|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania Diunkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 03 Lis 2015
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:41, 09 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja też pomyślałam o Sisi. To właśnie dzięki niej zaczęła się nasza przygoda z domem tymczasowym. Zgłosiliśmy chęć pomocy Sisi, ale okazało się że już ma się gdzie zatrzymać. Nie czekaliśmy długo i trafiła do nas mała Coco 😊
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:59, 09 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
AstoniNinka napisał: | Agata_Emi_Lili napisał: | Muszę Was zmartwić, żadna z KILKUDZIESIĘCIU osób, które chciały wczoraj adoptować Koko, nie wyraziła chęci adopcji innego psa 😞 (po informacji, że kilkunastu innych podopiecznych też czeka na dom i swojego człowieka, kończyli zdawkowo rozmowę) |
Ten kto nawet nie rozważył myśli o adopcji starszego Goldaska nie jest wart ani Koko ani żadnego innego podopiecznego fundacji... |
Agata, Ci ludzie jak widać szukają przysłowiowego 'frajera', który po prostu zafunduje im zabawkę (pt. szczeniaka) za free... Znając życie, historia szybko zatoczyłaby koło i za chwilę nieco starsza Koko trafiłaby do Aurei szukając DT...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Diunkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 03 Lis 2015
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:21, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Mała Coco vel Cocolino zadomowiła się u nas już na dobre. Zachowuje się jak typowy szczeniak: jest radosna, ciekawa wszystkiego, wiele rzeczy bada organoleptycznie, czyta książki, kradnie papier toaletowy, a nasza nowa wycieraczka z wizerunkiem goldena w ciągu kilku minut została nieco uszkodzona. Zaczyna rozumieć, z którym psem, na co może sobie pozwolić. Oczywiście największe szaleństwa są z Ciri, do Diunki przytula się, gdy jest senna a z Jasperem dyskutuje i nieśmiało go zaczepia. Bardzo intryguje ją wanna, a gdy ją wkładam do środka, jest zachwycona. Wczoraj została odrobaczona, a dzisiaj miała manicure i pedicure, bo pazurki były już za długie. Odkurzacz już oswojony i reszta sprzętów AGD również, i ogólnie jest odważną sunią.
Taka jestem fajna
Coco z Diunką
Coco na łapie Ciri
Znowu sennie
Klawa zabawa
Tam na pewno jest fajnie
Miałam rację
A tak teraz wygląda nasza kuchnia i jej stali bywalcy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:44, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nasze maleństwo już niedługo stanie się członkiem rodziny Magdy, Darka, Weroniki i Michała i zamieszka w Tanowie niedaleko Szczecina.
Gratulujemy Wam adopcji słodziutkiej Coco i życzymy, żeby wyrosła u Was na mądrą i grzeczną dziewczynkę
Dziękujemy bardzo Ani i jej rodzinie (w tym wszystkim futrom) za przyjęcie jej do siebie i opiekę nad maleństwem.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 15:24, 17 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Śro 16:58, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Gratulujemy Magdzie i jej rodzince cudownego pluszaka no i czekamy na wspólny spacer
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda od Lolka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tanowo k/Szczecina Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:10, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry,
to my wkrótce staniemy się szczęśliwymi "rodzicami" suni Koko, z czego ogromnie się cieszymy.
Bardzo dziękujemy Fundacji za zaufanie i życzliwość i dołączamy się do podziękowań dla Ani za stworzenie ludzko-psiego pogotowia opiekuńczego dla Malutkiej. Dołożymy wszelkich starań, aby psinka była u nas szczęśliwa i bezpieczna.
Będziemy debiutować jako opiekunowie adopcyjni takiego maleństwa, chociaż nie będzie to nasz pierwszy goldziak: jedenaście lat mieszkał z nami Lolek - "prawie golden", który dożywszy 13 lat przegrał walkę z chorobą we wrześniu tego roku.
Ostatnio zmieniony przez Magda od Lolka dnia Śro 17:11, 11 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Diunkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 03 Lis 2015
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:38, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Gratulujemy Magdzie i jej rodzinie 😊 Trafi do Was bardzo fajne maleństwo 😊
Opieka nad Coco jest dla nas przyjemnością i cieszymy się, że mogliśmy pomóc. Mamy nadzieję, że ten mały, biały cień wypełni pustkę po Waszym Lolku 😊
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda od Lolka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tanowo k/Szczecina Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:48, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
@Kasiu i Andrzeju - dzięki i bardzo chętnie wybierzemy się na wspólny spacer, mamy nadzieję na zawiązek grupy "okołoszczecińskiej"
@Aniu - dziękuję za dobre słowa. Pewnie tak będzie.
I jeszcze podziękowania do Psiego Nieba: Lolku, Ty wiesz za co ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna&Dandi
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 11:48, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę, że Fundacji udało się znaleźć fajny dom dla słodziaka, a wybrańcom gratulujemy i życzymy wielu cudownych wspólnych lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:49, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
hmmm fotki, fotki nigdy za wiele
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Diunkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 03 Lis 2015
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:48, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
I stało się : wczoraj Coco pojechała do swojego Domu
Teraz o jej dalszych losach będzie nam pisać Magda i Darek. Bardzo miło byłam nam Was poznać i życzymy mnóstwa radości z Coco
Zanim sunia wyjechała od nas, udało nam się znaleźć przyczynę luźnych kupek – okazało się że maluch ma bogate życie wewnętrzne…. Ważne, że poznaliśmy wroga i od jurta zostanie wdrożone leczenie. Zanim pojawią się fotki z nowego domu Coco, pozwolę sobie jeszcze wrzucić coś zaległego od siebie
A na deser jeszcze dwa filmiki
https://youtu.be/aIYNPb9wgyc
https://youtu.be/6XcjiJ-4uk8
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:56, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Bystra smarkata .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:14, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Mądrala. Oczyska inteligentne, potencjał ogromny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda od Lolka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tanowo k/Szczecina Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:05, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Witajcie, rzeczywiście od wczorajszego wieczora jesteśmy w komplecie - nasza mała Warszawianka przyjechała od Ani, Krzysztofa i ich trzech wesołych goldenów (dziękujemy raz jeszcze ) na zachodniopomorską wieś .
W drodze była bardzo grzeczna - przez pierwsze dziesięć minut popiszczała i nawet obszczekała nas z wyrzutem, ale pomogły przytulania i dość szybko się dogadałyśmy. Coco większą część drogi przespała smacznie - na zmianę w plastikowym koszu na bieliznę i koło mnie na tylnym siedzeniu. Popiła, schrupała paczuszkę sucharków, posiusiała i pobiegała na postojach i tak dojechaliśmy po siedmiu godzinach do Tanowa.
Na dzień dobry były trzy kupy w salonie - niestety dwie rzadkie , dziś już jest lepiej. Ryż z gotowanym kurczakiem i marchewką, ugotowany przez babcię został zmieciony w tempie ekspresowym, jak na porządnego psa przystało i z wielkim entuzjazmem zabrała się do penetrowania nowego domku. Najdziwniejszy był ten drugi pies w lustrze, który mimo dziugania nosem i radosnego obszczekania nie chciał pojawić się za drzwiami od szafy ... Polowanie na "klona" - czy to w lustrze czy to w drzwiach tarasowych, to zresztą bardzo pasjonujące zajęcie, prawie tak intrygujące jak gonienie mopa.
Noc ładnie przespała i radośnie obudziła nas dziś, w niedzielę, o 6 rano , no bo ile można spać, prawda? Śniadanie (kleik owsiany) nie było co prawda takie smaczne jak kurczak, no ale też zjedzone na dwie raty do czysta ... Tak więc apetyt dziewczynie dopisuje, mimo robali w brzuchu . Dzisiaj eksplorujemy dom i "zagrodę", a jutro do weterynarza - pomyślimy, jak się pozbyć "lokatorów". Pozdrawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda od Lolka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tanowo k/Szczecina Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:15, 16 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po wizycie u naszego pana doktora - plan kuracji opracowany: kontynuujemy odrobaczanie dehinelem, dokładamy procox i fenbenat, za dwa tygodnie kontrola i szczepienie (oby). A więc - szanowne robale - koniec domu tymczasowego! Eksmisja na bruk! Sunia waży 6,4kg, w gabinecie była spokojna, a nawet trochę znudzona.
Coco bardzo ładnie jeździ samochodem - po drugiej próbie wlezienia na głowę kierowcy - na tyle, na ile sięgała przypinka do szelek - i grzecznym acz stanowczym odstawieniu na siedzenie pasażera, więcej nie próbowała. Leżała spokojnie, memlała hamulec ręczny albo patrzyła przez okno.
Natomiast wypuszczenie do ogródka skutkuje małpim rozumem - wybiega jak z procy i ładuje do pysia co popadnie - ziemię, suche liście, a wczoraj złapałam ją z bukietem naci od marchwi i wyciągnęłam z dzioba jakiegoś grzyba, brrr. Tak więc od dzisiaj zaczynamy też ćwiczyć chodzenie na smyczy i przychodzenie na przywołanie.
Na razie próbuje zjeść szelki przy zakładaniu, ale jak już jest ubrana, to jest spokój. Zwykle spokojnie też reaguje na moje chwilowe wyjście np. do garażu, na górę itp. Za to powitanie jest ogrooomnie entuzjastyczne.
Fascynuje ją pralka, nakładanie drewna do kominka i widok z balkonu. Takie to u nas atrakcje!
Ale mi szkoda, że muszę iść jutro do pracy. Ale co tam - niech Darek się jutro integruje.
Z techniką jestem trochę "na bakier", ale może uda mi się umieścić parę zdjęć Coco w nowym domku:
"diabełek" w oczach
słodkich snów
niewiniątko
dadzą, czy nie dadzą?
dali - mniam, mniam!
Ostatnio zmieniony przez Magda od Lolka dnia Pon 21:57, 16 Lis 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|