Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:28, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:32, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:43, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:22, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Beniu jest już po dwóch wizytach w weterynarza. Jest już zaszczepiony, odrobaczony, ale na razie jest w trakcie diagnozowania. Stan zapalny oczu został opanowany. Okazało się, że stan skóry, który na początku bardzo nas niepokoił, po kąpieli, strzyżeniu i czesaniu znacznie się poprawił. Nic złego się nie dzieje, ale mamy dokładnie obserwować jej wygląd.
Beniu waży 34,5 kg więc całkiem zgrabny z niego chłopak
U weterynarza był bardzo grzeczny i spokojny, zuch chłopak, pozwolił się dokładnie zbadać, nie było z nim żadnych problemów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 19:43, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w Poznaniu spadło dużo śniegu i Beniuś był meeeega szczęśliwy Mógł się tarzać i tarzać w bielutkim puchu! Uwielbia to robić! Wygląda przy tym przesłodko! Ciekawe czy będzie też tak lubił tarzać się na trawce, albo... w błocku... zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 20:27, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
W święta Beniu zjadł z nami świąteczne jajeczko, mniam jak mu smakowało Apetycik mu coraz bardziej dopisuje. Najbardziej lubi gotowane jedzonko, nie przepada za suchą karmą, trzeba mu ją okraszać czymś "smakowitym". Ale trzymamy reżim. Posiłki o stałych porach, bez podjadania w ciągu dnia. Jak chłopak nie zje, trudno, musi czekać do następnego posiłku. Jednak coraz rzadziej mu się to zdarza. Widać, że jego zegar biologiczny się przestawia, a o określonych porach zaczyna kręcić się razem z Bondzikiem po kuchni. Ostatnie ważenie pokazało 33,9 kg.
Chodzimy na długie spacery, Beniu ma już coraz lepszą kondycję. Ma więcej energii na spacerkach, żwawo spaceruje i biegnie truchcikiem do przodu. Coraz mniej ciągnie też na smyczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 20:49, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Kasiu, super wieści! A jak z pozostawaniem samemu w domu? Dalej się chłopak awanturuje...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:05, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety jeśli chodzi o zostawanie samemu to wciąż nie za dobrze. Myślę, że hałasowanie nie jest jednak spowodowane lękiem separacyjnym. Nie ma żadnej reguły jeśli chodzi o porę i czas w jakim Beniu szczeka. Czasami robi to rano, zaraz po moim wyjściu, czasami szczeka w południe, czyli po kilku godzinach samotności. Potrafi szczekać przez 40 min, albo szczeknąć kilka razy przez 2 min i przestać.
Tak się zastanawiam, skoro Beniu mieszkał w swoim domu to może pozwalano mu szczekać i tak reaguje na hałasy na klatce schodowej. Na pewno szczeka na każdego kto przechodzi pod naszymi drzwiami.
Na razie psy nie zostają same dłużej niż 4 godziny, zawsze przyjeżdża do nich moja mama, którą psy uwielbiają. Myślę, że może powoli powinniśmy wydłużać czas jaki Beniu zostaje sam, ale trochę obawiam się sąsiadów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:37, 14 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Beniu miewa się bardzo dobrze. Jest bardzo zrównoważony, niekłopotliwy, na spacerkach wesoły, w domu bardzo dużo śpi w porównaniu do Bondzika. Jest stosunkowo powolny i mało energiczny. Nie wiem czy wynika to z wieku czy może z pracy tarczycy, wyniki były w dolnej granicy.
Do samochodu wchodzi niechętnie, po dłuższym namawianiu opiera przednie łapki i czeka na podsadzenie. Podczas podróży jest bardzo grzeczny, ale niestety ma chorobę lokomocyjną. Na razie podróżowaliśmy tylko do weterynarza i do lasu i za każdym razem Beniu nie zniósł dobrze tej podróży. Gdy jechał na czczo było lepiej.
Niestety cały czas hałasuje pod naszą nieobecność. Chłopak bardzo nie lubi samotności, do tego denerwują go odgłosy z klatki schodowej w bloku. Myślę, że lepiej czułby się na wsi w domku niż w mieście w bloku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:11, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A to kilka zdjęć zrobionych niespełna dwa tygodnie temu. Aż trudno uwierzyć widząc ten śnieg!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:18, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:48, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Beny to " patykowy" chłopak. Uwielbia je znajdować, biegać z nimi i obgryzać Jest patyk jest mega radocha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:53, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota_Ert
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław/Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:09, 20 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Co słychać u Benusia? Jesteśmy jego wielkimi fanami i łakniemy wiadomości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Paweł
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 22:16, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Beniu ostatnio miał robione dodatkowe badania. Wyniki hormonów tarczycy były w dolnej granicy więc dostał lek forthyron. Zobaczymy jakie będą zmiany. Lekarza skłoniło do podania tego leku zachowanie Benia. Jest on bowiem bardzo mało energiczny, taki "oklapły" i wydaje się być smutny. Rzadko merda ogonkiem, bardzo dużo śpi, rano (tzn. czasem jest to godzina 10 ) nie można go dobudzić i wyciągnąć na spacer. Na spacerach często siada i nie ma ochoty iść dalej, a jak zrobiło się ciepło to już zupełnie nie miał ochoty się gdziekolwiek ruszać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|