JASPER [*], MELA i SISI [*] mają już dom

Aśka Axelowa · Wysłany: Nie 20:57, 01 Mar 2009 Temat postu:

Widzę, że na punkcie piłki Jsperek ma niezłego hopla Wink

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Nie 20:59, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ale fajny, radosny pies

Gosiu, czy on broni tych piłek przed dziewczynami albo Tobą?

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Pon 10:46, 02 Mar 2009 Temat postu:

Na jednym ze zdjęć widać jak moja czarna sunia podchodzi do Jasperka leżącego przy piłce. On się specjalnie nie spina ale też ona nie próbuje mu jej na siłę odebrać. One go traktują z takim szacunkiem czy jakoś tak

Nie próbują go zaczepiać do zabawy, nie skaczą po nim i ustępują przy misce

Tzn Larusia ustępuje a Astra próbowała się postawić co skończyło się kłapaniem zębami. Ale wystarczyło, że stanęłam pomiędzy nimi i od razu odpuścili

Dziś siedzę w pracy ale jutro planuję przejechać się do weta na przegląd z Jasperkiem.

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Śro 20:14, 04 Mar 2009 Temat postu:

Dzisiaj byliśmy u weta na przeglądzie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Może lepiej będzie jak przetłumaczę

:
"W dniu 04.03.09 przebadałem psa rasy GR maści biszkoptowej o imieniu Jasper.
Pies lekko wychudzony ale w stanie ogólnym dobrym. Uszy i spojówki bez zmian zapalnych, brak zmian chorobowych na skórze. Pies nie wykazuje kulawizn i niedowładu.
Wskazane powtórne odrobaczenie i szczepienie przeciwko chorobom zakaźnym."

Dodam jeszcze, że pan doktor zbadał serduszko bo wypisaniu karteczki i stwierdził, że jak na ten wiek jest ok.

Jedyne co mnie martwi to wiecznie luźna qpa . Raz bardziej raz mniej. Dawałam mu od przyjazdu karmę, którą wcinają moje dziewczyny, widocznie jemu nie służy. Wczoraj dostałam Acanę za którą pięknie dziękuję i zmienimy, mam nadzieję, że będzie lepiej. Dziś Jasper nie dostanie kolacji a jutro po troszeczku wprowadzimy Acanę. Jeśli w ciągu 2 dni nie będzie poprawy to mamy przyjechać po antybiotyk.

Jasper był niedawno odrobaczany więc z tym się nie spieszy, jest też zaszczepiony ale tylko na wściekliznę.

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Śro 20:21, 04 Mar 2009 Temat postu:

Gosiu, mam nadzieję, że Acana posłuży Jasperkowi.
Jeśli kupy będą nadal luźne, to może poczekać z antybiotykiem (no bo w związku z czym on miałby zostać podany? lekarz coś sugerował?) i najpierw zrobić badanie kału.

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Śro 20:53, 04 Mar 2009 Temat postu:

Mam cały czas nadzieję, że chłopakowi się polepszy po zmianie karmy. Wet proponował, żeby dać mu na razie lakcid. Fajnie by było, żeby mu przeszło bo na razie muszę niemal codziennie sprzątać po nim bo biedaczysko nie wytrzymuje. Poza tym chłopak ma dobry apetyt, dokazuje jak szczenior i nie widać, żeby go coś bolało, czy męczyło.

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Czw 14:18, 05 Mar 2009 Temat postu:

Dołków u mnie ostatnio przybywa w szybkim tempie

Psiny po prostu pomagają mi pozbyć się kretów, które psują mi mój wypielęgnowany trawnik

Z tym trawnikiem to żart bo u mnie rosną same śliczne chwasty

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Sob 21:52, 07 Mar 2009 Temat postu:

Melduję, że qupy Jasperka mają nareszcie właściwą konsystencję

)))

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Pon 23:14, 09 Mar 2009 Temat postu:

Witam!
Dziś Jasperek kąpał się i brodził w morzu. Baaaaaaaaaardzo mu się podobało !!!

Nad morzem byliśmy blisko 4 godziny. Razem z nami Kasia od Agnes i Milenka z Busterem. Zdjęć mamy mnóstwo, jedno piękniejsze od drugiego !!! Dziewczyny obiecały wstawić.
Przy okazji wspólnego spacerku wyszło na jaw, że Jasper jednak broni zasobów i warkoli całkiem ostro przy próbie odebrania mu np. patyka : piszę konkretnie o Busterze, ja mogłam chwycić badylka.
W domu u Kasi sytuacja powtórzyła się i znowu spięcie nastąpiło przy próbie odebrania Jasperkowi zabawki przez Bustera.
Mam nadzieję, że dziewczyny dopiszą od siebie co nieco o Jasperku

[link widoczny dla zalogowanych]

Aśka Axelowa · Wysłany: Wto 9:58, 10 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kasia i Andrzej · Wysłany: Wto 13:27, 10 Mar 2009 Temat postu:

Jasperek

piękny i kochany pies Very Happy

Kiedy Milena sięga coś z torebki to Agnes z Jasperkiem są pierwsi Very Happy

Cała trójca Laughing

Jasperek, Agnes, Busterek Smile

Kasia i Andrzej · Wysłany: Wto 13:32, 10 Mar 2009 Temat postu:

Tak jak obiecałam zdjęcia są wklejone na poprzedniej stronce Smile

Jest to bardzo piękny pies Smile

Dorosły a bawi się jak szczeniak.

A więc kilka słów o Jasperku Smile

Jasperek jest kochanym psem który uwielbia miziaki i smaczki Smile

po prostu kochany pies Smile

Jasperek powoli reaguje na przywołanie (jak jest na 10 m lince) Choć czasem trzeba powtórzyć aby przyszedł Smile

Za maczki zrobi wszystko. Smaczki łapie raczej mało delikatnie. Nic więcej dodać nic ująć zazdroszczę takiego psa docelowym właścicielom Very Happy

On jest po prostu kochany Smile

Milenams · Wysłany: Śro 13:31, 11 Mar 2009 Temat postu:

Ja od siebie moge powtorzyc to co Dziewczyny napisaly-jest przecudnym miskiem przytulakiem Smile

Jestem pewna ze spoluszenstwo jest u niego kwestia czasu i dobrej checi-patrzac na to ze Jasper jest krotko u Gosi to na jej komendy reaguje dosc ladnie.
Z Bastkiem mieli spiecia o "zdobycze" jednak nie wiem czy by sie dogadali gdyby byli razem na co dzien.

Milenams · Wysłany: Śro 13:32, 11 Mar 2009 Temat postu:

Zdjecia z Rewy:
[link widoczny dla zalogowanych]

fiuna1 · Gość

Witajcie!

Jesteśmy trzy osobową rodziną mieszkamy w dużym dwurodzinnym domu na parterze z ogrodem. Dwa tygodnie temu straciliśmy naszego najwiekszęgo przyjaciela był z nami 9lat. Przygarneliśmy go z ulicy mial wtedy 3lata byl nie ufny, bity nie dal sie przytulic wykompac i byl agresywny do innych ludzi i zwierzat. Dalismy mu duzo milosci i to zaowocowalo ze nasz Maksiu zmienil sie w ''kotka'' zmienil sie nie do poznania.
Chetnie bawil sie z innymi psami do ludzi nabrał ufności. Wcześniej przed Maksiem tez uratowaliśmy spanielka Amorka, ktory mial trafic do schroniska byl tez zami 7lat w miedzy czasie przygarnęliśmy Maksia. Maksiu z Amorkiem bardzo sie polubili i byli nie rozlączni, niestety choroba nowotworowa zabrala nam Amorka.

Czujemu duza pustke, psy zawsze byly dla nas najlepszymi przyjacielami nie wyobrażamy sobie domu bez psa. Kazdy dzien byl wypelniony spacerami z Maksiem (mamy bardzo blisko do parku i plaży).

A czemu Golden - Mielismy przyjaciela rodziny, ktory mial Goldena Charliego. Maksiu bardzo czesto sie z nim bawil, poznalam ta rase, wiem ze sa to pieski przepelnione radoscia wiecznie male dzieci, spontaniczne, wesole, potrzebujące duzo ruchu i milosci, zawsze w centrum uwagi.
Wiem,że możemy stworzyć Jasperowi idealne warunki obdarzyć go bezgraniczna milością i cieszyc sie kazdym nadchodzacym dniem.

POZDRAWIAM GORąCO
Ewa

Smile