IMBIR ma już dom

Agata_Emi_Lili

Dominiko, z psami jest tak, że wymagają opieki całej rodziny więc adopcja psa wiąże się z aprobatą wszystkich domowników. Dodatkowo u Ciebie jest taka sytuacja, że psem zajmowaliby się także Twoi rodzice i to oni finansowaliby zapewne jego utrzymanie. Dlatego wszelkie potencjalne rozmowy o adopcji możemy prowadzić z Twoimi rodzicami.
Jeśli jednak masz obawy, że nie poradzisz sobie z kalekim psem, to myślę, że powinniście zrezygnować z adopcji Imbira.

Dominika

Napewno bede pomagała Smile

Zrobie wszystko co w mojej mocy!

Ale coś ucichło o Imbirku. Co tam u niego? Jak tam łapka?

Gorące buziaki dla mojego ulubieńca :*

Dominika

Rodzice napewno zgodziliby się na tymczasowy dom dla pieska w potrzebie. Z adopcji Imbirka jestem zmuszona zrezygnować- niestety, ale zrobie wszystko żeby mu pomóc. Roześle wasz adres internetowy(oczywiście za waszą zgodą) po znajomych, którym los piesków nie jest obojętny. Może ktoś może pomóc Smile

Pomyśle jeszcze jak można pomóc Imbirkowi Smile

Już jeden pomysł mam jak pomóc psiakom z waszej fundacji, ale o tym narazie nic nie pisze- żeby nie zapeszyć Smile

Agata_Emi_Lili

U Imbirka w zasadzie wszystko w porządku. Biegunkę i temperatury mamy już dawno za sobą. Po weekendzie będziemy go szczepić.

A to najświeższe fotki robione przed chwilą:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A to wczorajszy wieczór:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dominika

Jejku dlaczego on jest taki słodki Smile

taka maluśka kuleczka Smile

Ucałuj go odemnie prosze :*

Agata_Emi_Lili

Nawet nie wiecie jak Imbirek szybko śmiga

U nas w domu można biegać w kółko z jednego pokoju przez przedpokój do drugiego pokoju a stamtąd przez drzwi spowrotem do pierwszego pokoju. I tak biegają Imbirek i Margo na pełnej prędkości, raz jedno wpada pierwsze, potem kolejność jest odwrotna, czasem przebiegają przez drzwi jednocześnie, ubaw po pachy !

Agata_Emi_Lili

mieszkanie całe puste, a na 2 metrach kwadratowych zagęszczenie psów

[link widoczny dla zalogowanych]

Zorkowa

hihi jak fajnie Laughing

widocznie bardzo się kochają i spać też chca razem Laughing

Jolanta

One Ci po prostu pokazały Agatko, gdzie powinno być łóżko Very Happy

Maria · Gość

Jestem przekonana ze to dziecko Nory!Tak samo spi (pozycje), ogromne podobienstwo w wygladzie, oczy chore jak u Norki, a podejrzewam, ze i w uszach jest nieciekawie (bo te sprawy sie lacza).Zaniedbana skora (z reszta u Norki znowu jest nawrot strupow i wypadania sierci) swiadczy o odziedziczeniu po matce nawet pewnych schorzen.Zreszta trudno sie dziwic, bo jesli matka jest w zlym stanie, to i dziecko nie moze byc 100% zdrowe.Jest jednak cudowny i przeslodki ten Imbirek!!

Serce mi sie kroi, gdy patrze na jego zabawy z innymi psami, a wiem, ze Norce i jemu nie bylo dane tak spedzac czasu, co powinno byc oczywiste.Niestety zrobilam przykrosc Norze, bo ogladajac filmiki o Imbirku, wlaczylam rowniez fonie.Norka gdy uslyszala szczekanie Imbira, poderwala sie i przekrzywiajac lepek sluchala z uwaga...

Agata_Emi_Lili

Też mi się wydaje, że to syn Norci, tym bardziej, że terminy jej porodu i jego urodzenia się zgadzają. Chore oczki Imbira to było zapalenie bakteryjne (już wyleczone Tobrexem), uszy mamy na szczęście szyściutkie, a na skórze mamy zapalenie mieszków włosowych (występujące często u szczeniąt z niską odpornością organizmu).

Właśnie w tej chwili Imbirek szaleje z Margo po całym domu

)))))

Agata_Emi_Lili

a to wieczorny, układający się do snu, grzeczny Imbirek:

[link widoczny dla zalogowanych]

Warna.

Rośnie, jak na drożdżach! Czym go tak tuczysz?

Agata_Emi_Lili

KasiaJ

Nie wytrzymam, On jest przesłodki. Agatko piękna sfora u Ciebie Very Happy

Mam nadzieję że znajdzie się domek dla Imbirka szybciutko. Pozdrawiam i miziaki dla psiaczków Very Happy