Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:05, 13 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
No tak my też ostatni o bywamy blisko Was ale nie mieliśmy jakoś okazji się spotkać na plaży... pozdrowionka dla dziewczyn i Fidziaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Piotr Kinga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 21:19, 05 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
I mamy problem. Zaczęło się od pcheł. Może od kotów wolnożyjących. Może od spacerującego lisa. Wykąpaliśmy psiuchy najpierw w szamponie przeciwpchelnym. Psy przeszukane, wyczyszczone. Spania wyprane. Codziennie odkurzane, myte podłogi. Wyrzucony ulubiony przez Fido, zielony, mięciutki dywan. Było dobrze. Tak myśleliśmy. Niestety pchły wróciły. Znowu kąpiel. Wataha pryskana preparatem. 25 XI zaaplikowaliśmy psom fiprex. Psy przeszukane, nie znaleźliśmy pcheł. Niestety Fido nadal się drapał, wylizywał. Suki mają się lepiej. U Fidziaka zaczęło się od drapania łokci w przednich łapach. Lekarz dał zastrzyk z rapidexonu (cztery razy 19 XI, 21 XI, 24 XI domięśniowo, 13 XII). Nie poskutkowało. Nadal się intensywnie drapał, wylizywał. Dostał advocate. Lekarz mówił, że to jeden z najsilniejszych specyfików na pchły. Również nie poskutkował. Na głowie, szyi pojawiły się strupki. Obecnie zainteresował się ogonem i biodrami (wygryza, wylizuje) pomimo kołnierza i tak sięga. Przemywaliśmy manusanem, smarowaliśmy dermatolem. Dostawał wapno. Wykąpany w szamponie jodoforowym. Wykąpany w manusanie, smarowany medidermem. Zasięgnęliśmy porady drugiego lekarza, który podał bet. dex. (nie potrafię rozszyfrować nazwy) oraz zalecił zmianę żywienia podejrzewając alergię pokarmową. Ziemniaki i ryba morska. Dzisiaj mija sześć dni zmiany diety. Mamy czekać 10 dni, ale Fidziak nadal się drapie, wylizuje. Cierpi. Co robić??? Pierwszy lekarz szedł tropem APZS podał zastrzyki z rapidexonu, żeby zmniejszyć świąd, ale nie pomogły. Sam zaproponował, żeby skonsultować się z innym lekarzem, co uczyniliśmy. Drugi wet dał zastrzyk bet. dex. (Piotr niestety nie dopytał) i zalecił żywienie rybą i ziemniakami. Co również zrobiliśmy. Do tej pory jadł Brit Premium lamb & rice. O żadnych kroplach, maściach żaden z lekarzy nie wspomniał. Nie miał też badanej tarczycy. Dwie pozostałe suki zjedzą Brit Premium Adult L. One mają się zdecydowanie lepiej. Co robić???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:30, 05 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Zaraz tu Martę poprosimy o opinię. Ale po amatorsku doradziłabym morfologię, biochemię no i fT4, T4, TSH.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Czw 22:30, 05 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:49, 06 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
U nas na rokosowie otworzyła nowa Pani Doktor gabinet i jest bardzo dokładna.... zaczęliśmy chodzić do niej z Nutka o Goldasem i jestesmy jak dotychczas bardzo zadowoleni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Kinga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:24, 06 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Iza Wiem o jakiej pani weterynarz piszesz. Poczekamy jeszcze. Kolejna wizyta u lekarza z Fidziakiem w poniedziałek. Zobaczymy co powie. Myślę, że zaproponujemy te badania, o których pisała pani Alicja. Pozdrawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:28, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
My również pozdrawiamy i mizianka dla całego stadka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Kinga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:49, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, jak pisałam wcześniej dzisiaj byliśmy z Fido na wizycie kontrolnej. Dieta pozostaje bez zmian, czyli ziemniaki i ryba morska. W piątek kolejna wizyta. Dostał trzy zastrzyki z enrofloxacyny oraz dermatisan do psikania. Jak narazie drapie się zdeeeccydowanie mniej Mamy mały sukces oby tak dalej. Właśnie podszedł i wepchnął swój pysk, żeby Go pomiziać merdając z zadowolenia ogonem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:56, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
A czy były pobrane zeskrobiny? Może to świerzb?
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pon 22:56, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Kinga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 23:07, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Pani Alicjo. Rozmawialiśmy na temat zeskrobin. Można je zrobić rano tak, żeby lekarz mógł je od razu zawieźć do badania... Zarówno pierwszy, jak i drugi lekarz nie podejrzewa świerzba. Działamy cały czas, by Fidziak czuł się komfortowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:34, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Piotrze, my sobie tu nie "paniujemy" .
A bywało, że ostateczna diagnoza - świerzb - była stawiana po wielokrotnym kwestionowaniu tego wariantu. Znamy takie przypadki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Kinga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 19:56, 15 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Dawno nas tutaj nie było. Meldujemy, że u nas wszystko w porządku. Problemy z drapaniem zniknęły. Leczenie zadziałało. Nadal pozostały w Fidziaku ogromny apetyt i mocne podekscytowanie zanim wyjdzie na dwór. Pozostałe kłopoty zniknęły. Przyznajemy, nie jest łatwo. Fidziak został ogromnie skrzywdzony w przeszłości. Na pewno nie ma charakteru goldena Z dziewczynami dogaduje się bez kłopotu. Nie ma już między nimi żadnych nieporozumień. Z kolei śmiało możemy napisać, że nienawidzi małych psów. Nie raz dał temu wyraz. Razem z Tośką z wielką zawziętością strzegą podwórka. Cały czas i chyba do końca praca przed nami i przed Fidziakiem. Pozdrawiamy.
A tu cała Wataha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:08, 16 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Często wspominaliśmy z Darkiem Fido, kiedy trafił do nas Benek...podobny typ, tylko młodszy i nie zdążył się aż tak rozkręcić w niektórych trudnych zachowaniach Cieszmy się, że udaje się Wam razem dobrze żyć Nam też bywa trudno, ale jeszcze liczymy że będzie ciut lepiej Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:33, 16 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Super, że ze skórą już wszystko OK.
Co do reszty - tak jak napisaliście, praca ciągle i do końca. Ale najważniejsze, że mimo swojego charakteru i zachowań Fido da się lubić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Kinga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 18:59, 21 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Daaawno nas tutaj nie było. Niestety czasami tak układa się życie. Nagromadzenie obowiązków i zawirowania życiowe. Niestety smutne. 3 grudnia odeszła Sziwunia - biała labradorka. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Niestety się nie udało. Najpierw ropomacicze. Ledwo z tego wyszła Bidulka. Potem przypałętał się chłoniak. Piszę skrótami myślowymi, bo nadal się z tym nie pogodziliśmy.
Z Fidziakiem wszystko bardzo dobrze. Nadal ma w sobie mnóstwo energii wielki apetyt i charakterny ten nasz pies jest Z Tośką dogadują się bez problemu. Niestety Tośka też choruje, serduszko Jej szwankuje i już boimy się myśleć co będzie dalej. Jak Fidziak zostanie sam.
Prawie cała Rodzinka zdjęcie archiwalne
Tak, to Fidziak
Tak, Tak to ten sam Fidziak
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:34, 22 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Przykro mi z powodu Waszej straty i dalszych trudności chorobowych podopiecznej.
Jednak muszę się do ostatnich zdjęć odnieść:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|