ASKAN ma już dom

woitec Askanowy · Wysłany: Nie 12:11, 08 Mar 2009 Temat postu:

Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny.
I to jest prawda, to jest fakt, goldeni urok uwieńczy ten fakt.

Wszystkim kobietom, wszystkiego co najlepsze życzą w dniu ich święta

Wojtek i Askan

Agunda · Wysłany: Nie 12:44, 08 Mar 2009 Temat postu:

oj Askan mnie rozczulił Dziękujemy

Jolanta · Wysłany: Nie 14:23, 08 Mar 2009 Temat postu:

;d Dzięki Askanku, moje dziewczyny i ja też, chcemy na wszystkie świąteczne okazje dostawać Twoje zdjęcia ;p

Mamaczesia · Wysłany: Czw 16:39, 19 Mar 2009 Temat postu:

Cześć Lila! dawno nie widziałam Askana! może byśmy wyczarowały jakiś długi spacer w weekend, co? A że weekend zapowiada się ZIMOWY to przynajmniej Askan i Czesio wrócą czyści

Możemy zabrać Zorkę bo z tego co wiem to Tomi chory i Asia ma szlaban na dłuższe wyjścia :-( Pozdrawiam!

Lilka Askanowa · Wysłany: Czw 21:38, 19 Mar 2009 Temat postu:

Cześć Asiu!!!
No faktycznie długo się nie widziałyśmy i Czesiek pewnie wyrósł i zmężniał Very Happy

Ja zawsze bardzo chętnie wybiorę się na spacer z Wami, ale ten weekend odpada. Obiecaliśmy moim rodzicom, że ich odwiedzimy - więc Askan jedzie do babci i dziadka.... Rolling Eyes

A wspólny spacer w każdym innym terminie (nawet w ciągu tygodnia) jest do zrobienia Very Happy

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, do zobaczenia wkrótce na jakimś fajnym spacerku.
Lilka

Lilka Askanowa · Wysłany: Czw 21:53, 19 Mar 2009 Temat postu:

No to teraz może troszkę o tym co u Nas.
Jak w poście wyżej, Askan w ten weekend jedzie do babci i dziadka. Mamy nadzieję, że pokonał już swoje

w czasie jazdy.
Chyba już wie, że jazda samochodem nie oznacza zmiany domu i jest czymś fajnym, bo często pakujemy go do auta i jedziemy w ciekawe miejsce na spacer i generalnie nie zdaża mu się już wymiotować Razz

Są to jednak krótkie trasy, a tym razem mamy do przejechania ponad 250 km. Zobaczymy jak będzie...

Askan nie sprawia nam żadnych problemów, świetnie dopasował się do naszego domu i panujących tu reguł. Nie żebrze przy stole, ładnie wita gości- siedząc i merdając ogonem, świetnie dogaduje się ze wszystkimi zwierzakami, które napotyka.

Żyje nam się w pełnej harmonii, jakby od zawsze był z nami, a tak naprawdę niedługo minie 6 miesięcy od kiedy ruda moredczka u Nas zamieszała Angel

Mamaczesia · Wysłany: Pią 13:30, 20 Mar 2009 Temat postu:

To miłego weekendu Wam życzę! My jesteśmy codziennie o 6.30 (haha) w naszym parku więc zapraszamy!! To do napisania, trzymajcie się. A Czesio wyrósł i zmężniał, to fakt. To już nie to małe wystraszone szczenie, które widziałaś w styczniu

Rośnie i ma się świetnie. To już 3 miesiące jak jest z nami a nam się wydaje - podobnie jak i Wam, że jest z nami od zawsze i nie możemy sobie wyobrazić że mogłoby go zabraknąć. Dzisiaj wybieramy się na Marley i ja = Czesio rzecz jasna zostaje sam w domu

Całujemy, Asia

Lilka Askanowa · Wysłany: Pon 20:41, 23 Mar 2009 Temat postu:

Witamy, witamy!!!!
Jesteśmy od wczorajszego późnego wieczoru w domku. Askan trochę wymiotował w czasie jazdy , ale było zdecydowanie lepiej niż podczas poprzedniej podróży. Jest więc nadzieja, że wkrótce problemy z

w czasie jazdy samochodem znikną..... Very Happy

Askan jak zwykle wszystkich sobą zauroczył, wprawił w zachwyt moją siostrzenicę (8-latkę) gdy w sobotę rano zeszła na śniadanie, a on odprawił przed nią swój taniec powitalny.
Zaprzyjaźnił się z królikiem, który czasowo mieszka w kuchni moich rodziców (chociaż pierwsze spotkanie było raczej nerwowe- Askan wpychał nochala przez szczebelki klatki i wymownie oblizywał pysio Twisted Evil

, na co szanowna królica o wdzięcznym imieniu Pusia, wykonała salto i obsypała go od stóp do głów trocinami). Potem było już lepiej - więc to tzw. miłość od drugiego wejrzenia.

Generalnie wyjazd bardzo udany :rotfl:

Pozdrawiamy
Lilka, Wojtek i Askan

Lilka Askanowa · Wysłany: Pon 20:55, 23 Mar 2009 Temat postu:

Asiu!!! Godzina 6:30 to niestety dla nas za póżno..... Jeśli ja wychodzę z Askanem rano to jesteśmy na spacerze już przed 6:00, bo ja o 7:00 wychodzę z domku, a jak chłopcy rankiem spacerują to raczej w okolicy óśmej (- wniosek: faceci zawsze mają lepiej). Ale za to ja jestem wcześniej w domku!!!!
Rozpatrz możliwość wspólnego spacerku w ten weekend - podobno ma być ciepło i słonecznie... Very Happy

Pozdrawiam.
Lilka

Mamaczesia · Wysłany: Pon 21:11, 23 Mar 2009 Temat postu:

A ja myślałam Lilu, że 6.30 to jeszcze noc, szacun kobieto! Czekamy na znak-sygnał w weekend. Może zrobimy wyprawę na Starganiec? Psy popływają, pobiegają po piachu.... Trzymam Cię za słowo z tą wiosną i słońcem!

Lilka Askanowa · Wysłany: Pon 21:20, 23 Mar 2009 Temat postu:

Jestem za!!!! ( jeśli chodzi o Starganiec)
Wysyłam Ci nr tel. na priv.

Pozdrawiam i czekam na weekend z utęskieniem jeszcze większym niż zwykle Very Happy

Lilka Askanowa

Witamy, witamy!!!
U nas wszystko w jak najlepszym porządku.
Korzystając z cudownej pogody włóczymy się po lasach i zwiedzamy okolicę. W czasie naszych wędrówek Askan chodzi na smyczy, bo dalej nie potrafimy zapanować w 100 % nad jego zapędami myśliwskimi, a w naszych lasach aż roi się od dzików.
Potwory mają teraz małe warchlaczki i są bardzo agresywne, nie chcemy więc aby wyprawiły z naszego psa skórę Embarassed

Biega i szaleje bez uwięzi tylko na łące, bo tam jest duży odsłonięty teren i jakoś dzikie zwierzątka trzymają się z daleka.
Askan uwielbia ogródek i przesiadywanie na balkonie, skąd ma świetny widok na całą działkę i przebiegające koty- bliskie stanu przedzawałowego (bo przecież tu nigdy nie było psa!!!!!).
Rudzielec je obserwuje z ukrycia, a potem z jazgotem straszy.... Twisted Evil

Pozdrawiam..
P.S. A może ktoś zna sposób jak być bardziej atrakcyjnym niż dzik dla goldena???

Kasia

Lilko co tam u Askana ???

Lilka Askanowa

Witam!

Dziś udało się nam zrobić kilka zdjęć Askana zażywajacego relaksu w ogródku......
Oto wyniki:

U nas wszystko w porządku, żyjemy w pełnej zgodzie i harmonii ludzko-psiej. Askan jest zdrowy, pogodny i pełen ciekawości świata. Nic poza tym się nie dzieje, dni płyną miło i spokojnie.

Pozdrawiamy,
Lilka, Wojtek i Askan

Warna.

Hm, aż nie wiem, które z tych zdjęć podoba mi się najbardziej. Ale coś wybiorę i będę chciała w oryginalnym rozmiarze na priva. Very Happy