|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:52, 09 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Kajeczka dostała nowe poslanie. Uszyłam je z podkładu z wełny z kóz himalajskich:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:17, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Poranny spacerek na otwarty po remenocie plac przed kołobrzeskie molo. Kaja na smyczce bo otwarty teren na plaże, a tam dużo kaczek:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 16 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Kaja odziedziczyła po Fridzie spore grono przyjaciół. Przyjęli ja bez problemu. Na zdjęciach przyjaciele z porannych spacerków w parku nadmorskim: Zoja, Zorka (córka i mama) oraz Maksiu - pospacerowe przysmaczki tzw. bar:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:39, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Wśród tego towarzystwa, Kajka chyba zalicza się do młodzieży
....wzruszające te siwe morduchy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:10, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Całe towarzystwo ma powyżej 10 lat.Zorka ciężko choruje, pani Ewa mówi, że bierze więcej leków niż ona sama. Ale wszyscy dwa razy dziennie spacerują po parku z dwie godziny. Seniorzy formę trzymają.
A to Kajeczka z foką.Mamy takie kwietniki w parku nadmorskim.
Ostatnio zmieniony przez Marzena Bamber dnia Wto 21:10, 17 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:50, 18 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba to już kiedyś pisałam że Kajśka trafiła do raju, tyyyle wody, dłuugi deptak/pomijając plażę/ i wspaniały park.
No a przede wszystkim dom w którym można wylegiwać się na ciepłym posłanku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:51, 19 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
A to kolejny kwietnik. W ten sposob w pasie nadmorskim oznakowane są wjazdy na świeżki rowerowe. Czekamy na ustalenie pogody, by wyjąć rower i trzymac formę. Myślę, że Kajeczka już gotowa na rowerek:
Ostatnio zmieniony przez Marzena Bamber dnia Czw 11:52, 19 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:02, 19 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
My to raczej czekamy, kiedy wyjąć narty i sanki .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:16, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nawet jak spadnie śnieg, a na razie posypuje z deszczem, to nie ma miejsca na narty. Chociaż widzialam osoby na biegówkach na ścieżce rowerowej. No zobaczymy.
A na razie troszkę o zachowaniu Kajki. Jak teraz wygląda to widzicie. Ma piękną sierść. Prawie się nie drapie, jesli już to tak jak każdy pies. Wczoraj byłyśmy u weta, bo przy lecznicy jest sklep,a nam skończyły się żwacze. Doktor był zachwycony formą Kajeczki. Waży 27,4 kg. Niby tyle miała zapisane w dokumentacji medycznej, ale wystawały jej kości miednicy i można było żebra liczyć. A przed sterylką waga pokazała 25 kg. Może schudła na początku, bo i zmiana domku, tyle wrażeń, codzienne szaleństwa w towarzystwie innych psów. No i ta karma, ktora mi się nie podobała, bo Kajeczka robiła 6-7 kupek dziennie, jakby jedzonko przez nią przelatywało. No teraz jest po czym psa poklepać, a nie po kostkach. Tableteczki na tarczycę oczywiście Kaja dostaje.No daję jej Rumen Tabs, mielone żwacze z drożdżami piwnymi i wit. C, bo kochana sunia zżera ludzkie quwienko, a tego w parku nad morzem dużo, bo po sezonie toalety pozamykane i ludziska walą pod krzaczkami, drzewkami, za nieczynnymi smażalniami - no masakra. A Kajeczka odbudowuje florę bakteryjną i każdy spacerek bez konsumpcji uważamy za sukces.
Sunia już nie chodzi przyklejona do nogi, wędruje i to daleko. Na zdjęciach widać jak ją nosi. Ledwie ją widać. Oczywiście mam ją cały czas na oku, poza tymi momentami, gdy leci za tropem z nosem przy ziemi i już jej nie ma. Wtedy dochodzę do miejsca, gdzie widziałam ostatni raz i czekam na nią, raz po raz nawołując. Wraca po ok 5-10 minutach, cała w skowronkach i radosna - no coś ty pancia, gdzieś się zgubiła, dlaczego za mną nie biegłaś?! Do takich numerów przyzwyczaiła mnie Norika - sznaucerka czarna, olbrzym. Ta przepadała mi na poznańskiej Cytadeli za królikami. Siedziałam pod pomnikiem i czekałam jak jaka głupia. Frida, goldenka poprzedniczka Kajki, nie robiła takich numerów. Była bardzo stadna i pilnująca się i stada.
Inna różnica to psie wojny. Frida rodzielała psie bójki. Rzucała się między psy i uderzała jednego barkiem, drugiego dupskiem, które miała lekko tłuste. Jak była starsza na psiej plaży podbiegała do walczących psów i sama jej postawa wystarczała, żeby się rozchodziły. Kasia i Sonia, które prowadzą szkoły dla psów śmiały się, że Frida rządzi jako nestroka i ma posłuch. A Kajeczka to ma raczej ochotę przyłaczyć się do draki. Jest jednak bardzo karna i na moje ostre zawołanie odchodzi.
Kolejna różnica między Fridą a Kajeczką,to zabawy z małymi psami: mopsy, yorki, shi thsu i inne takie. Wszystkie maluchgy w okolicy były zaprzyjaźnione z Fridą. Zabawom nie było końca. Frida kładła się na ziemi, a te maleństwa obiegały ją, wskakiwlł na nią, podgryzłay, jak się zmęczyły to przytulaly się do Fridy. Kajka nie potrafi się tak bawić. Obwącha te maluchy, które widząc mnie podbiegają do niej radośnie i są rozczarowane, bo nie ma zabawy, Kaja ochodzi lekko powarkując, gdy są nachalne. Tylko mopsik Milka nie daje za wygraną i codziennie podbiega do Kajki i udaje, że nie słyszy powarkiwania.
Kaja nie zna też psich gestów, zachowań uspokajających, w których celowała Frida. Frida nie podbiegała do obcego psa, tylko kładła się i patrząc w bok czekała na niego, jeśli pies znał takie zachowanie, to sobie tak chwilkę poleżały i dopiero się witały i bawiły. Takie zachowanie uspokajało zwłaszcza te wszystkie mniejsze od golda "szczekuny". Biedna Kajeczka, w pseudohodowli nie miała jak nauczyć się takiego zachowania,no ale są i takie psy, które po prostu nie przejawiają takich zachowań.
A to było: no wróciłam - daj smaczka
i jeszcze Kajeczka tak wygląda po warjacjach na psim wybiegu, przy tych deszczach straszne błoto się zrobiło. Po powrocie do domu wędrujemy do łazienki do wanny spłukać psa:
Ostatnio zmieniony przez Marzena Bamber dnia Śro 21:22, 25 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:02, 26 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Marzena Bamber napisał: |
A to było: no wróciłam - daj smaczka
|
...i co, dostaje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 26 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
No, a jak myślisz?! - Przecież wróciła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:55, 26 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ciesze sie ze Kaja jest taka szczesliwa 😃 ze obie jestescie😙
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:38, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Marzenka, doskonale rozumiem to co piszesz o zachowaniu Fridy i sygnałach uspokajających i zachowaniach wśród innych psów - tak miała Schade, ja to przypisywałam temu, że była wielokrotnie matką w hodowli gdzie było dużo psów innych ras i musiała się nauczyć przetrwać, Nelly tego nie ma, ale przy Schade się uspokajała na tyle, ze jej leki znikały i stres separacyjny i leki przed wyjściem na spacery w czasie swiąteczno-sylwestrowym.
Cóż szkoda, że ja nie nauczyłam się od Schade jak to robić, zanim odeszła za TM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:14, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Marzena Bamber napisał: | No, a jak myślisz?! - Przecież wróciła |
Hmm...oddzieliłabym nagradzanie smaczkami czegoś co jest nieposłuszeństwem /ucieczka/ a nagrodą za spełnienie zadania
Może po prostu 'powrót z ucieczki' potraktuj jakbyś go nie zauważyła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena Bamber
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kołobrzeg, Zachodniopomorskie, obecnie Sabnie Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:39, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
zobacz, szybko, szybko - wiewiórka. Od paru lat znow są w Kołobrzegu wiewiórki. Urocze rudzielce wodzą Kaję na pokuszenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|