KOLA ma już dom

Ania Diunkowa

Wczoraj do grona naszych podopiecznych dołączył 6,5-letni chłopak: Kola. Jego właścicielka nie chciała dłużej sprawować nad nim opieki. Kola przebywa w Rzeszowie pod opieką Asi i Marka, właścicieli adoptowanej z naszej fundacji Gagi - obecnie Gapy Smile

To ich debiut w roli DT Smile

Asiu, Marku czekamy zatem na relacje.

Asia_i_Marek

Kolargol zwany Kolą Smile

jest u nas od kilku dni, imię zachował takie jakie miał nadane, reaguje na niego bardzo wybiórczo Smile

, jeśli już to na Kola
Trafił do nas z tymczasu w Zakopanym, gdzie przebywał kilka dni, po tym jak dotychczasowy właściciel zrzekł się go.
Rezydentka Gapa, przyjęła go z pewnym dystansem, jak narazie ich wzajemne stosunki są poprawnie, z przebłyskami zabawy, co dobrze rokuje na przyszłość Smile

Poza długotrwała biegunka, której opanowanie po podaniu leków zmierza w dobrym kierunku, raczej nic nie dolega, ale to wymaga jeszcze dokładnego zdiagnozowania.
Jak zeszły pierwsze stresy, okazał się wesołym, energicznym psiakiem, przyjacielem wszystkich ludzi. Na zwierzęta reaguje trochę emocjonalnie
"Królem" chodzenia na smyczy to on nie jest Smile

, aczkolwiek nie jest tak bardzo źle i ręki nie urywa Smile

, i wymaga trochę pracy w tym kierunku.
Na psy reaguje raczej spokojnie i sam nie zaczepia, zaczepiony nie schodzi z drogi.
Sesja zdjęciowa w najbliższym czasie Wink

Asia_i_Marek

Sprawa z biegunka jeszcze nie zakończona, ale jest lepiej, jutro kolejna wizyta kontrolna i dalsze leczenie.
U weterynarza zachowuje się spokojnie, widać zapachy lecznicy nie kojarzą mu się z niczym nieprzyjemnym Smile

. Bez problemów daje się zbadać, pobrać krew.

Zabawa z piłeczka to jest to "co tygrysy lubią najbardziej" Smile

. Rzucona łapie w locie goni, sam podrzuca, oczywiście złapana jest jego własniścią i nie chce oddać Smile

Agata_Emi_Lili

Fajny z niego chłopak

A co się stało niuni w łapkę?

Asia_i_Marek

Gapcia złamała pazur, jest ranka i smarowane maścią z antybiotykiem, jest już lepiej, ale musi być zawinięte, aby nie zabrudziła.

Chłopak się zadamawia i chodzi za nami krok w krok Smile

, asystując przy wszystkich zajęciach, a już szczególnie w kuchni Smile

. Będąc z Gapcia spokojnie zostają w domu same i jak dotychczas nie zanotowano żadnych szkód Smile

Po zachowaniu jego wygląda, że przebywał dużo w mieszkaniu z rodzina, i jest dobrze wychowany, nie próbuje żebrać przy stole, spokojnie czeka jak szykowane jest dla niego jedzonko Smile

Jak narazie sypia wszędzie, omijając skrzętnie przygotowane dla niego legowisko Smile

Asia_i_Marek

legowisko oczekuje nadal na pierwsze użycie Smile

Najmilsza chwila poranka Smile

Asia_i_Marek

Zima się zrobiła, sypnęło małe co nieco, zabielając okolice, nie ma to jak zanurzyć nochal w śniegu

Mikołaj odwiedził Kole, podrzucąjc ogromna paczke Smile

pełną smakołyków i zabawek. Najfajniejsze sa piłeczki, super się je skubie Smile

Kola zachwycony dziękuje pięknie

Asia_i_Marek

Kola jest już u nas prawie 2 tygodnie Smile

, zleciało nie wiadomo kiedy Smile

. Z dobrych wiadomości stan jego zdrowia sie poprawia i uporczywa biegunka powoli ustępuje, choć jeszcze nie całkiem i pewnie jeszcze jakiś czas może potrwać zanim sie wszystko ustabilizuje.
Chłopak zadomawia sie, i czuje coraz pewniej. Energiczny, pogodny, potrzebuje sporo zajęcia.
Coraz lepiej reaguje na imię, jest postęp w chodzeniu na smyczy.
Niestety ma trochę niedobrych nawyków, nudzącego się psa na ogrodzie, czyli bieganie wzdłuż ogrodzenia i poszczekiwanie na wszystkie zwierzęta, Kola jest chyba z tych psów dla których kot, to jest to co sie goni i ekscytuje sie tym do tego stopnia,ze nie widzi nic dookoła i trudno jest odwrócić jego uwagę, choć pewien postęp jest.
Pracujemy i są efekty, aczkolwiek może niezbyt spektakularne Smile

, w obszczekiwaniu się z innymi psami na spacerze przez ogrodzenie Smile

, prawie zawsze przedkłada pochwałę, nad odszczekanie się oponentom Smile

, ze smaczkami na razie ostrożnie ze względu na jego biegunki
Z Gapcia stosunki układają się poprawnie i chętnie razem chodzą na spacerki, choć Gapcia jest starsza pani i nie zawsze nadąża Smile

, Z Benkiem (naszym kotem) stosunki są zdecydowanie bardziej na dystans Smile

i to kontrolowany przez nas.

Asia_i_Marek

Bardzo dobra wiadomość, Kola na chwile obecną nie ma biegunki, wdrożone leczenie poskutkowało i chłopak czuje się dobrze.

Świąteczna kilkudniowa wizyta, 2 psich "potworków" tworzących zgrany tandem, po pierwszym nieco chłodnym spotkaniu, przebiegła pod znakiem spokoju Smile

, może bez większych wspólnych zabaw, ale również bez awantur, a na spacerki we czwórkę chodzili zgodnie zaprzyjaźnieni, tworząc małe stadko Smile

.

Jeszcze przed przyjazdem gości, Kola uznał, ze ogródek wokół domu jest nieco za mały i ogranicza jago swobodę i podjął próbę ucieczki, przeciskając się między podmurówka a siatką, po sposobie w jaki to robił widać, ze nie był to jego pierwszy raz, i wcześniej już osiągnął spory stopień zaawansowania w wyszukiwaniu słabych punktów w ogrodzeniach, na jego nieszczęście Wink

jest cały czas pod kontrolą i nie był sam w ogrodzie, próba ucieczki została udaremniona.

Asia_i_Marek

Potworki z wizyta świąteczną Smile

Kong i mata jest super zabawą

Asia_i_Marek

Kola już zapomniał o biegunkach, podjada różne smaczki, nawet za najmniejszy zrobi wszystko. Umie siad, stój, do mnie, waruj, nawet na spacerkach jak nie ma w pobliżu innych psów to wszystko ładnie wykonuje. Na smyczy się nie ciągnie ale też nie idzie przy nodze, coś między lużną smyczą a lekko napiętą. Z naszym kotem zaczynają się poznawać i obaj nie odpuszczają. Kola go liże i poszturchuje, a Benek odgania go łapą, a jak nie pomaga wystawia pazury, co Kolę stopuje. Jakos razem funkcjonują, Benek śpi nawet w Koli legowisku. Gapunia cały czas jest pani profesor Kola się na niej wzoruje. Kola zaczyna być przytulasek, lubi się głaskać i smyrac po brzuszku i za uchem.

Ania Diunkowa

Lubię przekazywać radosne nowiny: Kola, nasz podopieczny już nie szuka domu, zostaje u swoich opiekunów Asi i Marka. Chłopak dał się poznać jako radosny, mądry, bardzo towarzyski i łasy na komplementy psiak. Nie dziwne, że Asia i Marek nie chcą się już z nim rozstać. Asiu, i Marku bardzo Wam dziękujemy za przyjęcie chłopaka, gdy bardzo tego potrzebował oraz za całą dotychczasową opiekę nad Kolą. Wierzymy, że Kola będzie szczęśliwy u Waszego boku oraz Gapci (również naszej byłej podopiecznej). Wam życzymy wielu wspólnych radosnych lat z Waszymi już dwiema pociechami Smile