Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:00, 30 Cze 2013 Temat postu: LILU ma już dom |
|
|
Lilu to młoda goldenka, która razem z drugą goldenką Minnie i pięcioma ON-kami zostały odebrane interwencyjnie 2 tygodnie temu przez policję z gospodarstwa pod Łowiczem i trafiły do hoteliku w lecznicy weterynaryjnej.
Suczki były bardzo wychudzone i wylęknione, ale dzięki wspaniałej opiece obecnie są już w dużo lepszym stanie fizycznym i psychicznym.
Zostaliśmy poproszeni o wzięcie obu goldenek pod nasze skrzydła.
Lilu jest młoda, sympatyczna, nieco lękliwa, ale garnie się do człowieka. Niewiele umie, nie zna życia w domu, w rodzinie, ale na pewno szybko nauczy się tego wszystkiego.
Lilu zamieszkała na tymczasie u Pauliny w Radomiu.
Serdecznie dziękujemy Ani i Joli (z rodziną) z lecznicy weterynaryjnej TOMVET w Łowiczu za wspaniałą opiekę nad sunieczkami.
Artykuł o tej sprawie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 14:31, 28 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 21:55, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Witam Lilu to cudny goldas. Kupiła mnie swoją delikatnością i bezbronnością. Teraz już odpoczywa po stresującym dniu a było tego trochę. Jak dotąd zaliczyliśmy kilka strajków: podczas wsiadania do samochodu, wejście do klatki schodowej (ale schody w górę nie są groźne), wejścia do mieszkania, wyjścia z mieszkania. Po pierwszym przełamaniu strachu później jest ok Panna po paru minutach rozluźniła się w domu i oczywiście nie omieszkała sprawdzić co mam na blacie kuchennym Łazienka nie była zbyt przyjemna do momentu kiedy nie pojawiły się w niej smaczki Na spacerze ładnie się pilnuje i nie ciągnie. Garnie się do ludzi, zaczepia. Nie przerażają ją natomiast odgłosy z ulicy. Sporo pracy przed nami ale zobaczycie - damy radę Trzymajcie kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:18, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
TRZYMAMY
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga22
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:15, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jaka bidula, ale też trzymamy kciuki .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:05, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
my również przyłączamy się do kciuków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 9:01, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Oj trzymajcie, trzymajcie dziękujemy wszystkim W szczególności przyda nam się trochę Fionkowej energii i siły przemiany co to z niej taką piękną sunię zrobiła
Noc minęła bez ekscesów. Bez kręcenia, czy dyszenia. Lilu zrobiła mi pobudkę o 6 rano. Jak zupełnie domowy pies przyszła do mnie z kapciem w pysku i merdającym ogonkiem. Wyjście na klatkę schodową z domu było straszne. By nie przedłużać musiałam niestety wynieść pannę. Przy śniadaniu ćwiczyłyśmy więc wychodzenie i wchodzenie do mieszkania za jedzonkiem. Wyjście oczywiście jest dużo trudniejsze. Wejście odbywa się jak w reklamie "pędzikiem". Spacer całkiem spokojny. Bardzo lgnie do ludzi w szczególności mężczyzn. Qpa niestety zarówno dzisiaj jak i wczoraj bardzo wodnista. To pewnie wynik stresu. Dziś umówimy się na zdjęcie szwów. Dziewczyna zrzuci z siebie kubraczek i będzie można trochę poczesać a to dla Lilu czysta przyjemność
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:06, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Paulinko, wiem, źe to może trochę dziwne (zwłaszcza dla sąsiadów ), ale skoro wyjście z domu jest problemem, a Lilu jest teraz w fazie wiecznie głodnego psa, to podawaj jej posiłek na klatce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 9:21, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie dziś zrobiłam Najpierw dostała karmę z ręki to na przedpokoju to na klatce. Ostatecznie micha stanęła na klatce i została wylizana do końca
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:06, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cześć Paulino, u mnie mieszka koleżanka (a może córka) LILU - Minnie. Ma ten sam zwyczaj przeglądania wszystkich blatów - nauczyliśmy się już wszystko odstawiać na znaczącą odległość, bo inaczej lądowało w paszczy suki. Z wychodzeniem mniej problemów, ale u mnie są inne psy, więc bierze z nich przykład. Najpierw udawała, że nie umie chodzić po schodach, ale ogarnęła to w 5 minut. Powodzenia z Lilu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:05, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Paulina Jamka napisał: | Lilu zrobiła mi pobudkę o 6 rano. Jak zupełnie domowy pies przyszła do mnie z kapciem w pysku i merdającym ogonkiem. |
Zazdroszczę... mój dzikus do dziś tego nie potrafi, a jesteśmy razem 1,5 roku. Ciekawe skąd takie nawyki u suni z tak strasznego domu? (domu???) Uściski dla dziewczynki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:08, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Paulina Jamka napisał: | Lilu zrobiła mi pobudkę o 6 rano. Jak zupełnie domowy pies przyszła do mnie z kapciem w pysku i merdającym ogonkiem. |
Ciekawe skąd takie nawyki u suni z tak strasznego domu? (domu??? |
Po prostu golden Silne geny aportera przetrwały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:24, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Niektóre goldeny to mają inne nie u mnie zawsze jest "prezencik" na dzień dobry - kapeć, szmatka, ostatecznie papierek. Ale malucha czyli Minnie tego nie robi, piłeczki też nie chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 16:25, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
anialada napisał: | Cześć Paulino, u mnie mieszka koleżanka (a może córka) LILU - Minnie. Ma ten sam zwyczaj przeglądania wszystkich blatów - nauczyliśmy się już wszystko odstawiać na znaczącą odległość, bo inaczej lądowało w paszczy suki. Z wychodzeniem mniej problemów, ale u mnie są inne psy, więc bierze z nich przykład. Najpierw udawała, że nie umie chodzić po schodach, ale ogarnęła to w 5 minut. Powodzenia z Lilu |
Jednym zdaniem: uczą dziewczynki porządku na blacie w kuchni lepiej niż perfekcyjna pani domu
Schody i klatka schodowa już nie są straszne. Bardzo się z tego powodu cieszę Kamień z serca.
Niestety u weterynarza nie było przyjemnie. Zrobił się odczyn od nitki i rana się zaogniła. Uszyska także do leczenia Ranką po welflonie niestety też się zainteresowała. Początkowa zdejmowała opatrunek i lizała. Za drugi razem dała jednak za wygraną i jest ok. Pewnie przestało szczypać. Dziewczyna była bardzo dzielna Teraz odsypia kolejne wrażenia. Kolejna wizyta w środę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 16:41, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie napisałam o jaką ranę chodzi co to sie nam zaogniła: ta po sterylizacji.
Lilu zainteresowała sie piłeczką. Ba, nawet kilka razy powoli bo powoli ale mi ją przyniosła. Z oddaniem zabawki też było przyzwoicie Ma zdecydowanie goldenie nawyki aportowania. Kiedy jadłam kanapkę znosiła mi (pewnie na wymianę różne rzeczy: mój sweter, swój kocyk Zabawna jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina&Lilu
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 16:43, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Paulina Jamka napisał: | Lilu zrobiła mi pobudkę o 6 rano. Jak zupełnie domowy pies przyszła do mnie z kapciem w pysku i merdającym ogonkiem. |
Zazdroszczę... mój dzikus do dziś tego nie potrafi, a jesteśmy razem 1,5 roku. Ciekawe skąd takie nawyki u suni z tak strasznego domu? (domu???) Uściski dla dziewczynki |
Dziewczyna uściskana Dziękujęmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|