LENA ma już dom

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Uprzejmie donosimy iż niedźwiedzica polarna, nabyła nową umiejętność, a mianowicie daje łapę. Sztukę tą opanowała oczywiście dzięki Albiśce, przy żebraniu o kąski

Dziewczynka dostała też piękne posłanie od Marty Bajowej, na którym sypia z rozkoszą. Wielkie dzięki dla Marty Exclamation

Sierść suni nabiera połysku i zrobiła się mięciuchna, to efekt leczenia niedoczynności tarczycy i odpowiedniej diety. W przyszłym tygodniu Lenka umówiona jest na konsultacje onkologiczne w Myślenicach.

Co Lenka kocha najbardziej? Pluszaki Super

[link widoczny dla zalogowanych]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Hej. Lenka jest na gościnnych występach u dziadków w Brennej. Suni górskie powietrze bardzo pasuje, biega z radością po łąkach nie wykazując najmniejszego zmęczenia. Oczywiście najbardziej kręcą ją nowe zapachy, a ma tu ich pod dostatkiem Wink

Breński klimat służy milusińskiej, co widać po uśmiechniętym pycholu.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

No i koniec spacerów po Brennej . Poniżej kilka fotek z górskich stoków.

Idziemy na spacer
[link widoczny dla zalogowanych]

Taaaka jestem szybka Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Z górki na pazurki, lub jak kto woli, na łeb na szyję
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale jestem piękna Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

i jaką mam linię
[link widoczny dla zalogowanych]

Wysoko, coraz wyżej
[link widoczny dla zalogowanych]

Wracamy do domciu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Po spacerze czas coś przekąsić
[link widoczny dla zalogowanych]

I lulu przytulona do Albiśki
[link widoczny dla zalogowanych]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Lenka była dzisiaj na bardzo dokładnych badaniach w Klinice "Therios", u pani dr. Mai Ingarden. Sunia miała dwa razy pobieraną krew, RTG płuc z dwóch stron, usg i sprawdzanie szczegółowe całego brzucha. Wszystkie te badania przeszła ze stoickim spoojem, prawie usypiając na mojej ręce. Płuca wyglądają lepiej jak przed miesiącem, tak jak by ich infekcja ustąpiła. Nie ma w nich, na szczęście przerzutów. Usg również ok. Badania krwi praktycznie w normie, z małymi odchyłkami. Niestety pani doktor znalazła koło listwy mlecznej kolejnego, małego guza i drobne grudki wokôł. Musimy Lenci jak najszybciej usunąć to dziadostwo i cały czas obserwować. Teraz dzielna niedżwiedzica odsypia stres.

joanna_i_bohdan

Kontrolujcie na biezaco, bo guzki listwy mlecznej lubia dawac przerzuty do pluc - moze warto rozwazyc usuniecie calej listwy mlecznej?

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Usunięcie całej listwy bedziemy konsultowali z doktorem który będzie operował Lenkę. Zabieg mamy zaplanowany na przyszły czwartek, 21 listopada.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Lenka od dwóch dni ma problem ze schodami. Na ostatnich trzech z każdego piętra nagle się zastanawia, tak jakby ostatnie schodki zlewały jej się z podłogą i bała się stąpnąć. Mam wrażenie że ma lekkie problemy ze wzrokiem. Dzisiaj w ramach odstresowywania, oraz nowej dostawy pluszaków do ciucholandu, dziewczyny dostały psie bliźniaki do mamlania. Radochy było dużo, zabawki wymemłane na maksa.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Lenka czuje się dobrze, choć ciężko to ocenić gdyż to typ goldziaka u którego ogon się kiwa non stop Smile

Ze schodami powoli wracamy do normy, niekiedy się sunia zawiesza przy ich końcu, ale trochę zachęty i jakoś daje radę. W czwartek kolejny zabieg usunięcia guza Sad

Serce mi się kraje na samą myśl, ale mam nadzieję że to jej pomoże i nie będzie więcej przerzutów.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Wczoraj wieczorem odebrałem Lenkę od dr. Klorygi, po zabiegu usunięcia listwy mlecznej i sąsiadującego z nią guzka. Biedactwo jest bardzo zestresowane i obolałe. Całą noc dreptała po mieszkaniu zipkując i nie mogąc się położyć (dużo szwów). Na szczęście sunia pije wode i coś tam podjada, więc powoli dojdzie do siebie. Jak tylko otworzą apteki to psinka dostanie zaordynowane środki przeciwbólowe, to może uśnie spokojnie, a my z nią.

Agata_Emi_Lili

Poważna operacja za Wami, ale niestety konieczna. My opiekunowie też przeżywamy i ciężko znosimy ten czas, ale miejmy nadzieję, że to już definitywnie zakończy Lenkowe kłopoty zdrowotne i będzie już tylko lepiej.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Dzięki,przekazałem przytulanki Smile

Także mam nadzieję, że co najgorsze to już za Lenką. Dzisiejsza wizyta kontrolna nie wykazała nieprawidłowości pooperacyjnych, a sunia po wyjęciu wenflonu znowu zaczęła radośnie huśtać ogonem. Very Happy

Teraz, po prawie dobie bezsenności, bidulka kiwając się na łapach, podreptała na swoje wyrko i położyła się spać.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

W piątek Lencik została pozbawiona klamerek zszywających Very Happy

Rana zrosła się rewelacyjnie i już porasta delikatnym futerkiem. Oczywiście jak panna pozbyła się kubraczka pooperacyjnego, to staje w szaranki z Albisią. Uszy, fafle, łapy i wszystko co da się złapać pycholami jest szarpane i mamlane

Teraz czekamy tylko na wyniki histopatologii.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Mamy wyniki histopatologii. Pobrane były dwa wycinki do badania. W jednaj z próbek stwierdzono ziarniaka, a na drugiej gruczolaka o najmniejszym, praktycznie zerowym stopniu złośliwości Super

Przerzutów nie stwierdzono, węzły chłonne ok. Jednym słowem Lenka jest zdrowa i oby tak pozostało piwko

Albisiowo-Lenkowe Marciny

W ramach przygotowań do mikołajkowego spaceru po parku śląskim, Lenka robiła przymiarkę wyjściowego nakrycia głowy

Sunia jak zwykle zachowała stoicki spokój

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Foty robione na szybko telefonem.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Lenka miewa się wspaniale. Doszła do siebie po wszystkich zabiegach i jest bardzo wesołą i szalenie przyjazną suńką. Minęły też lęki związane ze schodami i Leńcik śmiga z czwartego merdając ogonem i mrucząc z radości, by na parterze zakręcić radosne kółko i szczeknąć z euforią Very Happy

Apetycik dopisuje niezmiennie, lecz staramy się trzymać dietę, więc waga stanęła na 32kg. Z Albiśką nadal roznoszą mieszkanie, przeciągając pluszaki między sobą

. Lena nauczyła się od Alby przy tej zabawie warczeć, mruczeć, czyli pokazuje że ona też jest groźna

Oczywiście, jak każdy goldziak, jest wielką miłośniczką głaskania, drapania i przytulania Laughing

Leniczek jest takim cudownym ciapkowatym misiem polarnym z wiecznie kiwającym się ogonem.

[link widoczny dla zalogowanych]