|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:36, 09 Gru 2018 Temat postu: DORA - 13-letnia goldenka |
|
|
Od listopada 2018 roku Dora jest naszą podopieczną.
Jej właściciele nie mogli się nią dłużej opiekować i tak Dorcia zawitała w domu Beaty i Darka, gdzie przywitały ją rezydentki Lola i Roxy. Dziękujemy całej rodzince !
Po ogarnięciu najpilniejszych badań i diagnostyki Dora przeprowadziła się na Warmię do Marty, Łukasza, Maszki i Angusa.
Dorcia ma lekką 2-3 kg niedowagę, ale to szybko zostanie nadrobione.
Ma też problemy ze wzrokiem, które będziemy wkrótce badać u najlepszego specjalisty w północnej Polsce - dr Lwa. Trochę dokuczają jej też stawy biodrowe oraz problemy skórne. Jednak najpilniejsza jest sterylizacja, ponieważ Dorka ma znacznie powiększone jajniki ze zmianami torbielowatymi. Na szczęście nie ma przeciwwskazań do zabiegu, gdyż Dorcia ma bardzo dobre wyniki krwi, których można jej pozazdrościć.
Dorcia na razie dała się poznać jako przeurocza, bezproblemowa starsza pani, która uwielbia spacery i taszczenie pluszaków lub piłeczki .
Dalsze losy Dorci dokumentować fotograficznie i opisowo będą Angusowi.
Ostatnio zmieniony przez Trafficowy kocyk dnia Nie 14:52, 20 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:22, 07 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Niedługo minie miesiąc jak Dorcia jest z nami, więc możemy napisać coś więcej o dziewczynce.
Dorcia to bardzo pogodna, łagodna starsza pani , choć wygląda bardzo młodo i nikt nie wierzy, że ma już prawie 13 lat.
Dorcia jest po sterylizacji, którą trzeba było wykonać szybko, ponieważ drogi rodne usiane były cystami, na szczęście nie miały charakteru guzów. Skóra i uszka w o wiele lepszym stanie, badania nie wykazały grzybicy. Stawy biodrowe u Dorci mają duże zwyrodnienia, podobnie kolana, przez co Dorka ma nieco sztywny chód, ale na kanapę pakuje się dzielnie . Podajemy suplementy, żeby dbać o tylne łapki. Do podreperowania zostały nam oczka, które mają wysięki, a sam wzrok jest osłabiony. Mimo tego co wymieniłam, dobry humor towarzyszy Dorci, chętnie wychodzi na spaery, a w domu przynosi piłeczkę do aportowania.
Wracając do kanapy, był śmieszny moment, kiedy Dorka po sterylizacji postanowiła, że wejdzie na kanapę, czego nie robiła, nawet zapraszana. Kiedy udało się jej zdobyć ten ląd schodziła z niego tylko na szybki spacer i jedzenie. Zabierała tam swojego ukochanego pluszowego jeżyka i piłkę i stacjonowała tam cały dzień, nawet po przyjściu kogoś do domu, wyciągała szyję, zapuszczała żurawia, zamerdała ogonkiem i na tym się kończyło , mieliśmy wrażenie, że nie może się nacieszyć kanapą . Dodam tylko, że Łukasz mówi, że ma w końcu psiaka, który nie narzeka przytulony i można z nią leniuchować, gorzej jak we dwoje zaczynają chrapać
Kiedy ranka się wygoiła, zdjęliśmy kubrak i Dorka nacieszyła się zdobytym nowym posłankiem , zaczęła do nas schodzić zaczepiać piłeczką i oczywiście nauczyła się od naszych żebraków stać przy stole .
Na dworze jest bardzo grzeczna, nie odbiega daleko, kiedy jest luzem i reaguje na każde zawołanie z radością, czasem wygląda jak kicający zajączek.
Kilka fot Dorki zwanej Dorotką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata Goo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Cze 2017
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:00, 15 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Wypiękniała Dorotka Aż miło popatrzyć na ten zadowolony pysio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:54, 18 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Beata Goo napisał: | Wypiękniała Dorotka |
Toż to nasza Lady D!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:13, 10 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Dorulek dziś kończy 13 lat
Kochana Dziewczynko bądź nam zdrowa i szczęśliwa przez kolejne lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:17, 11 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Ale super urodziny Sto lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:17, 23 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Dorcia była u okulisty, który stwierdził, że przez zaćmę niestety ale zmiany we wzroku są nieodwracalne i jej widzenie jest praktycznie zerowe bądź bardzo słabe. Trwa to już bardzo długo, a my obserwujemy jak ona sobie doskonale z tym radzi i na pierwszy rzut oka można się pomylić, że Doreczka ma problem. Jak to wygląda na codzień. Otóż Dorcia stara się być blisko człowieka, odbiera ruchy poprzez węch i słuch, a ten ma doskonały, widać jak nastawia głowę w danym kierunku. Nie wpada na ściany, futryny czy bramkę na podwórku.Niepokoi ją trochę ręka, która się zbliża do głaskania, dopiero jak delikatnie się ją pogłaszcze uspakaja się. Uwielbia piłeczkę ale trzeba się nauczyć ją rzucać. Najlepsza ta z piszczałką, najpierw zapiszczenie i praktycznie turlanie piłki obok niej, kiedy wyczuwa, usłyszy, że piłeczka już ją minęła biegnie aportować, zdarzają się wpadki i odbiega w innym kierunku niż piłeczka. Zabrana do lasu czy na spacer nigdy nie oddaliła się, idzie blisko człowieka.
Na ostatnim spacerze upodobała sobie bratanicę Łukasza i to za nią kroczyła, przy niej biegała i skakała jak zajączek. Kiedy Antosia odeszła, Dorka traciła orientacje i wpadała na
konary czy opadnięte gałęzie. Dziś na spacerze blisko domu widziałam mijających ją ludzi. Starsi ludzie nie rozmawiali więc i ja sie nie odzywałam i patrzyłam co będzie. Dorka poczuła ruch nadchodzących ludzi i zabrała się z nimi. Kiedy ją przywołałam była w konsternacji, bo przecież szła z człowiekiem, a jednak głos był z innego kierunku. Wróciła do mnie i szukała mojego zapachu, dopiero kiedy podałam jej rękę do powąchania uspokoiła się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|