KAJA ma już dom

Marzena Bamber

a po wizycie u weta, był spacerek na psi wybieg i zabawa z nową piłeczką, poznanie nowych kolegów i koleżanek: polowczyka Bastera i owczarka - suka, troszkę wredna,ale z adopcji dziewczyna to jej zazdrość można wybaczyć, ale trzeba eliminować. Zabawa z piłeczką i tarzanko

Baszka

Marzena Bamber

Gorąco u nas.W domu też,mimo otwartych okien.Kajutka znalazła sobie miejsce - w korytarzu pod drzwiami, z klatki chłodkiem podwiewa.
W sprawie drapania - też mam nadzieję, że to nerwowe i jej przejdzie. Po południu trochę mniej się drapie i wtedy, gdy jest coś nowego np. mama była w toalecie, Kaja zasnęła pod drzwiami, jak mama wychodziła to ją potrąciła drzwiami, gwałtownie obudzona sunia od razu zaczęła się drapać. Przerywa jak tylko zwrócę jej uwagę -nie drap się.
Jak się wstawia uśmieszki, serduszka i inne?

Marzena Bamber

Kajutek została dzisiaj przez półtorej godziny sama. Ja miałam trymowanie i mycie terierka,a mama z opiekunką poszły na spacer. Sąsiad nasłuchiwał - cisza. Żadnego popiskiwania,ani szczekania. Po powrocie w domu żadnych niespodzianek,za to wielka radośc znoszeniem pileczki i kaczuchy. W nagrodę Kajutek dostała nową zabawkę - Głoda.

Marzena Bamber

Rano po oporządzeniu moich kotów poszlyśmy z Kają na bulwar nad rzeką Parsętą.Nie interesowały jej gołebie czy mewy,ale oniemiała na widok kaczek. Zrobiła prawdziwą stójkę psa myśliwskiego,no po prostu wystawiła je. Potem została sama w domu przez dwie godziny, cisza i spokój.
Trochę sie drapie, ale np. gdy już się ubrałam i zakładałam buty, to sie zaczęła drapać.
Podczas oglądania "Ojca Mateusza: wtuliła się we mnie i przednie łapki oparla na kanapie. Było drapanko za uszkamii pod brodą, mizianie, glaski. Bardzo jest spragniona głaskania, pieszczot.
Na długim spacerku byłysmy oczywiście na psim wybiegu'

Agata_Emi_Lili

Jak dobrze czytać takie fajne wieści i oglądać Kajkę taką szczęśliwą i uśmiechniętą 😀

Gośka&Bella

gumis82

cudowna psinka.. Smile

mocno trzymam za nią kciuki.. Very Happy

widać, że ma swoje miejsce.. Wink

Pasiasta Alicja

No i prawdziwy golden - to pies do polowań na kaczki, a nie jakieś tam mewy i inne dziwolągi.

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Tak prawdziwe cudo widac ze jest szcześliwa przy takich Paniach 😃 Trzymamy kciuki b.mocno wszyscy razem z Holcia i Goldim 😃

Baszka

Marzena Bamber

zostawanie w domciu to dla nas pecha, tfu, tfu - żeby nie zapeszyć. Po poludniu codzienny spacerek na wybieg. Zabawy z piłeczką i Basterkiem. Kajeczka wzbudza zachwyt, każdy chce ją glaskać, a dziewczyna tak spragniona pieszczot
na zdjęciach z Lilyi potem z Basterkiem i jego panem

Marzena Bamber

Iza, Tomek i Holka i Goldi,Gumiśdziękujemy za pozdrowieniai wzajemnie, mama też śle pozdrowienia,a Kajeczka buziaczki. Dostałam pierwszego całuska od suni

Marzena Bamber

Przed południem Kaja została z mamą,ja miałam wyczesanie i mycie dwóch terierków,przez dwie godziny mama rzucała jej piłeczkę na korytarz i Kajunia przynosiła. Po południu byłysmy dwie godziny na wybiegu. Zabawa piłeczką z Basterkiem i Miro (?) chyba. Młodszy pan Basterka jest z leśniczówki, przyjechał tu na urlop do teścia, uwielbia Kajutkę i wzajemnie. Jak Kaja daje mu łapkę, to -uwaga- prosze uściść, bo padniecie - całuję ją w łapeczkę. Kajeczka uczyła się skakać przez belkę.

Marzena Bamber

Poranny spacerek aż na bulwar nad rzekę. Kajutka spuszczona ze smyczy. Pierwszy raz poza wybiegiem dla psów. Ślicznie wraca do nogi. Tyle zapachów, że nawet nie zauwazyła kaczek.No i labrador Drago, nachalny, od pierwszego niucha zakochany, warknęła na niego. Upał, już ponad 20 stopni w cieniu.