Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:53, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No proszę, proszę co za łobuz z tego Gabiszona
Tak w ogóle to piszę, żeby życzyć powodzenia na wizycie u weta.. My byliśmy wczoraj i dzisiaj bo Migdał się przeziębił i dostaje antybiotyki (2 zastrzyki, coś na s z kwasem jakimśtam.. starałam się zapamiętać i klops..).
A! I mamy wizytę Klanu Klonów (z 2 piesiami!) w czwartek popołudniu
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:42, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Specjalnie dla Ciebie zrobiłam na życzenie Jurka zdjecia w basenie, ale jak zwykle będą później, bo w tej chwili Jurek próbuje złożyć aparat fotograficzny, który rozłożył na czynniki pierwsze.
Ciekawe ile częsci mu zostanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:44, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oto obiecane zdjecia.
Fajne jest być goldenem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Gabi sama włazi do basenu. Nie trzeba jej zachęcać. Jeszcze nie wie do końca "jak działa woda", bo probuje się położyć na powierzchni wody zaczynająć od głowy co wygląda dosyć komicznie, bo wkłada w ten sposób całą głowę pod wodę. Nie znajduje oparcie i jet trochę zdziwiona.
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Śro 7:49, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:42, 14 Lip 2010 Temat postu: Zdrowie Gabi |
|
|
Gabi dzisiaj została zważona, prześwietlona i pobrana została krew do badań.
Suczydło nie ma dysplazji. Panewki głębokie. Luz koło 1mm co jest wynikiem rewelacyjnym.
Trochę się dziwimy bo gabisi zaokrągliły się boczki a jednocześnie waga spadła z 26.2 na 25 kg. Gabisia ma humorek, jest jak wulkan. Je za dwie i dlatego jesteśmy trochę zdziwieni.
Badania krwi będą znane pewnie jutro. Morfologia , biochemia i badanie trzustki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:52, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Moze jeszcze dodam, ze Jessy w zupełności wystarczał mały basen, ale dla goldenów najlepszy wiekszy. Nasz ten duży jest 3m.
Własnie Kora i Gabi znów w nim siedzą . Gabi warkoli na Korka i ciągnie ją za ucho. Normalka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:52, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:45, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Taaaaaaaak. Nie wiem od czego zacząć.
Dzisiaj mielismy wyjazd z Jurkiem do Wrześni (jak zwykle na zachód). Wyjechalismy bardzo wcześniej (pociąg o 6.00 rano z Warszawki). Wrócilismy o15.00 i naszym oczom ukazał się teren zagłady. Dziewczyny dorwały cała nową torebke reczników papierowych (cholercia, ciekawe, skąd wiedziały, gdzie jest schowana?) i podarły ją. Cała działka była papierowa, ale to nie koniec.
Teraz przyszedł do nas znajomy z 3,5 miesięcznym labkiem.
Gabisia oszalała. Pieknie się bawią, min wpadają do basenu małego, wyskakują i lecą w piasek. I tak wkoło. Labek w dużym pływa zachwycony.
Taras pływa, piasek chrzęści pod stopami. Bajka.
Radoche mają straszną. W tej chwili biegają w kółko (głupawka). Gabi juz nie jest biała (biszkoptowa) tylko szara
Masz rację Kasiu , nie wiem czemu Gabiśke ostatnio traktujemy na luzie i strasznie rozpuszczamy. Choć podstawowe komendy powtarzamy, na smyczy chodzić uczymy i jeszcze przybiega do nas na komendę.
A teraz czekamy na postawienie nas do pionu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:02, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Staram się zamykac drzwi do domu, ale skubane nauczyły się je otwierac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:04, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Teraz przyszedł do nas znajomy z 3,5 miesięcznym labkiem.
Gabisia oszalała. Pieknie się bawią, min wpadają do basenu małego, wyskakują i lecą w piasek. I tak wkoło. Labek w dużym pływa zachwycony.
|
A poniżej relacja z tej wizyty.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:43, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Co tam u was słychać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kasia Migdałkowa napisał: | Co tam u was słychać? |
Gabisia bawi się z kazdym.
Tutaj z Zurką
a jak Kora nie ma ochoty a innego psa nie ma w pobliżu to i z Kicią
po za tym standard:
Gabi w basenie
ze spacerków zdjęcia się nie udały.
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Nie 18:20, 18 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:35, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wpadłam do weta z qpencją Gabisi. Są juz wyniki. Wszystko w porządku. Wiecej we wtorek, gdyz było sporo ludzi, a ja weszłam bez kolejki.
Kasiu w trosce o Twoją mamę, należy basen rozłożyć dalej od domu.
Nareszcie deszcz i chłodek. Gabiśce deszcz nie przeszkadza. Własnie bawi się w "piaskownicy"
Ostatnio zmieniony przez Mariola Kora dnia Nie 18:42, 18 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:37, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mariolu, o Mamę się nie martw, ona lubi sprzątać
Tak poważnie, to mamy trochę pochylony ogródek, więc jedyne płaskie miejsce jest kawałek od domu, nie ma o co się martwić. Gabiszon jak zwykle PRZE-CU-DO-WNY
Pozdrawiamy, mizianka dla wszystkich 4nogów (tych mniejszych też!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:14, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Powiedzcie, czym właściwie karmicie Gabi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:22, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gabisia rano je suche, obecnie Accane, około 17.00 je gotowane (ryż, mięsko i warzywka w takich samych proporcjach). Ona ogólnie jest wszystko jedząca i łapczywa. Nie gardzi owocami - jabłuszka, wisienki z drzewka, spadajace gruszki (niedojrzałe)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|