|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:40, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przyłapani na gorącym uczynku... Tabcia oczka niewinne a Diguś idzie w zaparte ( Nie będę Pańci przepraszał, warto było )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
proxxima
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:50, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No ładnie ładnie i na cóż moja praca poszła nad nie wpuszczaniem potwora do łóżka ale bardzo mu tam "do twarzy" szczerze mówiąc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:04, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
proxxima napisał: | i na cóż moja praca poszła nad nie wpuszczaniem potwora do łóżka |
Na to samo, co nasze prośby do tymczasowych opiekunów, żeby nie rozpieszczać za bardzo podopiecznych.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 12:05, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:30, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No ale Marzena napisała wyraźnie, że zostali "przyłapani na gorącym uczynku" . A zakazany owoc smakuje bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
proxxima
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:48, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Digo wygląda mi jednak na tym zdjęciu na recydywistę
Marzenko, a jak tam apetyt Diga? Nadal je na raty czy już się "przeprosił" z karmą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o wchodzenie na łóżko to zasługa tylko i wyłącznie....Tabci.
A z jedzeniem Digusia nie ma już żadnych problemów, zjada z Tabcią na wyścigi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:15, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marzena&Taba napisał: | A z jedzeniem Digusia nie ma już żadnych problemów, zjada z Tabcią na wyścigi. |
W pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
proxxima
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:25, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pięknie
Zastanawiam się tylko czemu te niektóre zdjęcia takie malutkie się wklejają - nie mogę dobrze pooglądać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:44, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
proxxima napisał: | Pięknie
Zastanawiam się tylko czemu te niektóre zdjęcia takie malutkie się wklejają - nie mogę dobrze pooglądać |
Nie wiem dlaczego... może ma to coś wspólnego z rozdzielczością zdjęcia...
Tutaj troszke więcej zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:57, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam. Jesteśmy rodziną z 3 letnią córeczką, mieszkamy we własnym domu, mamy duży ogród i dom. Zainteresowała nas adopcja Digo gdyż szukamy nowego przyjaciela dla naszego domu. Niedawno straciliśmy swojego kochanego psa, owczarka niemieckiego którego mocno kochaliśmy, walczyliśmy o jego życie lecz niestety lekarze nie uratowali go. Był w podobnym wieku bo miał 11 miesięcy i podobne imię Dingo. Kiedy zobaczyłam Digo pomyślałam że może to jest jakieś przeznaczenie abyśmy adoptowali tego pieska. Mamy jeszcze w domu małą suczkę mieszańca która jest członkiem naszej rodziny i śpi razem z nami. Mamy nadzieję że będziemy odpowiednimi opiekunami dla Digo. W naszym domu zawsze ktoś jest ze względu na naszą córeczkę i nigdy pies nie zostaje sam bez opieki. Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 19:58, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Iwono. Miło nam, że zainteresowałaś się naszym podopiecznym
Mam do Ciebie kilka pytań:
1. Dlaczego chcecie akurat goldena?
2. Dlaczego Digo? Czy chodzi konkretnie o niego (tylko i wyłącznie) czy jesteście zainteresowani goldenami w ogóle?
3. Czy wiecie coś o rasie, jej upodobaniach, zaletach i wadach?
4. Ja Wasza córka reaguje na psy? Jaki ma z nimi kontakt (jest ostrożna czy raczej śmiała do psów)?
5. Napisz coś o Waszej suczce - w jakim jest wieku, jak reaguje na inne psy i suczki, jak z jej kondycją fizyczną, czy jest raczej spokojna czy energiczna, czy macie (lub mieliście) z nią jakieś problemy wychowawcze...?
6. Czy czytałaś cały wątek o Digusiu? Jak go spostrzegasz? Czy widzisz w jego zachowaniu jakieś nieprawidłowości...?
Będę wdzięczna za odpowiedź... Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Gość
|
Wysłany: Pią 17:32, 08 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 20:00, 08 Maj 2009 Temat postu: adopcja goldenka Digo |
|
|
Witam,
jesteśmy rodzinką z małymi dzieciakami.Mieszkamy w domu jednorodzinnym na obrzeżach niewielkiego miasta.Mamy spory ogródek,czasami czynimy wypady na wieś,gdyż tam też mamy działkę.Na naszym osiedlu większość naszych sąsiadów żyje w towarzystwie czworonogów.Obecnie nie mieszka u nas żaden zwierzak,prócz rybki,jednakże przed pojawieniem się dzieciaków oboje z mężem mieliśmy do czynienia z psami.Ja od 12 roku życia wychowywałam się z dwoma psami,owczarkiem niemieckim i uroczym kundelkiem.Niestety,z uwagi na upływ czasu nie ma już ich z nami.Mąż również miał czworonożnego przyjaciela,także mieszańca.Od jakiegoś czasu myślimy o piesku w naszej rodzinie,bo kochamy psy i uważamy, że zwierzęta te mają również pozytywny wpływ na dzieci.Od początku myśli nasze skupiały się wokół goldenka z uwagi na cechy charakteru tej rasy.Są także śliczne.Tak więc,bylibyśmy ewentualnie zainteresowani adopocją Digo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 20:08, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Ewelino
Do Ciebie też mam kilka pytań (podobnie, jak do Iwonki):
Czy możesz coś więcej napisać o swojej rodzinie? Skąd jesteście? W jakim wieku są Wasze dzieci? Czy oboje z mężem pracujecie? Ile czasu pies pozostawałby w domu sam? Piszesz, że interesuje Was golden z uwagi na jego cechy charakteru. Co masz na myśli konkretnie? Czy znasz wady i zalety tej rasy? Czy jesteście pewni, że żadne z Waszych dzieci nie ma alergii? Jak Wasze dzieci reagują na psy, jaki mają do nich stosunek? Czy interesuje Was adopcja Digo czy goldena w ogóle...?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pią 20:09, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Gość
|
Wysłany: Pią 20:47, 08 Maj 2009 Temat postu: adopcja goldenka Digo |
|
|
witam ponownie,
dziękuję za odpowiedź.Mieszkamy w Ostrołęce,120km od W-wy.Nasze dzieci są w wieku 5lat i 1,5roku(dziewczynki).Starsza wręcz marzy o psie,młodsza,pewnie mniej świadoma,ale za każdym razem,gdy widzi przez okno tarasowe psa sąsiadów,nie można jej stamtąd odciągnąć.Starsza córka miała wykonywane testy i nie ma alergii na sierść,młodsza jak narazie nie wykazuje oznak alergii, na testy jest za mała,ale nikt w rodzinie alergii na sierść nie miał.Obydwie w kontaktach z psami są otwarte,przytulałyby niemal każdego psa.Zachowują lekki dystans wobec psów głośno i dużo szczekających.Kiedyś oglądaliśmy film "Marley i ja"(nie wiem czy go znacie,właśnie o goldenie,z gatunku kina familijnego) i starsza córka pod koniec miała łezki w oczach(po raz pierwszy podczas jakiegokolwiek filmu).Czytałam sporo na temat tej rasy, wiem,że są to psy inteligentne,posłuszne o łagodnym usposobieniu,energiczne(uwielbiamy aktywny wypoczynek) i bardzo towarzyskie,polecane ludziom starszym oraz dzieciom.Jeżeli chodzi o wady,to podobno dość często chorują na zapalenie uszu i trzeba na to zwracać uwagę.Rzeczywiście,oboje z mężem pracujemy,jednak przez cały dzień ktoś jest w domu(mamy opiekę do młodszej córeczki).W okresie kiedy zmuszeni byśmy byli wyjechać bez psa(choć zdecydowanie wolimy podróżować całą rodziną),ten krótki z pewnością okres mógłby spędzić z moimi rodzicami(fanatycy przyrody i zwierząt,psów zwłaszcza) lub z kimś z rodziny męża.Mamy paru znajomych,którzy mają w domu goldeny,miałam styczność z tymi psami,co również stanowiło źródło wiedzy o tej rasie.Chętnie udzielimy odpowiedzi na dalsze pytania,zapraszamy poza tym do nas w odwiedziny.Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 21:02, 08 Maj 2009 Temat postu: Re: adopcja goldenka Digo |
|
|
Ewelina napisał: | ...mamy opiekę do młodszej córeczki... |
Ewelino, czy opiekunka Twojej córeczki (bez względu na to czy to obca osoba czy Babcia ) wie o Waszych planach adopcji goldena i zgadza się na to??? Trzeba liczyć się z sytuacjami, że ta osoba będzie też musiała zająć się psem (np. gdy psu zdarzy się rozwolnienie i trzeba będzie z nim wychodzić co godzinę...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|