Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:57, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jaspulek odszedl niesiony w drodze do szpitala weterynaryjnego, zostalismy bardzo sami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:57, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Mela i Dunia jakby nie zauwazyly co sie stalo. Sa radosne jak zwykle. A tak naprawde "Pełno nas a jakoby nikogo nie było". Nikt mnie nie wita swoim białym pychulcem, ani nie merda końcówka, ani nie patrzy tak, że się czułam jak Jaspulkowa królewna - bo głownie mnie właśnie zaszczycał swoim błękitnokrwistym towarzystwem... Źle mi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:22, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wieź między Tobą i Jasperkiem była najsilniejsza i wyjątkowa. Tylko czas może pomóc w tak trudnym momencie, tylko czas ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:24, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Joasiu, tak dobrze Cię rozumiem... Diuna, która była całym moim światem, odeszła po długiej chorobie, więc trudno powiedzieć, że nagle. Ale tak się złożyło, że tydzień wcześniej musiałam wyjechać na 2 dni i zostawiłam ją w doskonałej kondycji, tuż po wizycie u lekarza, który był dobrej myśli, a wracając zastałam psa w naprawdę złym stanie i zdecydowałam dać jej odejść. I chodziłam potem po ścianach z rozpaczy, ale odkryłam, że nie mogę bez psa żyć i pojawiła się Belka. To mi bardzo pomogło. Tyle, że Ty masz psie towarzystwo, więc nie oszukasz serca tym sposobem. Potrzebny jest więc niestety - "tylko" i aż - czas. Żałobę trzeba odbyć, to stara prawda. Trzymaj się Asiu ciepło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:23, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jasperek jest juz w wersji prochow wraz z duza Mela i Zula w Gladyszowie. Zawsze naszym psom tam jest dobrze i caly czas o nim cieplo myslimy. On daje nam znaki z gory, takie mam wrazenie. Ostatnio jadac przez USA w Ohio napotkalismy na miejscowosc Jasper, ze wszystkich mozliwych nazw... Teskno do niunia...
W zyciu Meli i Duni nastala wiosna i wraz z nia kleszcze, wiec skubiemy sie i skubiemy oczywiscie jestesmy zaprawieni antykleszczem, ale na kleszczach robi to jedynie pewne wrazenie. Nadejszla tez wiekopomna chwila na strzyzenie, trymowanie i czesanie. Mela nie bedzie zadowolona, oj nie. Dunia reaguje stoickim spokojem na cokolwiek dzieje sie wokol niej Przyszly piatek pokaze zmiany!
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:46, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jako, ze w wakacje jest wiecej czasu na glaskanie wszedzie i pielegnacje futra, znalezlismy na Dusinym udzie guzek Po biopsji z cytologia wiemy, ze sie mamy ciac. Na szczescie jest niewielki jak 10-groszowka, ale sie martwimy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:59, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ojoj, łapiemy się za kciuki i mocno je trzymamy!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:36, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Joasiu, a co wyszło w biopsji? Lekarze ostatnio ciągle powtarzają mi, że powinno się wycinać wszystkie nietypowe zmiany, bo nawet te najłagodniejsze potrafią się z czasem uzłośliwić.
Kiedy macie zabieg?
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:27, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Guzek jest niespecyficzny, cytologia jest dosc metna, a tniemy sie w ten czwartek. Trzymanie kciukow mocno wskazane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:42, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mocno trzymamy kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:44, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Kciuki będą trzymane i wspieramy dobrą energią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:16, 05 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jak się czuje Dusia? Już po zabiegu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:15, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wczorajsza operacja przeszła dobrze, guzek udało się wyjąc w całości i poszedł na histopatologię. Jest nieszcześliwa w kolnierzu - wersja pies-kosmitka nie dla niej, wiec raczej staramy sie na zmiany jej pilnowac. Dosc sensem to wychodzi jak sie ja oblozy kocem. Jest wzglednie spokojna, co jakis czas ja bierze nieodparta chec na lizanie, ale koc pomaga. Na wewnetrznym udzie prawym ma szew wielkosci ok. 12 cm (na oko), zostawili jej jeszcze wenflon w lapce. Dzis kontrola. Czyli na razie niusy dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:18, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie, źe będzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:25, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dalej ślemy pozytywną energię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|