|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:44, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No więc w zwiazku z prosba odpowiadam;)
Mieszkam tylko z tata, poniewaz mama odeszla od nas 3 lata temu z powodu choroby nowotworowej. Tato jest jak najbardziej za, ponieważ to suka, a nie pies, bo pies oczywiscie spowoduje to ze drzewka nie beda dobrze rosly hehe;)
mam roczna przerwe w nauce, wiec mialabym czas na to aby popracowac z psem nad jego psychika i nauczyc go wielu nowych komend. Sama "wychowalam" swoja Wieśkę, więc myślę, ze i z Figa dalabym sobie rade;)
Wyobrazam sobie to tak, że Figa tak samo jak i moja obecna Wieśka caly dzień spędzałyby na dworze, ale Wieśka nocuje w domu, jakoś nie wyobrażam sobie zeby pies mogl spac na dworze gdy jest zimno.. brrr.. nawet w lato
mam takie podejscie po prostu bo kocham psy, zawsze mozna im sie wygadac a one przyjda i beda sie lasic do nogi wtedy gdy jest mi zle..
ale jak warto podkreslic nie kazdy moze zasluzyc na milosc czworonoznego przyjaciela..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:18, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Marto, skoro interesujesz się Figą, to wiesz, że jest to wulkan energii i że ma problemy z przywołaniem. Jak zamierzasz ja spożytkować? Czy masz propozycję, co robić z Figą, żeby np. nauczyła się przychodzić na komendę do Ciebie?
Rozumiem, że jesteś osobą pełnoletnią, bo tylko takim osobom możemy zaproponować adopcję psa z naszej fundacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:28, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem osoba pelnoletnia;) czyzby zdradzanie tajnikow wychowania było konieczne? no ale coż hihi;) skoro to moze byc argument wiec juz pisze;)
wychowywalabym ja tak samo jak swoja Wieśke. Wieśka tez na poczatku byla dosc niepokornym psem, poniewaz za bardzo ja rozpieszczalam, lecz za wykonana komende otrzymywala smakołyk.. tak samo nauczylam ja aportowac. na poczatku nie rozumiala ze nalezy pilke przyniesc, lecz jak razem z nia biegalam i w miejscu gdzie upadla pilka kladlam smakolyk nauczyla sie ze w reku trzymam zawsze po rzuceniu pilki czy patyka smakolyk. hihi i tak oto nauczylam ja aportowac;)
po przeczytaniu opisu Figi wiem ze jest energiczna, a ja mam fioła na punkcie ruchu;) spozytkowac energie? dziwne okresle. uzylabym raczej stweirdzenia WYKORZYSTANIE;)przy utrzymaniu kondycji i umiarkowanej wagi;) bieganie poranne i wieczorne po lakach;), a i pieskowi wyszłoby to na zdrowie;)
nie od razu Kraków zbudowano;) do wszytskiego nalezy mieć cierpliwosc, bo pies też ma swój rozum i nie zawsze ma ochote na nauke;) ale po troszku po troszku mysle ze znalazlybysmy z Figa wspolny jezyk;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:25, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zakrecona_lejdi napisał: | No bo pies oczywiscie spowoduje to ze drzewka nie beda dobrze rosly hehe;) |
Obawiam się, że Figa nie będąc samcem, też może spowodować, że drzwka nie będą rosły .... po prostu wyrwie je z korzeniami albo obgryzie. A zapędy ogrodnicze ma wielkie ...
Mam kilka pytań:
- dlaczego chcesz mieć drugiego psa?
- Jak Twoja sunia zachowuje się w stosunku do innych psów?
- Dlaczego i w jaki sposób Twoja sunia spędza całe dnie na dworze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:32, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: |
Zakrecona_lejdi napisał: | No bo pies oczywiscie spowoduje to ze drzewka nie beda dobrze rosly hehe;) |
Obawiam się, że Figa nie będąc samcem, też może spowodować, że drzwka nie będą rosły .... po prostu wyrwie je z korzeniami albo obgryzie. A zapędy ogrodnicze ma wielkie ... |
Każdy golden to niezły ogrodnik, nie musi być Figą, która być może ma talent jeszcze większy, niż "normalne" goldeny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:42, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
w sprawie rośniecia drzew nie chodzilo mi o obgryzienie czy o wyrwanie z korzeniami, po prostu chodzilo mi o obsikiwanie drzewek, a do obgryzania jestem przyzwyczajona poniewaz Wieśka tez lubi poostrzyc sobie zabki na kawalku "zywego drzewka"
1. chce miec drugiego psa z tego wzgledu,ze Wieśka miałaby się z kim bawić, a po drugie czułabym, że podwórko w jakiś sposób bedzie lepiej strzezone, wiadomo jakie są dzisiaj czasy...
2. Moja sunia wobec innych psów zachowuje się różnie. Wobec psów jest agresywna, natomiast wobec suk jest łagodnie nastawiona, najpierw obwącha, zaznajomi sie z sytuacja, a nastepnie traktuje juz jak współlokatora na swoim podworku.
3. Dlaczego spedza czas na dworze? po prostu ona lubi swieze powietrze, lubi chodzic na spacery, gdy otworze drzwi od domu wystrzela z niego jakz procy Skoro mamy podwórko i zieloną trawkę to po co zwierze ma dusić się w murach? odpowiedź jest chyba oczywista
Pozdrawiam MARTA:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:54, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zakrecona_lejdi napisał: | czułabym, że podwórko w jakiś sposób bedzie lepiej strzezone, wiadomo jakie są dzisiaj czasy... |
Czy zapoznałaś się wcześniej z informacją o rasie GR? Muszę Cię rozczarować, goldeny nie są psami stróżujący ani obronnymi.
Zakrecona_lejdi napisał: | Dlaczego spedza czas na dworze? po prostu ona lubi swieze powietrze, lubi chodzic na spacery, gdy otworze drzwi od domu wystrzela z niego jakz procy Skoro mamy podwórko i zieloną trawkę to po co zwierze ma dusić się w murach? |
Czyli Twoja sunia po prostu przebywa cały dzień na dworze i sama organizuje sobie czas?
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 13:55, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:02, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
tutaj nie chodzi o atakowanie czy bronienie, tylko o odstraszenie potencjalnych nieprzyjaciol..
a jesli chodzi o spedzanie czasu na dworze przez moja sunie, to praktycznie ja na dworze jestem caly czas, i wszystko robimy tak razem, razem sadzimy kwiaty, razem kosimy podworko.to takie przykladowe zadania jakie wykonujemy razem, oczywiscie jest tez czas kiedy pies musi odpoczac czy przespac sie, wtedy suńka wchodzi na taras i kladzie sie na nim, merdajac ogonem, wtedy wiem, ze ma dosc zabawy i chce sobie chwilke odsapnac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:05, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zakrecona_lejdi napisał: | tutaj nie chodzi o atakowanie czy bronienie, tylko o odstraszenie potencjalnych nieprzyjaciol.. |
Goldeny z natury garną się do ludzi. Do odstraszania się nie nadają.
Ostatnio zmieniony przez Malina dnia Pon 14:06, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:54, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
nie jest mi potrzebny pies ktory rzuca sie na ludzi, tylko taki zeby jakies wiejskie pijaczki baly sie wielkosci psa.. poza tym nie zalezy mi na tym najbardziej, najbardziej zalezy na tym, aby piesek trafil do takiego wlasciciela u ktorego bedzie mial dobrze;) i ja mysle ze moglabym sobie pozwolic na to;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:11, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Jeśli chodzi o zostawanie w domu, to Figa niestety jest zamykana w klatce, bo niszczyła nowe mieszkanie właścicieli. Myślę, że mogło to już ulec zmianie, bo Figa nie jest już szczeniaczkiem, ale oni nie ryzykują. Więc nie wiadomo, jak to jest, jedno jest pewne potrafi sama zostać i nie płacze z tego powodu. |
Czy jest możliwość zweryfikowania tego zachowania niszczycielskiego Figi? Czy już się tego oduczyła, czy potrafi swobodnie sama bez klatki zostawać w domu?
Warna napisał: | Figa w mieszkaniu też wariuje i tym samym niszczy podłogę |
Warno mogłabyś rozwinąć ten aspekt? W jaki sposób niszczy? W trakcie zabawy czy w jakiś inny sposób?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:47, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Figa biega, jak szalona, skacze i rysuje pazurami podłogę. Generalnie tak jest z wszystkimi goldenami, ale jej właściciel prosił, żebym zwróciła ewentualnym kandydatom do adopcji na to szczególnie uwagę. Rzeczywiście podłoga w domu Figi jest mocno porysowana, bo jak dostaje głupawki, to biega po całym mieszkaniu i na zakrętach oraz przy hamowaniu zarysowuje podłogę. Taki jest los właścicieli psów - trzeba często podłogę cyklinować, jeśli sie chce mieć piękne parkiety albo po prostu przyzwyczaić się do tego, że przy psie nie da się mieć mieszkania nieskazitelnie pięknego, czystego i bez żadnych widocznych znaków psa. Coś za coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:08, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Po wczorajszych wieczornych rozmowach z mężem postanowiliśmy zgłosić chęć adopcji Figi. Zdajemy sobie sprawę z jej żywiołowości i nie stanowi to dla nas problemu, chętnie wykorzystalibyśmy to w psich sportach, które pomogłyby suczce zużyć zapas energii. Natomiast problemem może okazać się jej "nieokiełznane" niszczycielstwo. Mamy odremontowane mieszkanie, liczymy się z tym, że każdy pies odznacza się na trwałe w mieszkaniu ale jeśli u Figi jest to "bardziej zaawansowane stadium" to dla nas może się to okazać problemem.
Chcielibyśmy by można było jej zachowania zweryfikować. Nie sądzę by się to udało u właścicieli. Dużo by nam powiedziało gdyby Figa była pod obserwacją w DT. Mamy nadzieję, że Fundacja przewiduje tą opcję.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:22, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Malina napisał: | Natomiast problemem może okazać się jej "nieokiełznane" niszczycielstwo. (...) Chcielibyśmy by można było jej zachowania zweryfikować. Nie sądzę by się to udało u właścicieli. Dużo by nam powiedziało gdyby Figa była pod obserwacją w DT. Mamy nadzieję, że Fundacja przewiduje tą opcję. |
Właściciele Figi są znajomymi Warny i nie mamy wątpliwości, że przekazali nam bardzo wiarygodne informacje o suczce. Figa ma niespożyte pokłady energii i w tej sytuacji kiedy nie ma jej gdzie spożytkować, rozładowuje ją niszcząc rzeczy w mieszkaniu. Jest to pewnego rodzaju frustracja połączona z nudą i nadmiarem energii.
Jeżeli chodzi o umieszczenie Figi w domu tymczasowym, to obawiam się, że jest to chwilowo niewykonalne (nie mamy odpowiedniego DT, zwłaszcza przy 10 psach pod opieką) i nie wiem czy akurat w tym przypadku jest to niezbędne. Nie chciałabym umieszczać psa w DT tylko po to, aby się przekonać czy coś zniszczy :-( Wolę, aby Figa znalazła dom, który będzie się liczył z możliwością pojawienia się takiego zachowania i w razie potrzeby pojdejmie się pracy nad tym.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 9:24, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:34, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. No tak masz rację.
Oczywiście nie kwestionuję wiarygodności właścicieli, miałam na myśli sprawdzenie tego zachowania Figi w nowym dla niej otoczeniu.
Mam jeszcze pytanie. Czy jest możliwość odwiedzenia Figi w jej domu i zobaczenia jak to wygląda w rzeczywistości? Teraz możemy sobie to jedynie wyobrażać ale jeśli mielibyśmy być jej nowymi właścicielami chcielibyśmy mieć pewność jaką podejmujemy decyzję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|