Nie dość, że humorek zdecydowanie lepszy, to wizytę u weterynarza przeżyliśmy w miarę bezstresowo no i po raz pierwszy pies poszedł radośnie na spacer, a nie jak na egzekucję Wink Udało nam się w końcu dotrzeć do pobliskiego parku (wcześniej Lu robił w tył zwrot jakieś 100 m przed nim i nie było siły żeby go namówić na dalszą wycieczkę w tamtą stronę), co więcej ludzie, rowerzyści ani wózki nie były w ogóle straszne Shocked. Za to fajne były kaczki, woda, psi koledzy, buszowanie w trawie i obgryzane patyki. No nie poznałam psa w ogóle. W weekend pójdziemy już poszaleć trochę z linką.
Tylko nie wiem jak wołać do tego nowego osobnika i gdzie obecnie przebywa Luis Laughing

Na spacerku








Woda dozwolona na razie niestety tylko do kostek


Sesja z patykiem Wink










W nocy Lu śpi w końcu na kocyku zamiast na podłodze i nawet sąsiedztwo kota mu nie przeszkadza Wink


Plasterek szyneczki czyni socjalizacyjne cuda Wink


Pani weterynarz powiedziała, że ciągle jest krwiak i trzeba podawać antybiotyki nadal, ale ogólnie wygląda to już lepiej niż w poniedziałek. Kolejna wizyta kontrolna w piątek.


Ostatnio zmieniony przez Basia Luiskowa dnia Śro 19:37, 15 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:48, 15 Sie 2012    Temat postu:

Luisku!Ale z ciebie przystojniak Heart Heart Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:50, 15 Sie 2012    Temat postu:

Lu poczuł się pewniej- przede wszystkim Was jest bardziej pewien- a, że Goldeny kochają ludzi to z nimi pokonują swoje strachy, lub przynajmniej starają się to zrobić dla człowieka właśnie. Za kilka tygodni pies poza wami świata nie będzie widział i to właśnie jest najcudowniejsza cecha psa - KOCHA PONAD WSZYSTKO I MIMO WSZYSTKO.
Całuski dla LUISKA od forumowych cioć Markizowych i ich ferajny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:10, 15 Sie 2012    Temat postu:

Szybko się chłopak przełamał Super !
Basia się nie chwali, ale ma na pewno w tym dużą zasługę. Brawo dla Was wszystkich (dla kotecków też ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 21:51, 15 Sie 2012    Temat postu:

Basia napisał:
...no i po raz pierwszy pies poszedł radośnie na spacer, a nie jak na egzekucję Wink Udało nam się w końcu dotrzeć do pobliskiego parku (wcześniej Lu robił w tył zwrot jakieś 100 m przed nim i nie było siły żeby go namówić na dalszą wycieczkę w tamtą stronę), co więcej ludzie, rowerzyści ani wózki nie były w ogóle straszne Shocked.

Bo Lu naprawdę jest w stanie dużo zrobić dla swoich ludzi, a Wy coraz to bardziej jesteście JEGO. Z dnia na dzień ufa Wam bardziej, a to dodaje mu odwagi i skrzydeł Smile


Basiu, lejesz miód na moje serce Heart


A wspólne zdjęcie z kociakami daje nadzieję, na BIG LOVE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:07, 16 Sie 2012    Temat postu:

Dzisiaj Lu miał dzień rozpieszczania Wink ale należało się chłopakowi, bo po raz pierwszy został w domu sam na dłużej i zniósł to spokojnie. Widać było, że nie jest zbyt szczęśliwy (mieliśmy podgląd na kamerce co porabia), dłuższy czas leżał pod drzwiami wejściowymi, ale prawie nie szczekał, niczego co nie było psie nie tknął i tylko czekał grzecznie na nasz powrót.
Poza tym poznaliśmy dzisiaj na spacerze grupę psich kolegów i koleżanek i będziemy się z nimi teraz regularnie spotykać, więc pewnie wkrótce pojawią się fotki z psich szaleństw.

Testowaliśmy czy kong osłodzi nieco Luiskowi rozstanie z nami Wink


Raczej osłodził Laughing


Integracji ciąg dalszy


Łóżeczko i gryzak, nie za dobrze ci Lu? Wink


Im więcej poduszek tym lepiej Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:41, 16 Sie 2012    Temat postu:

Heart Heart jejuniu jaki słodziak przekochany z ciebie LU- wcale się nie dziwię, ze cię Pańciostwo rozpieszcza- takiemu pysiakowi trudno się odmawia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:51, 17 Sie 2012    Temat postu:

Pewnie spóżniona rada Confused ...ale skoro Luis musi nosić dalej majtasy, to proponuję dla wygody wszystkich Smile ...przywiązać mu je do obroży...jedna szeleczka na grzbiecie, druga pod brzuchem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:28, 17 Sie 2012    Temat postu:

Baszka napisał:
Pewnie spóżniona rada Confused ...ale skoro Luis musi nosić dalej majtasy, to proponuję dla wygody wszystkich Smile ...przywiązać mu je do obroży...jedna szeleczka na grzbiecie, druga pod brzuchem


Dziękujemy za radę Smile, ale wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby bo te gatki na Lu pozostają w stanie nienaruszonym od momentu założenia do zdjęcia. To są dziecięce spodenki z grubej bawełny (na Lu idealnie leżą takie na pięciolatka Wink), zmodyfikowane przeze mnie lekko - zwęziłam nogawki i wciągnęłam dodatkowo sznureczek w tunel od gumki. Spodenki leżą idealnie a Lu się nimi praktycznie nie interesuje. Teraz już gojenie jest dosyć zaawansowane, więc to miejsce nie jest już tak bolesne i Lu jakoś szczególnie nie próbuje tam grzebać. Pani doktor powiedziała dzisiaj, że wszystko ładnie się zmniejszyło, krwawienia prawie nie ma. Dostaliśmy jeszcze antybiotyk na 4 dni i po tym czasie mają być zdjęte szwy. Także trzymajcie kciuki, żeby nic się już tam chłopakowi nie popsuło.
Mamy też brać podwójną dawkę bioprotectu z uwagi na nieco luźniejsze kupki ostatnio.
Poza tym Lu w parku czuje się już jak u siebie Smile Tam właściwie nie mam z nim żadnych problemów, wózki i rowery mija bez mrugnięcia okiem. Na lince odbiega ode mnie dosyć daleko, ale zatrzymuje się i czeka aż się za nim dowlokęWink Natomiast na chodniku jest nieco inaczej, trzyma się o wiele bliżej mnie i często się zatrzymuje czekając, aż się z nim zrównam. Potwierdza się opinia Asi, że Lu niepewnie czuje się pośród "cywilizacji" natomiast na łonie przyrody jest zupełnie wyluzowany.
Aaa no i zapomniałabym, łobuz dzisiaj nie wysiadł z samochodu przed lecznicą Evil or Very Mad. Nie było na niego sposobu, poznaje to miejsce i wcale nie ma ochoty wchodzić do środka. Dzisiaj pani doktor wyszła do nas i dokonała oględzin w samochodzie, ale następnym razem już musimy wysiąść więc jak macie jakieś pomysły to piszcie koniecznie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 22:12, 17 Sie 2012    Temat postu:

Basia Luiskowa napisał:
Nie było na niego sposobu, poznaje to miejsce i wcale nie ma ochoty wchodzić do środka. Dzisiaj pani doktor wyszła do nas i dokonała oględzin w samochodzie, ale następnym razem już musimy wysiąść więc jak macie jakieś pomysły to piszcie koniecznie Smile

Baaaasia, jest na to sposób, opowiadałam Ci, chyba zapomniałaś Smile Zaparkujcie dalej od lecznicy, wysadźcie go (gdyby tam też nie chciał wysiąść) i zacznij biec (psiak na lince). Zobaczysz, jak Luis dostanie skrzydeł i będzie biec za Tobą Smile Pod same drzwi lecznicy! Smile
W ogóle metodę biegania możecie stosować zawsze, gdy Lu się zablokuje i nie chce dalej iść. Trudno się rozbiec na krótkiej smyczy, więc nie wiem, jak to będzie działać gdy Lu nie będzie na lince (na flexi sprawdzało się pierwszorzędnie).

A w ogóle to zabierajcie go często samochodem na fajne wycieczki, to jazda nim nie będzie mu się kojarzyła wyłącznie z wetem (niestety u mnie na pewnym etapie tak było Sad ).


Pozdrawiam i czekam na foty cudnego Luiska! Smile Najlepiej takie z koteckami Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:16, 17 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Aaa no i zapomniałabym, łobuz dzisiaj nie wysiadł z samochodu przed lecznicą Nie było na niego sposobu, poznaje to miejsce i wcale nie ma ochoty wchodzić do środka. Dzisiaj pani doktor wyszła do nas i dokonała oględzin w samochodzie, ale następnym razem już musimy wysiąść więc jak macie jakieś pomysły to piszcie koniecznie
Za parówką...za parówką Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:43, 17 Sie 2012    Temat postu:

No właśnie problem polega na tym, że nie pomogło bieganie ani schowanie się Lu (wcześniej ten sposób działał) Rolling Eyes Smaczki miałam ale takie normalne, jakimi nagradzam go na spacerach, więc nie były na tyle atrakcyjne żeby za nimi wysiadł. Następnym razem zabiorę paróweczki lub jakieś inne frykaski, nie sądziłam, że on się będzie tak wygłupiał Wink Możemy tez zaparkować nieco dalej ale to jest bystrzak i pewnie zapamiętał sobie dobrze całą ulicę bo już nią szliśmy za pierwszym razem dłuższy kawałek. Jutro jedziemy na wycieczkę to poćwiczymy to wysiadanie w terenie Wink
Fotek nowych chwilowo nie mam ale za to wczoraj Teo po raz pierwszy otarł się o nogi Luisa i właściwie teraz już bez żadnych oporów przechodzi obok niego a nawet pod nim;) Dziewczyny się natomiast jeszcze trochę boczą i jak Lu podejdzie za blisko to fukają złośnice jedne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:17, 18 Sie 2012    Temat postu:

Dla wszystkich spragnionych psio-kocich obrazków króciutki filmik Smile
http://www.youtube.com/watch?v=ytJ_eLkzuk8
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 6 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin