|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:22, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
i juz jako zidentyfikowana potwierdzam co napisałam w poście jako gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:43, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że tutaj nie chodziło o własność dosłowną, zapewne chodziło o to kto bedzie przewodnikiem psiaka, tylko zostało niefortunnie sformułowane
Ludzie nie czepiajmy się za słówka bo z tego to tylko nieporozumienia i konflikty a tu chodzi o Digo a nie bicie piany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:54, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie wyrażenie jest niefortunne, ale zgodne z naszym prawem, wg którego człowiek jest właścicielem swojego zwierzęcia.
Wolę i używam zamiennie pojęcia opiekun, bo w tym przypadku pojęcie "właściciel" też mnie razi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:33, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Poznałam dzisiaj Digo osobiście. To wspaniały psiak: niesamowicie przyjacielski, wylewny w uczuciach , śliczny, słodki, milusiński, a przy tym bardzo delikatny (chodzi mi o psychikę), ufny.
Digo jest bardzo aktywnym psem, potrzebuje dużo ruchu i uwagi człowieka. Był szkolony metodami pozytywnymi (w tym klikerową), trzeba jednak nadal z nim pracować, żeby utrwalać to, czego się do tej pory nauczył. Zna podstawowe komendy, uwielbia aportować, szybko się uczy (smakołyki czynią cuda), nie wykazuje żadnych oznak agresji, umie zachować czystość w domu.
Jest przyjaźnie nastawiony do wszystkich istot żywych (kiedy zobaczy dzieci lub psy okrutnie do nich ciągnie).
Umie zostawać sam w domu, jednak czasem zdarza mu się drapać ściany (z nudów, po prostu chłopak szuka sobie zajęcia), nic innego nigdy nie zniszczył.
jest zdrowy, zadbany.
Jednym słowem Digo to wspaniały, młody psiak, który szuka mądrego, odpowiedzialnego i konsekwentnego opiekuna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: K-Koźle Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:49, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Śliczny piesio. szkoda że nie mam dostępu do neta( teraz korzystam ze szkolnych) bo wiedziałabym o psiaku wcześniej i napewno bym walczyła o niego i o adopcje. Ale widze że ktoś już go chce Jakby się coś zmieniła to proszę o kontakt 886265919 pozdrawiam i trzymam kciuki za psiaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:41, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Digo to fantastyczny pies, jego nowy właściciel będzie miał naprawdę super złotko. Diguś jest przede wszystkim młody, a więc wszelka nauka idzie mu wyjątkowo szybko, tym bardziej, że Agata (właścicielka Digo) już wiele go nauczyła, wystarczy to tylko utrwalać. Jest pełen energii (jak to dzieciak), bardzo ekspresyjny i wylewny w wyrażaniu uczuć, ale przy tym jest delikatny (przy miziankach nie memłał mi całej ręki tylko bardzo delikatnie ząbkami łapał za pierścionek).
Fajnie się bawi, przeciągaliśmy się zabaweczką, którą przyniósł, żeby pochwalić Jest bardzo ufny, od razu wywalił brzusio do głaskania.
Ma przy tym delikatną psychikę i jest dość emocjonalny. Nie trzeba (a nawet nie powinno się) na niego podnosić głosu, krzyczeć czy używać siły - wszystko łapie w mig dzięki pozytywnemu szkoleniu. Nie wchodzi do łóżka, nie żebrze przy stole, nie wchodzi do pokoju dziecka bez pozwolenia.
Uwielbia dzieci, a na spacerach koniecznie musi przywitać się z każdym psem i oczywiście się pobawić , nawet z tym groźnie nastawionym więc trzeba go pilnować.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 11:42, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:09, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
witam
bardzo żaluje ze nie moge poddać sie adopcji bo z opisu musi być to idealny psiak no i jego wiek też super dla nowego właściciela.Posiadam goldenke 2 letnią i jest bardzo płochliwa co niestety czasami ogranicza nasze mozliwości. od grudnia przybył nan nowy podopieczny haski i mimo wielkiej potrzeby pomocy innym psiakom nie jestem wstanie juz żadnego przyjąć / chociaż kto wie moze i to się kiedyś zmieni /
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:11, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
przepraszam bardzo ale znowu coś pomieszałam z logowaniem chyba roztrzepana dzisiaj jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:20, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było, że Digo to pies idealny :
- zdarza mu się ciągnąć na smyczy, zwłaszcza kiedy zobaczy innego psa, wtedy też z przywołaniem jest kiepsko
- musi mieć jakieś ciekawe zajęcia w domu, kiedy zostaje sam, bo inaczej potrafią go zainteresować kontakty elektryczne (i drapanie ściany przy nich)
- patroszy pluszaki
- jest jeszcze stosunkowo nieduży, ale bardzo silny (prawie 30 kg) i w zabawie potrafi niechcący trącić lub nawet przewrócić dziecko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:39, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jak to golden czasami zapominają o swoich mozliwościach wiem coś o tym . a co do ciągnięcia na smyczy to dość czesty widok jak zaobserwowałam i szczerze mówiąc tez mam z tym kłopot ale to wynik strach u mojego psa , nie lubi specjalnie nowych wrażeń a szczególnie nowych miejsc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Płochocka
Gość
|
Wysłany: Śro 13:07, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich serdecznie!
Nazywam się Karolina i jestem zainteresowana adopcją goldena z Waszej Fundacji. Goldenami zaiteresowałam się 1,5 roku temu, ale dopiero od pół roku szukam pieska dla siebie. Bardzo poważnie i rozważnie podchodzę do opieki nad psem, a w tym wypadku goldenem, bo zdaję sobie sprawę ile czasu i poświęceń wymaga ta rasa. Dlatego też tak długo szukam odpowiedniego psa i przez ten czas bardzo dużo dowiedziałam się na ich temat. Pomimo, że są urocze i od razu można się w nich zakochać, to jednak zdaję sobie sprawę, że te psy wymagają dużo ruchu, pracy z człowiekiem i zaangażowania w ich wychowaniu i dalszej pracy. W teorii niemalże dochodzę do perfekcji i dlatego podjęłam decyzję, że jestem już na tyle świadoma czekających mnie obowiązków, że postanowiłam przejść do praktyki. Nie zraził mnie fakt, jak bardzo te psiaki lubią biegać, pływać i taplać się w błotku a dlaczego adopcja? Myślę, że o wiele bardziej psy w potrzebie potrzebują osoby, ktora je pokocha i się nim/nią zaopiekuje, niż pieski z hodowli. Rozmawiając z właścicielami sprawdzonych hodowli, jestem pewna, że te maluchy trafią w dobre ręcę
Jeśli chodzi o mnie to jestem osobą samotną, bezdzietną i niezależną, pracuję, ale mieszkam jednocześnie w domu rodzinnym, w którym przez większość czasu ktoś jest. To ja jednak będę opiekowała się psem, wychowywała go, uczyła, bawiła się z nim, a także ponosiła wszelkie koszty związane z zywieniem, leczeniem itp. Mieszkam w domku jednorodzinnym, być może to nie ma dla niektórych znaczenia, ale ja uważam, że mogę zapewnić przestrzeń i więcej możliwości do wypoczynku dla goldena. Miejsce, w którym mieszkam jest bardzo fajnie położone, bo w pobliżu mam jeziorko (więc goldi miałby gdzie popływac ), jest las, park i są łąki. Jeśli chodzi o pozostawiane pieska samego w domu, to nie mogę obiecać, że napewno to się nie zdarzy, bo nie oszukujmy się, że takich sytuacji nie ma w życiu. Ale pod tym względem myslę, że jest naprawdę pozytywnie, ponieważ ja mam stałą pracę bez żadnych wyjazdow, nadgodzin itp. 15 min jazdy samochodem od domu, więc zawsze w porze lunchu mogę podjechać do psa i wyjść z nim na spacer. Poza tym moja mama pracuje co drugi dzień, więc będą dni, kiedy psiak cały czas miałby towarzystwo, co więcej obecnie mój tata nie pracuje, więc w tym momencie jest to jakiś plus ( sorki tato! ), w pobliżu także będzie mieszkal mój brat (plus, że ma wolny zawód i bardzo często do nas wpada, wiem, że on także się przysłuży w opiece w między czasie). Staram się tak zorganizować swoje życie i czas, żeby pies, który będzie towarzyszył mi w życiu nie był samotny i żebyśmy mogli jak najwięcej czasu z sobą spędzać.
Doświadczenie z psami już mam, moja rodzina również. Przez 14 lat mieliśmy cudnego kundelka, póżniej przez kolejne 14 lat owczarka niemieckiego. Teraz to ja zdecydowałam, że w domu będzie golden, bo podobają mi się te psy ze względu na ich psychikę i możliwości współpracy z człowiekiem. Najbardziej chyba podoba mi się ta ich łagodność i energia, takie słodkie ciapy Ja poszukuję psa, który będzie łagodny i "dobrze wychowany", oczywiście chodzi mi o to, żeby to nie był pies, nad którym nie można zapanować i demoluje cały dom, jak tylko zostanie przez godzien sam w domu. Wiem, że sama też będę musiała dużo pracować z psem, także na to jestem przygotowana. Jeśli chodzi o pozostałych członków mojej rodziny, to nie zgłaszają żadnych sprzeciwów i równie chętnie jak ja przyjmą pod swój dach i obdarzą miłością kolejnego pieska.
Co do adopcji Digo, to jest on bardzo bliski moim oczekiwaniom, chociaż chciałabym zastrzec, że bardzo chętnie przygarnę rownież innego psa, który byłby "odpowiedni".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: K-Koźle Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:27, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam to znowu ja. Przedstawię pieska rodzicom. oni już wcześniej chcieli zaadoptować 3 letniego ale sprawa okazała sie nie aktualna. Myśle że sie zgodzą na psiaka. Mamy duży dom z duzym ogrodem, wiec nie musicie sie obawiać o brak ruchu. Bedzie miał go bardzo dużo. W domu jest nas 6- rodzice, 3 dziewczyny i kotek perski(4 miesiące)- wczasie naszej nieobecności bedzie miał z kim się bawić. Jesli macie jakieś pytania to piszcie. Jak narazie nie mam internetu bo komp jest w naprawie, ale postaram sie sprawdzić jutro z rana przed lekcjami. Gdyby coś się działo prosze pisać: 886 265 919. Czekam na wasze odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: K-Koźle Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:30, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Co do pracy rodziców pracują na różne zmiany wiec z pisekiem ktoś napewno w domu będzie Zapomniałam dodać że mieszkamy na wsi koło K-Koźla Niebedziemy mieli problemu z goldkiem bo mieliśmy już styczność z tą rasą(opiekowałyśmy sie takim psem pod nieobecność właścicieli-np. zabawy, spacery itp.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:34, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dominiko, z tego co pamiętam wyrażałaś już chęć opieki nad conajmniej kilkoma naszymi psami i za każdym razem pisałaś, że Ty owszem, bardzo chcesz, ale rodzice się nie zgadzają.
Poza tym wszelkie rozmowy o adopcji możemy prowadzić z Twoimi rodzicami, bo Ty zdaje się chodzisz narazie do szkoły i nie pracujesz. Tak więc jeśli rodzice chcą adoptować psa, niech się z nami skontaktują.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 15:38, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: K-Koźle Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:38, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Imbirem byłam kiedyś zainteresowana, ale fundacja uznała że nie nadaje się do adopcji ponieważ Imbir potrzebował stałej opieki i doświadczonej osoby, a u mnie zostawałby sam przez 8 godzin. Dlatego zostałam odrzucona. A co do goldka z Gliwic okazało się że nie aktualne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|