Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:23, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kamila_Adam napisał: | potrafi się tez obrazić, kiedy nie chce w zamian za smaczka wykonać polecenia- kładzie się, nie intersuje ciastkiem, odwraca wzrok i nie chce ruszyć. |
On się nie obraża, on nie wie czego od niego chcecie. Odwraca wzrok i kładzie się, żeby was uspokoić i przekonać o swoich pokojowych zamiarach.
W pierwszych dniach pobytu czy w DT, czy w DS raczej starajmy się psu zapewnić spokój, pozwolić zapoznać się z otoczeniem. Na polecenia przyjdzie czas.
Polecam "Sygnały uspokajające" Turid Rugaas.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Nie 16:26, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:03, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byliśmy na długim i wyczerpującym spacerze - Ludwik się wybiegał do tego stopnia, że teraz leży i śpi. Co jakiś czas tylko wstaje i zmienia miejsce. Jest słodki
Postaramy się wkleić kilka zdjęć Ludwika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:30, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:33, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To jeszcze raz wszystko od początku - kilka zdjęć Ludwika
Pierwszy dzień w nowym domku - powyżej
Odpoczywam na tarasie:
Troszkę gimnastyki:
Dzisiejszy spacer - niestety na plażę jeszcze nie mogę
Występują od lewej: Ludwik i Daisy
Chyba już ranka się zagoiła, więc chodźmy nad morze...
Nadchodzę (zwariowany Ludwik)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 22:37, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Taras macie olbrzymi, szkoda, że zabudowany
A z Ludwisia niezły ślicznota jest Jak dogadują się z Daisy...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:44, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zabudowana jest tylko część w narożnikach, front jest przeszklony, także można obserwować, co się dzieje na dole:)
Związek Ludwika i Daisy ma swoje wzloty i upadki- na spacerach jest rewelacja, jednak w domu były małe awantury o zabawki i jedzenie- Daisy warczała na Ludwika. Po słownych naganach i brakiem aprobaty zaczyna rozumieć, że nie można się tak zachowywać i wydaje mi się, ze z biegiem czasu nie będzie z tym problemu. Śpią w niedalekiej odległości, jednak jeszcze bez przytulanek. Co jakiś czas jedno podchodzi do drugiego uśmiechnięte z merdającym ogonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:17, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kamila_Adam napisał: | w domu były małe awantury o zabawki i jedzenie- Daisy warczała na Ludwika. Po słownych naganach i brakiem aprobaty zaczyna rozumieć, że nie można się tak zachowywać i wydaje mi się, ze z biegiem czasu nie będzie z tym problemu. |
Zamiast karcić Daisy lepiej schowajcie to, o co są sprzeczki. Najprostsze i konieczne rozwiązanie na początek. To Wy powinniście wydzielać takie rzeczy i je kontrolować. Do czasu aż psiaki się ze sobą nie oswoją żadne z nich nie powinno mieć zabawek i gryzaków na wyłączność.
A psiaki na pewno się dogadają, bo psi język znają doskonale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 10:26, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Gryzak już dawno jest schowany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17:26, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Ludwik udał się do weta. Podróż przebiegła bez zakłóceń oprócz faktu, że Ludwik czasami chce siedzieć z przodu.
Wetka osłuchała Ludwiczka, zajrzała do uszu, obejrzała zęby, popatrzyła prosto w oczka i na koniec obejrzała skórę, pazury i rany wojenne (po zabiegu kastracji).
Powiedziała, że wszystko jest super, żadnych problemów ze zdrowiem nie widzi, a rana jest już zagojona (zdziwiła się, że zabieg był w czwartek bo wygląda jakby był operowany ze 2-3 tygodnie temu). Dostaliśmy jeszcze tabletki na robaki, a jutro idziemy na badania krwi.
Cieszymy się, że Ludwik może już poddać się kąpieli (On również się cieszy).
P.S. Dostał dzisiaj gustowną obrożę i strasznie szpanuje ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 12:39, 14 Wrz 2012 Temat postu: Kilka słów o Ludwisiu... |
|
|
W dniu wczorajszym Ludwik był na pobieraniu krwi. Był bardzo grzeczny i Wetka stwierdziła, że nadaje się na dawcę
Wyniki mamy mieć w przeciągu tygodnia.
Dziś mija pierwszy tydzień naszego pożycia z Ludwikiem i z każdym dniem jest coraz lepiej. Ludwik reaguje na swoje imię, jest w miarę posłuszny, ma co prawda problem, kiedy w pobliżu jest coś do schrupania.
Pierwsza wspólna burza jest już za nami i na Ludwisiu błyski i grzmoty nie sprawiają większego wrażenia. Na strzelające na dworzu petardy szczekał, podobnie jak na dźwięk wiertarki. Latający samolot to chyba ogromna mucha, jest bardzo ciekawy. Zostając sam w domu jest grzeczny, na początku szczekał i piszczał, teraz jest już spokojny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:02, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kilka fotek Ludwika
Ludwiś na plaży...
Od pływania lepsze tarzanie w piachu...
Ludwik i wędzona kurza łapka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:14, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Pływał czy tylko brodził?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 18:33, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
W sobotę udaliśmy się z Ludwikiem na plażę. Wydaje mi się, że mógł byc to jego pierwszy raz z wszechogarniającą wodą. Nie bał się jej, jednak nie było też wielkiego entuzjazmu- wchodził do wody, ale w miejscu, w którym tracił grunt- zawracał. W efekcie nie popłynął ani razu, tylko brodził. Za to super atrakcją było tarzanie się w piachu i kopanie dziur
W czwartek idziemy ponownie na plażę, tym razem z wielkim miłośnikiem psiego pływania- Daisy. Zobaczymy, może chłopak się zachęci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 18:36, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
a i jeszcze jedno... Ludwik bardzo dobrze nurkuje i wyławia z wody kamienie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|