Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 13:52, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Oj, Basia Bo Ty byś chciała mieć inteligentnego, grzecznego, ślicznego chłopaka. A tak się nie da - wszystko "cuzamen" do kupy
A tak poważnie: z jednej strony ktoś by powiedział, że dobrze, że chłopak sobie radzi Ale problem robi się poważny, gdy pies przebywa często w grupie innych psiaków. Ja nie od razu reagowałam na takie zachowania Axela i potem problem się nieco urósł - Axel porzucał swoją piłkę pod łapami innego psa tylko po to, żeby za chwile jej bronić i wszczynać awantury
Także zduście brzydkie zachowanie w zarodku. Dobrze, że Lu ma Ciebie, a Ty wiesz co robić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:44, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Oj ja przecież nie chcę żeby Lu grał na harmonijce, tańczył i robił Pańci szaliki na zimę na drutach Ale że urodę, inteligencję i grzeczność da się połączyć w jedno, jestem prawie że pewna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 16:34, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Basia Luiskowa napisał: | Ale że urodę, inteligencję i grzeczność da się połączyć w jedno, jestem prawie że pewna |
Tym bardziej, że pierwsze dwie cechy Luis już posiada! No, trzecią w zasadzie też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:24, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Incydenty z pilnowaniem przedmiotów się na razie nie powtórzyły, dwa dni temu Lu bawił się grzecznie w grupie psów i było w miarę ok. Za to chyba chłopak jest na coś uczulony Kilka dni temu jak go głaskałam to zauważyłam sklejoną sierść na szyi, okazało się, że Lu ma łysy i sączący się placek pod uchem... tak jakby zdjęty skalp. Wcześniej po spacerze wyciągałam, a miejscami nawet musiałam wycinać mu z sierści pełno rzepów, więc pomyślałam że może mu się tam jakiś kłąb wczepił i jak drapał to wyrwał razem z sierścią zanim zdążyłam zauważyć. Wycięłam trochę sierści wokoło, psiknęłam octeniseptem i zostawiłam w spokoju, bo nie chciałam za bardzo w tym grzebać żeby nie sprawiać mu bólu. No ale przedwczoraj już chciałam mu oczyścić futro do końca no i okazało się, że pod sierścią są strupy i coś co wygląda na łojotok:( Poszliśmy do weta, ale niestety nie tego do którego chodzimy zwykle, Lu dostał antybiotyk i środek przeciwświądowy. Niestety na razie niewiele to pomogło. Jutro idziemy do naszego stałego lekarza, może pomoże coś więcej, bo po szczegółowych oględzinach znalazłam też strupki z drugiej strony głowy:( Podejrzewam uczulenie na obrożę przeciwpchelną (od 1 marca nosił foresto) albo na kurczaka - bo ostatnio z uwagi na szkolenia dostawał go dużo pod różną postacią. Osobiście mam nadzieję, że to nie alergia pokarmowa bo to by mi mocno utrudniło jego edukację Ehhh szkoda mi chłopaka, a najgorzej że dostał na razie bana na kąpiele w stawiku co jest dla niego ciężkie do przeżycia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 22:37, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Basiu, z Twojego opisy wynika, że to mogą być hot-spoty Sporo o nich ostatnio było w wątku Marsa (Tymka) - zajrzyj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:14, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam, dzięki Asiu to może być to, chociaż u Lu te miejsca nie mają jakiegoś nieprzyjemnego zapachu, może po prostu stan nie jest jeszcze bardzo zaawansowany. Teraz sobie tak myślę, że faktycznie jak Luis się kąpie to futro pod uszami schnie bardzo wolno, zacznę mu tam wycinać sierść na krótko i lepiej wycierać, może to wystarczy. Ostatecznie w zeszłym roku tak się nie robiło jak Luis miał jeszcze krótką sierść. Obrożę oczywiście zdejmuję zaraz po przyjściu do domu. A teraz przez te ranki biega tylko w szelkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:17, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
U mojej Fibi też nie było zapaszku. A paskudztwo to samo...
PS. Wysłałam pw z dokładnym opisem naszych kuracji, może się przyda...
Ostatnio zmieniony przez Aśka i Fibi dnia Śro 23:20, 15 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:05, 16 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra, sierść pod oboma uszami wycięta możliwie krótko - na próbę użycia maszynki do strzyżenia Lu zareagował ewakuacją Popsikałam znowu octenisteptem i rano idziemy do weta na oględziny. Dam mu jeszcze immunadol, niech się chłopak uodpornia.
Słaby ze mnie psi fryzjer, nawet nie pytajcie jak biedny Luigi teraz wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:42, 16 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nasz weterynarz potwierdził hotspoty, są pod oboma uszkami, pewnie faktycznie z tego przemoczonego futra się zrobiły Pan doktor nie certolił się tak jak ja i wygolił porządnie sierść... no nie wygląda to najpiękniej, ale przynajmniej jest dostęp do wszystkich zmian. Poza tym Lu dostał antybiotyk do łykania i nakaz psikania octenisteptem. Za tydzień mamy się pokazać znowu... a do tego czasu zakaz kąpieli
Na pocieszenie filmik ze spaceru tuż zanim odkryliśmy tę całą hotspotową katastrofę
http://www.youtube.com/watch?v=f-cubhG7E0M&feature=youtu.be
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 17:42, 16 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ale pozytywny chłopak z tego Luiska!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:31, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę się ostatnio z Lu pobawiliśmy w przeszkody i mocno się zdziwiłam bo chłopak był zachwycony Myślałam że będzie się bał tunelu a hopki omijał zamiast przez nie skakać, ale gdzie tam, walił jak w dym
Patrz Lu, tak to się robi
To teraz my próbujemy
Instrukcja skakania
No to hop
Może uda się w parze
Tunel okazał się ulubioną przeszkodą Luisa
Mój wesołek
Lu i Tequila
Zawsze znajdzie się czas na relaks...
I na pozbieranie pogubionych smaczków
Lu i Aina
Lu i Dyzio
Dwa głodne goldeny
Luis i jego kursowe współlokatorki Czoki i Neli
Niestety Lu wciąż boi się wietrznej pogody, ale jakoś sobie z tym radzimy
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:13, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: |
Basiu, a jak jeszcze nauczycie go pływać, to ja zatańczę dance hall w miniówce! |
Asiu kupuj miniówkę, bo my z Lu rozpoczęliśmy właśnie naukę pływania Korzystając z tego, że byliśmy nad morzem przetestowaliśmy kamizelkę do pływania.
Dawać mi to morze
Najpierw z niewielką pomocą
A potem już śmigał zupełnie sam
Gandalf biały
aport
taaaa plaża jest bardzo ekscytująca
Oczywiście znalazł się też czas na wykopanie dziury
Ejjj kto mnie zakopał
Tak w ogóle to na lato Lu ma nową fryzurkę
każda chwila jest dobra na drapanie po doooopce
Kic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:33, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Basia Luiskowa napisał: | A potem już śmigał zupełnie sam
|
Wow, ale Lu pruje fale
Czy ta kamizelka faktycznie pomogła mu przełamać obawy przed pływaniem? I gdzie można take cudo kupić? Bo chciałabym swojego szczura lądowego dysplastyka jakoś nakłonić do pływania, a nie tylko moczenia stóp
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:34, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Super )
No to trzymamy kściuki za .....Axelową w tańcu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia Luiskowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:45, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aśka i Fibi napisał: |
Czy ta kamizelka faktycznie pomogła mu przełamać obawy przed pływaniem? I gdzie można take cudo kupić? Bo chciałabym swojego szczura lądowego dysplastyka jakoś nakłonić do pływania, a nie tylko moczenia stóp |
Lu na razie miał ją na sobie pierwszy raz, jakieś 20 min, także jeszcze nie odważył się popłynąć bez niej. Myślę, że na razie ze zdziwieniem stwierdził, że da się w tej wodzie poruszać jakoś inaczej niż tylko łapami po dnie Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na naukę, ale za 2 miesiące jedziemy na dłuższe wakacje, więc mam nadzieję, że wtedy Lu załapie już ostatecznie o co z tym pływaniem chodzi i w końcu popłynie bez pomocy
Ja kupiłam kamizelkę w trakcie wystawy psów w Łodzi. Produkuje ją firma Julius K-9, więc pewnie da się ją kupić w sklepach internetowych handlujących ich sprzętem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|