FRANIO ma już dom

Marta, Niko, Leo

Dzis druga dawka odrobaczania ... Pierwsza zniosl dobrze ... Wiec idziemy za ciosem ... Jak wszystko bedzie ok - jutro trzecia

Marta, Niko, Leo

Agata_Emi_Lili

Byłam dzisiaj u doktor Irenki i porozmawiałyśmy o Franiu.

Po wczorajszym odrobaczeniu z Frania zaczęły wychodzić robale. Tak jak pisze Marta, jutro i pojutrze kolejne dawki środka. Z jednej strony musimy odrobaczyć malucha, z drugiej jest to bardzo niebezpieczne, bo zatruwane robaki wydzielają toksyny, które w dużej ilości i u tak słabego psiaczka mogą nawet doprowadzić do śmierci. Marta ma być czujna i reagować na każde niepokojące zachowanie Frania.

Irenka jest też dość sceptyczna co do dalszych losów Frania. Coprawda mały przybiera na wadze i lepiej chodzi, ale nadal jest nieproporcjonalny i zachowuje się też nieco inaczej niż szczeniak w jego wieku. Porównała to do dziecka opóźnionego w rozwoju. Jej zdaniem wielce prawdopodobne jest, że Franio przestał się prawidłowo rozwijać w życiu płodowym. Jeśli tak jest, to przyszłość Frania nie maluje się różowych kolorach :-(. Irenka jest na tą chwilę bardzo ostrożna w rokowaniach i nie wyklucza jeszcze tego najgorszego ... niestety.

No, ale miejmy nadzieję, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi i Franio nas wszystkich zaskoczy, jak robi to każdego dnia na nowo.

Marta, Niko, Leo

A ja na przekór wszystkim złym rokowaniom patrzę na Franusia codziennie i wierzę, że da radę. Rozumiem sceptycyzm dr Irenki i bardzo sznuję za to, że nie mydli oczu ... Jednak widzę jaką maluch ma wolę walki ... Jak radzi sobie z przeciwnościami losu ... I najzwyczajniej w świecie bardzo nie chcę nawet myśleć, że mogłoby się nie udać ...

Marta, Niko, Leo

Dzis mielismy trudną noc ... Franio od 2 w nocy płakał i nie mógł sobie znaleźć miejsca ... Masowałam brzuszek przez godzine ... Ale nie pomogło - pojechaliśmy do kliniki 24h i maluch dostał leki rozkurczowo - przeciwbólowe ... Niestety kupa sie nie pojawiła od wtorku wieczorem ... A to nie dobrze szczególnie przy odrobaczaniu ... Bo zamiast pozbyć się toksyn i robali z organizmu - one tam się gdzieś zaczopowały i trują nam Frania.
Uzgodniłam z dr Irenką, ze troszkę maluszka przegłodzimy (bidul - jakby miał nadwagę) i co dwie godzinki 0,5 ml parafinki + espumisan, herbatka z koperku i kleik z siemienia lnianego ... i masowanie brzuszka.
Ech a tak dobrze szło ...

Marta, Niko, Leo

była maleńka kupka ... dostał trochę jedzonka ... malutki kroczek do przodu

Agata_Emi_Lili

Marta, Niko, Leo

Marta, Niko, Leo

Jest qooopa .... Duza Smile

Marta, Niko, Leo

Marta, Niko, Leo

I ważę 1028 gr Smile

Pasiasta Alicja

A robale? Są jeszcze?

Marta, Niko, Leo

Marta, Niko, Leo

Wczoraj w nocy mieliśmy kolejny alarm ... W kupce poajwiły się ślady krwi ... To często bardzo zły znak (mnie od razu przyszla do glowy parvo) ... W nocy jeszcze rozmawiałam z Dr Irenka i dziś rano byliśmy na kolejnej wizycie .... Uffff .... Nie parvo Smile

najprawdopodobniej podrażnienie śluzówki ... Psiak zachowuje sie bez zmian ... A w zasadzie zmienia sie codziennie ... Ale na lepsze Smile

Cale szczeście, ze to nic groźnego bo mogło by być kiepsko ...

Magda Markizowa

Marta jesteś niesamowita- tak wszystkiego pilnujesz, dbasz o maluszka jak o maleńkie dziecko - super DT mu się trafił, więc to może być znak, że jego losy potoczą się w dobrym kierunku i będzie chłopczyk cieszył się życiem przez długie lata.
Nic nie dzieje się przypadkiemi - I TEGO MU SERDECZNIE ŻYCZĘ!!!!