IMBIR ma już dom

Bene · Wysłany: Nie 5:03, 06 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... obudziłem się po paru godzinach w jakimś pomieszczeniu pod szafką.
Zaraz, zaraz, gdzie ja jestem ? Ach, ten zapach wstrętny - to chyba Lecznica
Ale co ja tutaj robię ??? Acha, botoks brałem na zmarchy
Jejciu ale się w łepetynie kręci ... jakie zmarchy ?!
O, to chyba głosy mojego Pańciusiostwa Laughing

Bene · Wysłany: Nie 5:09, 06 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jako tako oprzytomniałem dopiero pod domkiem
A właściwie to tęskny głos Traduni mnie wybudził na dobre
Byłem bardzo słabiuchny więc Pańciusiostwo dzielnie mnie targali
... ale dlaczego nie do Tradunii ???

Bene · Wysłany: Nie 5:27, 06 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... tylko zamknęli mnie w domu ?
Wsłuchując się w tęskne ujadanie Tradycji już nic nie rozumiałem
O zgrozo , czyżby moja kochana wilczyca odrzuciła mnie ?!!!
No tak, co to za chłop bez ...
Różne myśli przelatywały mi przez ciągle rozhuśtaną łepetynę.
I jeszcze to ciągłe doglądanie Paniuni - żebym czasem się nie wylizywał tam
I skąd ta nagle ścisła dieta ?
I jeszcze ta parząca gorącem podłoga - nie to co słoma z siankiem,
w sam raz cieplutka w naszej budzie
Nie, to musi być jeszcze jakiś sen ... to nie może wiecznie trwać
I umordowany tymi myślakami znów zapadłem w cudowny sen

Bene · Wysłany: Nie 5:34, 06 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... śniło mi się, że znów wybiegamy z Tradunią przez furtę wolni i szczęśliwi,
i gnamy hen - gdzie oczy poniosą i nosy zaprowadzą.
A za nami kopytkuje Heniunia ...

Bene · Wysłany: Nie 5:46, 06 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... i śnił mi się jeszcze Pańcio jak chodzi w tubie.
Se taką kupił, to niech se nosi sam

Pa, pa
Imbirek

Agunda · Wysłany: Nie 12:05, 06 Mar 2011 Temat postu:

Oj Imbirku i znowu mnie do łez rozbawiłeś

choć wiem, że Tobie nie do śmiechu

Mamaczesia · Wysłany: Nie 16:41, 06 Mar 2011 Temat postu:

Imbirku, Ty nawet z obcinania jajec potrafisz zrobić piękną historię

))) trzymamy tu wszyscy kciuki za Henię, żeby jeszcze biegała za Wami tej wiosny!

Bene · Wysłany: Wto 8:00, 08 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

No co ja Wam moje Kochane Dziewczynki będę więcej szczekał ... Laughing

Imbirek z Pańciem

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]
HauhauDobry
Nie mogąc już patrzeć na obijającego się po ścianach Pańcia w tubie,
postanowiłem wyjrzeć na świat:
Idzie ta wiosna czy nie?
Bo i słoneczko jakby wyżej i wiaterek cieplejszy wjaje ...
ups, hadko powspominać Laughing

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]

Ech, baśki pięknie już kocą się na wierzbowych witkach,
a i rzęsa po rozlewiskach zieleni się już wiosennie, choć po nockach
jeszcze i tafelki lodu się zdarzają:
oczywiście o smaku bagiennym - uwielbiam !
Oj, a jutro Świętego Izydora ... i na Bociany pora - jak u nasz na wsi wewióry mawiają

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]
Pańcio to nawet ognisko pierwsze w tym roku rozpalił, by łatwiej było im trafić.
Po lasach wieść się rozeszła, że Bociusie ponoć już w Turcji odpoczywają,
a kilka widziano na południu Polski... i nawet w naszych okolicach

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]
... więc tylko patrzeć jak się pojawią,
na razie od ciepłoty tego ogniska pojawiły się ... tulipany pod krzewem Jaśminu.
Zawsze zachwyca mnie ta olbrzymia chęć życia wszelkiej żywioły,
co tak dzielnie na wiosnę przebija się ku słońcu.
Niby takie lichotki słabiuchne - listki wiotkie, a jak silnie prą spod ziemi.
Chciałem nawet im pomóc moimi pazurami ale jak tylko zacząłem kopać dołek,
to Paniunia pogoniła mnie z ogrodu na łąki

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]
A tam szum i gęganie przeogromne kazało mi zadrzeć pysia do góry:
Po oceanie błękitu sunęły klucz za kluczem fale ptactwa,
to wydymały się jak żagiel na wietrze, to znów przybierały kształt ostrej szpicy
jak wschodzące listki tulipanów.
HurraHauHurra !
To już prawdziwa WIOSNA !!!

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]
Szybko pobiegłem do Henii, by podzielić się z nią tą cudowną, radosną nowiną.

... Henia leżała nieruchomo z przymkniętymi oczkami

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]

Tradycję znalazłem na polnej drodze.
- Traduniu !, z Henią dzieje się coś niedobrego !!!
Trzeba lecieć zawiadomić Pańciusiostwo !
- Wiem, wiem młody - stroskanie odparła Tredka - właśnie czekam na lekarza,
by pokazać mu drogę do nas