|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:46, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Sterylka Gabi w środę, czekaliśmy na odpowiedni moment, aż ktoś będzie miał wolne i jakby coś znów było nie tak mógł siedzieć z psami. Piszę z psami, bo Migdała też czeka narkoza i zdjęcia stawów. Zaproponowano nam narkozę wziewną, czy ktoś z Was słyszał o tej metodzie? Pani doktor powiedziała, że pieski po niej szybciej dochodzą do siebie i że jest bezpieczniejsza, czy to prawda?
U Gabi wszystko bez zmian, dogadują się z Migdałem dość dobrze. Dochodzi do spięć, bo Gabi bywa w zabawach bardzo agresywna i kilka razy już go uszkodziła, nie wchodzimy jednak między nich, bo wydaje nam się, że psy same potrafią załatwiać takie sprawy, a przynajmniej te dobrze zsocjalizowane jak Migdał. Gabi jest za to dużo cichsza niż Migdał, prawie nigdy nie zdarza jej się szczeknąć. Dodatkowo bardzo szybko się uczy, za smakołaka jest w stanie zrobić wszystko, a że Migdał chce wszystko to co Gabi i na odwrót to nauka z obojgiem stała się przyjemniejsza.
Trzymajcie kciuki za sterylkę. Zdjęcia już w kaftaniku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:03, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No to trzymamy jutro kciuki, dajcie znać, jak już będzie po zabiegu, jak miewają się psiaki.
A czemu robicie Migdałowi RTG stawów? profilaktycznie czy coś się dzieje?
Narkoza wziewna jest o tyle lepsza, że nie obciąża tak bardzo organizmu, w tym nerek i wątroby. Stosuje się ją najczęściej u psów chorych, starszych, u których dużym ryzykiem jest stosowanie narkozy zwykłej lub przy długo trwających zabiegach.
Badaliście Gabiśce krew przed zabiegiem?
A co do kontaktów między psami, to bardzo dobrze, że się nie wtrącacie. Psie sprawy najlepiej zostawić psom, one potrafią się świetnie dogadać po swojemu, bez interwencji człowieka, która często robi więcej szkody
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:57, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Agata już wam napisała o narkozie wziewnej, a ja tylko dodam, że jest dużo lepsza. Psiak po niej bardzo szybko wraca do formy. My już tylko z takiej narkozy korzystamy.
Trzymamy kciuki za powodzenie zabiegu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:45, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Juz odpowiadam. Migdalowi robimy zdjecie profilaktycznie, choc trzeba przyznac, ze troche niepokoja nas czasem tylnie lapy Migdala. Lepiej sprawdzic teraz i leczyc wczesnie niz pozniej miec wiecej problemow i przysparzac psu wiecej cierpien.
Co do badan Gabi to powiem, ze jak zwykle to bywa w naszej rodzinie zrobilismy research i z tego co tez nam powiedziala pani weterynarz (w sumie nie tylko ona bo takie stwierdzenie sie powtarzalo) jesli nie obserwujemy u psa zadnych zmian, badania byly robione niedawno, to nic nie stoi na przeszkodzie, by po przebadaniu poddac psa zabiegowi.
Ja osobiscie jestem przerazona, no ale jestem dobrej mysli.
Kasia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:14, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I już po. Z Gabi wszystko ok. Zabieg bez komplikacji, wybraliśmy znieczulenie wziewowe. Trochę interesuje się raną, ale jest zabezpieczona. Właśnie się położyła. Okazało się też, że ma jedno chore uszko i dostaliśmy aurizon, a do przemywania kupiliśmy vetriderm otex płyn do czyszczenia uszu (stosował ktoś?). Zdjęcie Migdała wyszło źle, ma dysplazję. Jeden staw jest bardzo zły drugi trochę lepszy. Wet powiedział, że skoro nie ma kulawizny i nie widzimy, że go to boli to na razie nie trzeba leków przeciwbólowych, mamy je dać dopiero gdy się pogorszy. Powiedział, że trzeba mu będzie zrobić operację, ale to jak się pogorszy, że musimy mu obciąć te takie kulki (przepraszam, ale nie znam się na tym i jestem w szoku po tym co usłyszałam), ale to może za rok, może za 3, on nie wie jak szybko to się rozwinie. Nie dał nam żadnych zaleceń, powiedział że Migdał ma żyć jak wcześniej, ma rację? Czy możemy coś zrobić, żeby mu pomóc?
EDIT: i powiedział jeszcze, że zdjęcie trzeba było zrobić do 4 miesiąca, wtedy można zrobić operację przecięcia miednicy czy coś takiego i by się to dziadostwo nie rozwinęło. Tylko czemu nikt nam o tym nie powiedział? Byliśmy u prawie wszystkich wetów w okolicy. Wszyscy mieli nas tylko za przewrażliwionych i mówili, że to rozjeżdżanie nóg które widzimy to od śliskich podłóg, a zdjęcie należy zrobić po okresie wzrostu. Przepraszam za OT, ale jestem po prostu wściekła.
Ostatnio zmieniony przez Kaś Gabi Migdał dnia Śro 18:17, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:47, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie chodzi i resekcję głowy i szyjki kości udowej? Nie martw się na zapas. Niektóre nasze psy miały ten zabieg i żyją i mają się dobrze, a w przyszłym tygodniu taki zabieg czeka Kadusia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:01, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kasia, spokojnie, nic nie zaniedbaliście! Wcześniejsze zrobienie zdjęcia nic by nie zmieniło. Żaden lekarz nie operowałby kilkumiesięcznego szczeniaka bez objawów bólowych. Dysplazja to nie wyrok, psy żyją z nią całkiem dobrze. Niejeden fundacyjny pies ma ją na "swoim koncie". A możliwości pomocy jest wiele, niekoniecznie resekcja, czasem odnerwienie wystarczy. Skonsultuj może Migdała z jeszcze jednym chirurgiem, na wszelki wypadek. A na razie ciesz się, że chłopaka nic nie boli. Ogranicz mu jakieś ekstremalne harce (skoki, bieganie przy rowerze), postaraj się aby miał dużo okazji do pływania. Wszystko będzie dobrze!
Trzymam kciuki za Migdała i za szybką i bezproblemową rekonwalescencję Gabi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:05, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Aga, Kasia - każdy właściciel psa reaguje podobnie jak Wy na wiadomość o dysplazji swojego psa. Ale tak jak wczoraj mówiłam Adze przez telefon - jak się ją oswoi (dysplazję , nie Agę), to okazuje się, że nie jest tak strasznie. Jest mnóstwo gorszych chorób.
Migdał nie ma objawów bólowych i to jest najważniejsze. Oczywiście należy zapobiegać rozwojowi choroby m. in. poprzez utrzymanie odpowiedniej wagi (im lżejszy, tym lepiej), dużo ruchu wzmacniającego mięśnie (najlepsze pływanie, spokojny chód), unikanie przeciążeń stawów (skoki, nagłe zrywy), ale generalnie traktujcie go jak normalnego psa.
A jeśli kiedyś wystąpią objawy bólowe, to wtedy pomyślicie o operacji i niekoniecznie od razu musi to być ucięcie główek.
Uszy do góry !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:19, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czas napisać coś o naszej małej rekonwalescentce.
Wszystko przechodzi bez większych komplikacji, już następnego dnia po zabiegu Gabi była w miarę sobą (nie wliczając tylko drobnych kroczków jakimi się poruszała). Gabi obecnie sypia pod kocykiem, Agnieszka przeczytała gdzieś kiedyś, że po narkozie organizm się wyziębia, więc woleliśmy uniknąć jakichś dziwnych sytuacji(poza tym jak zauważyliśmy Gabi mimo futra bardzo lubi gdy jej ciepło ).
Jedyne co mnie dziś zaniepokoiło przy oglądaniu "rany" to jakaś wysypka nad nią i mniejszej wielkości "otarcie" w pachwinie.
Czy ktoś się z wami z czymś takim spotkał? Agnieszka mówi, że może to hot spot.. ale ja zauważyłam, że z racji na to, że nie pozwalamy jej lizać rany ("ee Gabi, ee") to drapie się po brzuchu na stojąco. Jak myślicie, co to może być?
Co więcej? Póki Agnieszka jest w domu dzielnie czyści naszym psiorom uszy, za co podziękuję jej oficjalnie - czyszczenie uszu (nawet moich własnych ) nie jest moim ulubionym zajęciem
Poza tym wszystko w miarę ok.
Dziękujemy za wsparcie w sprawie Migdała.. no i dorzucam zdjęcie naszego suczydełkowego brzucha - dla zainteresowanych
Kaś
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kaś Gabi Migdał dnia Pią 15:23, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:53, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kaś Gabi Migdał napisał: | Jedyne co mnie dziś zaniepokoiło przy oglądaniu "rany" to jakaś wysypka nad nią i mniejszej wielkości "otarcie" w pachwinie.
Czy ktoś się z wami z czymś takim spotkał? Agnieszka mówi, że może to hot spot.. ale ja zauważyłam, że z racji na to, że nie pozwalamy jej lizać rany ("ee Gabi, ee") to drapie się po brzuchu na stojąco. Jak myślicie, co to może być? |
To ja pogdybam jako pierwsza
Ta "wysypka" to mogą być krostki będące efektem podrażnienia skóry po wygoleniu sierści na brzusiu. Z kolei otarcie w pachwinie mogło powstać podczas zabiegu (np. lekarz czymś przytrzymywał sobie nóżki Gabisi, żeby skóra na brzuchu była naciągnięta i żeby był wygodny dostęp do miejsca cięcia albo aparatura monitorująca była w tym miejscu podłączona kleszczykami).
Lada dzień będzie po wszystkim i zapomnicie o zabiegu. Uważajcie teraz na rankę i pilnujcie Gabi, bo szew będzie się goił i swędział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:06, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | To ja pogdybam jako pierwsza . |
Pierwsza i jedyna bo nie ma co tu gdybać więcej, wszystko zostało powiedziane.
Zdrowiej Gabiśka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:43, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tez mi to przeszlo przez mysl gdy dodawalam post, ale zobacze jak sie to rozwinie Gabi grzecznie spi wiec mysle, ze jest ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:56, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie.. przegladalam sobie forum i pomyslalam, ze napisze co tam u nas. Brzuszek Gabiski sie juz ladnie pokryl sierscia, psy sa zdrowe.. wszystko w jak najlepszym porzadku. Wiosna juz za pasem wiec uskuteczniamy spacerki (jak tylko mamy chwile to gdzies leziemy).
Gabis? Nie ten pies. Ciagle sie usmiecha.. i mimo, ze nadal mamy problemy ze sluchaniem sie to jest coraz lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:12, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy sredecznie całą Rodzinkę.
Trzymamy kciuki.
Gabiska bądz grzeczna i nie rozrabiaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś Gabi Migdał
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:59, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mariola Kora napisał: | Pozdrawiamy sredecznie całą Rodzinkę.
Trzymamy kciuki.
Gabiska bądz grzeczna i nie rozrabiaj |
Hehe dziekujemy za pozdrowienia.. a Gabiszonek stoi przed proba charakteru - przekopie czy nie przekopie calego ogrodu?
Czekamy juz tylko az bedzie cieplej zeby wystawic tej mordzie malej basen No i kurs nie wyrywania i nie lazenia po rabatkach tez w planach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|